Pomocy . Musze uslyszec wasze zdanie

3 miesiące temu zaczęłam kręcić z facetem . Na początku było super . Dla mnie uspokoił się,nie imprezowal i dawał mi każdą swoją wolna chwilę . Ale jak mi zaczęło zależeć on tak jakby się wycofał . Stał się zimny . Traktował mnie tylko jak koleżankę . Kiedyś napisał mi wprost ze możemy pisać Ale jako znajomi o tak było . Czasem wychodzi ze mną o moim synkiem na spacery . ( syn , poprzedniego związku) i świetnie się z nim bawił . Zauważyłam ze znów zbliżamy się do siebie . Zaczal mnie zabierać do swoich znajomych zabierał na imprezy . Traktowalismy się jak para chociaż nie zaczynaliśmy tematu związku . On nie oglądał się za innymi . Zawsze pisał ze ja i synek jesteśmy jego i nie da nas skrzywdzić . Przez ten okres naprawdę byłam szczęśliwa . Aż znów mu coś się odwidzialo . Zaczął temat ze ma mętlik w głowie i musi przemyśleć czy da radę przejąć w takie dorosłe życie skończyć ze znajomymi i imprezami . Nie chcę wiaziac się a potem zostawiać bo nie chce skrzywdzić . . Dałam mu czas Ale to już trwa miesiąc . A on wciąż nic . Ja już nie pisze nie dzwonię . Ale on robi to cały czas chce wiedzieć co robię martwi się jak gdzieś wychodzę . Często też proponuje spotkania Ale wciąż trzyma dystans i Nie daje do siebie dojść . Próbowałam rozmawiać . Jednak omija ten temat . Co robić ? Odpuścić czekać?