Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

te verde

Jestem deska wygralam zycie

Polecane posty

Mam dzis bardzo dobry, leniwy dzien wiec postanowilam zalozyc swoj wlasny topik ktory rozrosnie sie do rozmiarow pomocy dla Weroniki co najmniej. Serdecznie zapraszam starych i nowych przyjaciol takich jak Prawiczek, Broken, Ajron, Kabel USB, Moorland, Fatum i Duch kafe, zalezy kto tu jeszcze siedzi i ma ochote na z lekka wredne konwersacje. Tematy, jak to na kafeterii, od depilacji, przez rodzicielstwo, wychowywanie dzieci i diete plaz poludnia, do symboliki wyznaniowej Islamu. Nie obiecuje, ze bede wszystko czytac, ale obiecuje ze sie postaram :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a /ch/uj/ ci w /du/pe/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a /ch/uj/ ci w /du/pe/ x popieram i stawiam plusa +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na kafeterie to calkiem kreatywny poczatek. Jesli myslisz, ze mnie tym zniechecisz do tego forum, widac nie znasz ani jego, ani mnie, kochanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze, cobym na przyszlosc nie wyszla na schizofreniczke, serdecznie prosze nie klnac wulgarnie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesz kupe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewico, nie wiem, czy wiesz, ale w tej grze akurat ma sie dwa :) Wiem, bo tez raz bylam jedna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziś ochotę na małe baraszki....Co Ty na to?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz moje pelne poparcie i przyzwolenie! A potem, jak juz bedziesz palic przyslowiowego papierosa 'po', mozemy moze pogadac? Bo mi sie nudzi troche a ci tu tylko o kupie i innych brzydotach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko,że nie mam się z kim pobaraszkować...:-( Chyba będę musiał poradzić sobie sam...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa zycia, kazdy z nas rodzi sie dziewica, nawet mezczyzni, zwlaszcza jesli sie nalezy do odpowiedniej religii. Ja mialam szczescie nigdy nie czuc sie zle z powodu dziewictwa czy jego braku, choc trzymalam je jak bog przykazal dlugo dla 'tego jedynego', ale wiem, ze w naszym popapranym kraju ludzie maja narabane w glowach przez religie, czy to w jedna, czy w druga strone. Jesli chcesz, pociesze cie mysla ze polowie ludzkosci dziewictwo bardziej przeszkadza/przeszkadzalo niz tobie, a jej (tej polowy) szanse na strate dziewictwa byly mniejsze niz twoje. Choc mam wrazenie jakies, ze sobie zartujesz ze mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne że każdy się taki rodzi ale też w tych czasach traci je wcześnie a ten kto jest długo oznacza że albo jest z własnego wyboru albo nie ma powodzenia w miłości. Niby czemu innym dziewictwo bardziej przeszkadzało i ich szanse na stracenie były mniejsze? Nie mam powodu by sobie żartować z takiej sprawy, to jest desperacja, nie żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam, ze zartujesz, bo nick masz taki jakby zabawny, a piszesz jakbys sie zamartwiala tym, ze jestes porzadna dziewczyna. To, ze sie do poznego wieku nie stracilo dziewictwa swiadczy o tym, ze mimo pecha (poki co) w zyciu milosnym ma sie glowe na karku i nie leci na pierwszego lepszego faceta. A potem, jak juz sie tego faceta spotka, jest przynajmniej spora szansa, ze to ktos porzadny, kto nie leci na twoje cialo (z problemu dziewictwa wnioskuje albo ze masz kompleksy - bo brzydkich kobiet nie ma, o tym pewnie wiesz albo, ze niesmiala). Niektore kobiety musza na tego jedynego troche poczekac, i nie jest to wina ani ich, ani facetow. Wazne, by miec dobre podejscie do zycia i nie zamartwiac sie takimi problemami jak kawalek blony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, z ta polowa ludzkosci to chodzilo mi o facetow, ale typowo przejaskrawiam ;) Jakby faktycznie sam fakt dziewictwa tak ci przeszkadzal, znalazlabys sobie na czacie pryszczatego nastolatka i zalozylabys worek na glowe (swoja albo jego :D ) a on by cie z radosci po stopach calowal. Kazda potwora znajdzie amatora i tego typu bzdury, wiesz, o co mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewictwo nie świadczy o porządności kogoś bo to tak jakby powiedzieć że nie dziewice są nie porządne. U mnie to wygląda inaczej, leciałabym gdybym miała na kogo i wiedziałabym że mam jakieś szanse u tego kogoś. Więc u mnie bycie dziewicą nadal nie jest moim wyborem tylko przymusem. To że jestem dziewicą i będę nią do