Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 20 lat i nie mam chłopaka. Opiszę Wam jedynych którzy się mną na poważnie in

Polecane posty

Gość gość

tresują.... Jest ich trzech: 1. 27 latek z doktoratem (super szybko skończył szkoły), pracuje w branży IT w Holandii a wcześniej w banku na wysokim stanowisku. Bardzo nieśmiały, grubawy, niemodnie ubrany, nieładny, baaardzo spokojny i miły. Uwielbia nosić czapki z daszkiem, nie zdejmuje jej nawet gdy sie uczy (a robi to dosc czesto...) 2. 25 latek, student licencjatu. Skonczyl juz medycyne ale nie robil specjalizacji i mu sie odwidzialo i studiuje teraz humanistyczny kierunek. Mily, zabawny, niski, nie podoba mi sie z wygladu, taka troche ciepla klucha, ciagle komolementuje co jest troche sztuczne. Nie jest zly, ale nie potrafie go traktowac inaczej niz kolege! 3. 20 letni student (1 rok medycyny). Mily, fajny, niebrzydki ale chorobliwie zazdrosny (chce spedzac kazda minute razem i uwielbia sie przytulac itepe itede). Nienawidzi gejów (a ja mam bardzo liberalne poglady i geje to dla mnie najnormalniejsi ludzie na swiecie). 4. 20 letni, syn robotnika i bezrobotnej matki Sam nie poszedł na studia Calkiem mily ale tez ma kompleksy ktore nadrabia sztuczna pewnoscia siebie No czy ja jestem jakas super wybredna czy co, ze nie MOGE znalezc sobie faceta takiego jakiego bym CHCIALA. Ocencie czy wy akcpetujecie takie wady w zwiazku jakie opisalam. To nie to ze szukam idealu. Ale chcialabym jakiegos fajnego faceta po prostu a dla mnie definicja bycia "fajnym kandydatem na faceta" jest calkowicie inna niz powyzsze. I tak o to jestem sama.... Natasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory, czterech ale ten ostatni to ostatnio przestal mnie zapraszac (bo mu kilka razy odmowilam) wiec tak jakby odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak oczekujesz foto-modela z licowkami za 40 000zł to co sie dziwic :P zmniejsz znacznie wymagania bo nie znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajmy z tym wyglkadem. Ale musi miec jednak to cos :) Musi mi sie spodobac. No i z charakteru tez. Nie wymagam tytulow naukowych, pozycji w pracy tylko "normalnosci" i czegos co mnie zauroczy! Sama mam duzo znajomych, jestem lubiana ale to sa jedyni faceci ktorzy sie mna tak na powaznie interesuja i do mnie wypisuja, zapraszaja, pomagaja itd. Inni tez oczywiscie sa, ale niezbyt wielu i nie na powaznie, raczej zeby sie zabawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zostan sama do 90roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, ze wszystkimi coś jest nie tak. Pierwszy może być najfajniejszy z charakteru, taki do kochania za osobowość, ale wiadomo, że z nikąd uczucie się nie pojawi. O drugim trudno coś więcej powiedzieć, ale jak widać to jakiś wieczny student. Trzeci to bluszcz-zazdrośnik, a co do czwartego, to nie wiem po co podkreślasz zawody jego rodziców, albo ci się koleś podoba ze sposobu bycia albo nie, ale jak widać się nie podoba. Młoda jesteś, miałaś tych adoratorów, to będą i następni. Zapewne nieidealni, ale może "lepsi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;36 - czyli myslisz, ze jest jeszcze dla mnie jakas nadzieja, ze spotkam kogos kto mi bedzie odpowiadal ? :D bo ja juz trace nadzieje, ze to zadziala w dwie strony! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może normalni widzą, że jesteś popularna, jak również ze względu na swoją normalność nie są nachalni co do dziewczyn, a jeżeli są przystojni i fajni, to wiedzą, że jak nie ty, to następna, więc i za tobą nie latają. Swoją drogą, to chyba nieźle tych brzydali naciągasz, pewnie jeden nie wie o drugim, a ty korzystasz z pomocy i zaproszeń :D najważniejsze to się ustawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalne sa zajete a reszta to jakies pustaki lub szukajace ksiecia z bajki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy towarzyski człowiek ma duże szanse na spotkanie