Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trebles12

Szukam kobiet, które poroniły w 19,2o tyg ciąży

Polecane posty

Gość trebles12

Jestem w 20 tygodniu ciąży. Dziecko obumarło. Lekarz stwierdził to na dzisiejszej wizycie i z dniem jutrzejszym nakazał się stawić w szpitalu. Wiem, że w 20 tyg ciąży to bardziej poród przedwczesny niż poronienie, którego przebiegu bardzo się boję. Czytałam na forach o powikłaniach, krwotokach, stąd mój strach. Czy któraś z Was może mi powiedzieć co mnie czeka? Jak jest to robione i jakie procedury przejdę w szpitalu? Mam dziecko, córkę 7 lat, ale rodziłam przez cesarkę i to sporo przed czasem z powodu zatrucia ciążowego. Proszę o pomoc poprzez odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzisz "normalnie", tj dostajesz leki na wywołanie skurczy i leki przeciwbólowe (bo wiadomo, że nikt nie będzie chciał Cię męczyć w takiej sytuacji), potem dochodzi do rozwarcia i rodzisz dziecko. Tyle, że nie boli to jakoś bardzo, bo dziecko jest małe, a leki dobrze działają. Licz się z tym, że będzie łyżeczkowanie, bo na takim etapie łożysko jest na tyle mocno przyrośnięte, że są małe szanse, że je normalnie urodzisz. Zdecydowanie nie zgadzaj się na łyżeczkowanie bez narkozy. Wprawdzie po narkozie nie będziesz się czuła jakoś dobrze, ale ból przy łyżeczkowaniu jest tak okropny, że środki podane dożylnie nic nie dają:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedna rada ode mnie: jeśli dziecko nie ma wad (w sensie widocznych fizycznych) to poproś położną o pokazanie dziecka, albo umów się z nią, że Ci dziecko pokaże, jeśli widok nie będzie "zły". Pożegnaj się z dzieckiem, nawet weź na chwilę do rąk. To jest jedyny moment, żeby to zrobić, potem już nie będzie okazji. Możesz się zdecydować na pozostawienie dziecka w szpitalu, albo samodzielnie zorganizować pochówek. W większych miastach jest możliwość pochowania w grobie wspólnym dla dzieci nienarodzonych, ale masz też możliwość indywidualnego pochówku. Musisz to teraz przemyśleć, bo po porodzie będziesz musiała zdecydować co mają z dzieckiem zrobić. Współczuję Ci bardzo, sama niedawno straciłam po długiej walce córeczkę w 20 tc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi. Ja jestem w 30 tyg i ciagle sie boje. Nie poronilam wiec ci nie ppmoge ale co do lyzeczkowqnia gosc ma racje. Ja po pietwszym porodzie bylam na zywca lyzeczkowana. Gdyby to bylo po porodzie martwego dziecka bylabu to jeszcze wieksza trauma bo bol nieziemski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do łyżeczkowania to mnie czyścili po podaniu końskiej dawki leku na bazie morfiny, ale bez narkozy. Miałam nieziemski odlot ale w ogóle nie czułam bólu. Na pewno sie nie zgadzaj na czyszczenie na żywca! U mnie lekarz zaordynował ten lek a polozna (straszna suka) zaczela go przekonywać że po co, ze wytrzymam bez znieczulenia. Na szczęście lekarz ja opieprzyl. Trzymaj się! Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bardzo współczuje.. Modlę sie za Ciebie i maleństwo abyście dali jutro radę.Co za parszywy los!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×