nie wiadomo jakiego wieku nie znaczy że trafię na kogoś porządnego, przecież dziewice też się rozdziewicza i zostawia, nie? Nie trzeba z nimi wiązać całego swojego życia. Kiedyś ktoś znajomy powiedział że skoro istnieje definicja piękna to także musi istnieć jej przeciwieństwo więc ludzie brzydcy też istnieją. A u mnie to są kompleksy, nieśmiałość i wszystko na raz. Skoro jestem dziewicą to znaczy że moje kompleksy muszą być słuszne. Jak się jest ładnym nie trzeba czekać bo ma się powodzenia i w czym wybierać, a jak się jest brzydkim to nie ma się na co czekać bo ktoś się może trafić albo i nie. Wyglądając tak jak wyglądam nie mam co liczyć na faceta moich marzeń bo taki się mną nie zainteresuje. Nie chodzi już o sam fakt tego że mam błonę bo bez niej można się urodzić lub ją przerwać przy jakimś dużym wysiłku fizycznym. Chodzi o to że takie życie w którym nie zaznało się wszystkiego nie jest prawdziwym życiem. To nie jest życie z którego się korzysta tak na maksa. Żeby poznać kogoś w internecie i spotkać się z nim tylko na seks brak mi odwagi i pewności siebie. Każda potwora znajdzie amatora, no właśnie to są bzdury bo nie każdy musi sobie kogoś znaleźć, nie każdy musi mieć takie szczęście. Ja akurat mam maks pecha w każdej sprawie więc nie zdziwi mnie to jak będę sama zawsze. No cóż... może tak musi być. Musiałaby się na nowo urodzić żeby to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby masz racje, ale wyjdz na ulice i popatrz na pary... Nie takie jak ty pechowce czy pomylence znalazly milosc, a nawet wiecej niz milosc. Ile ty masz lat, 47? Gadasz, jakby szansy dla ciebie nie bylo juz zadnej. Milosc to wcale nie musi byc od pierwszego wejrzenia do grobowej deski, a pojde nawet dalej i dodam, ze seks wcale nie musi byc z milosci. Dziewictwo to problem ludzi, ktorzy nie maja wiekszych problemow. Ty masz, sama siebie, swoje demony, swoje nastawienie, i nic dziwnego, ze nie masz faceta, skoro nawet przyjazna sobie kafeterianke probujesz odstraszyc swoim marudzeniem. Nie wiem, jakie przywary ci dolegaja, ale uwierz, w czasie swojego ponad dwudziestoletniego dziewictwa ja tez dostwiadczylam wiele, od niskiego mniemania o samej sobie po zyciowego pecha. Nic nie jest przesadzone, nic nie jest przegrane. Ja sie przestawilam na odwrotne nastawienie, zamiast pecha zaczelam w zyciu zauwazac szczescie: rodzice mnie kochaja, nikt mnie perfidnie nie wykorzystal (choc serce mi zlamano nie raz, kilka razy nawet ta sama osoba...), mam wszystkie konczyny i nie mam nawet aktualnie przeziebienia. Wiem, dla ciebie pewnie brzmie jak nawiedzona, ale i tym w koncu trzeba sie przestac przejmowac, bo kto niby ma byc szczesliwy, ty, czy otoczenie? Niniejszym rzucam na ciebie klatwe, jutro spotkasz przystojniaka ktory ci zawroci w glowie tak, ze nawet nie bedziesz wiedziala, czy to on cie poderwal, czy ty jego. Czarownica juz mnie w zyciu nazwano nie raz, a moze i nie dwa, wiec sie strzez, kochana. Ja teraz ide na spacer, ale jak bedziesz miala ochote pogadac to poki co na te vredne mozesz liczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze bardziej przygnębiające że tyle różnych ludzi, z różnym wyglądem kogoś mają i są szczęśliwi. Mam 18 lat. Właśnie seks nie musi być z miłości, ja jak na razie nie mam szans ani na ten bez miłości a co dopiero z miłości. Bo nic innego mi nie pozostało jak marudzenie. Nie zmienię tego jak jest teraz, musiałabym chyba przejść przez jakąś mega metamorfozę, zmienić wygląd i charakter. Rodzina to nie jest główny klucz do sukcesu, bo rodzinę ma bardzo dużo osób i to pewnie lepszą niż moją. A do szczęścia człowiekowi jest potrzebne trochę więcej niż to co już ma od dziecka. Jutro a w sumie to już dzisiaj nikogo nie poznam bo raczej nawet nie ruszę się z domu i tak też będzie przez najbliższy tydzień a może nawet i dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verdw
No to zaczynamy metamorfoze, Jolu :P Mi sie udalo, tobie sie tez uda, nie w tym tygodniu, to w nastepnym. Na poczatek zamiast wygladu i charakteru zmieniamy nastawienie! Jak juz obie uwierzymy, ze masz szanse, bedziesz ja miala, nie tylko na seks, nie tylko na milosc, ale nawet na cokolwiek zechcesz. Wiem, jestem niepoprawna optymistka, ale i to uwazam za ogromny sukces w moim zyciu. Ucz sie ode mnie, najszeczesliwszego kafeteryjnego paszczura na swiecie ;) I przestan narzekac to moze ktos inny sie do mnie odezwie, chocby i z nudow 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×