kogoś ciekawego, a a wieku 20 lat to już szczególnie. Tak w czasie 20-23 to idealny czas na nowe i wciąż beztroskie znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;39 - nie stawiaj mnie w pozycji "naciagaczki', bo jest to dla mnie krzywdzace Nie daje im nadziei, traktuje z dystansem, uparcie jak kolegów (bo na to nadają się idealnie) i sama zawsze służę radą i pomocą jeśli tylko mogę. Chodzi mi o to, że wiem, że sięim podobam na 100% i to od dłuższego czasu, bo oni są czasem aż zbyt lojalni wobec mnie. Może rzeczywiscie musze jakis ruch zrobic w stosunku tych "normalnych" ale taki jeden z ktorym ostatnio pisalam wyszla bardzo glupia sytuacja i mnie olal. A to wszytko przez to, ze jestem troche niesmiala i on chyba to odebral, ze sie nim zabawilam a wcale nie to mialam na mysli i przestal do mnie pisac :( A zapowiadalo sie super! ehh, problemy... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma lekko :) Niektórym zdarza się kogoś spotkać "niechcący" i to chyba zawsze jest najlepsza opcja, ale fajnie że zadziałałaś, nie ma co się przejmować, że wyszło głupio, przynajmniej wiesz na czym stoisz, bo gdyby kolesiowi zależało, to pewnie by przeskoczył tę "głupią" sytuację. Ludzie czasem chwilowo są kimś zauroczeni, albo zadowoleni, że ktoś się nimi interesuje, a potem im to mija i mało kto potrafi się z tego ładnie wycofać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ma z 173 cm ale to maximum i jest drobny. Ale to nie wzrost go dyskwalifikuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za nędzne prowo -10pkt. W wieku 25 dopiero sie kończy medycynę a to że poszedł po tym na śmieszny licencjat hum. haha Albo syn Kulczyka tak bogaty że sra na hajs albo psychiczny a la walikonie z kafe . Prawdopodobieństwo że ktos taki istnieje + -0.001% Czyli prowo dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, ciesz sie, ze masz jakichs adoratorów, mam 26 lat na karku i interesuja sie mna tylko po 50, 60 + albo gimbaza. Chcialabym miec takich adoratorów jak Ty. Przestan tak wybrzydzac. Nikt nie mowi od razu ze masz z jakims sie chajtać. Po prostu wybierz jednego i sie z nim zakumpluj. Potem sama zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;43 - to nie jest prowokacja, musicie mi uwierzyć na słowo nie chce mi się Wam udowadniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam, interesuja sie mna faceci, ktorzy mi sie nie podobaja, sa moim przeciwienstwem wrecz :/ np. 1 z nich - glosny, arogancki, nieco chamski (ja jestem cicha, spokojna, troche niesmiala), kolejny to szowinista, ma wg mnie dziwne poglady co do kobiet (ja jestem tez bardziej liberalna jak ty). Najgorszy jest ostatni z nich, 30paroletni facet, ktory chyba nie traktuje mnie powaznie, tylko jak glupia dziewczynke, ktora by mogl sobie kupic, zasponsorowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ostatni adorator to facet, który zostawił żonę z malutką córeczką, który wygląda na typa potrafiącego zlać żonę za nieposłuszeństwo. Zagadywał do mnie mnie żenującymi tekstami i ciągle wtrąca aluzje seksualne, całe szczęście już nieco przystopował. Chciałabym aby to był pulchny, uprzejmy informatyk. Jaram się informatykami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie podobal wlasnie taki typ uprzejmego informatyka, ale nie byl pulchny tylko wychudzony, podobny z charakteru do mnie, ale ja z kolei mu nie podpasowalam... podobam sie wylacznie beznadziejnym facetom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy ludzie trafiają bardzo szybko na osoby, które kochają z wzajemności, inni czekają długo, a inni się nie doczekują :P Najlepszy sposób to stwarzanie okazji do poznawania ludzi, a autorka jak widać to założenie spełnia, także możliwe jest, że pozna kogoś w jej odczuciu szczególnego. Fajnie jest też się z kimś zaprzyjaźnić, a potem zakochać z wzajemnością. Marzy mi się taki scenariusz rozkwitu miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×