Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Comiesięczne domaganie się wypłaty

Polecane posty

Gość gość

Juz nie mam siły! Każdego miesiąca muszę domagac się wypłaty od szefa, gdyż strasznie spoóźnia się z płatnościami. Zarabiam niewiele, samotnie wychowuję dziecko przewlekle chore. Od 5 dni moje dziecko nie ma leków, które musi zażywać każdego dnia 25 miałam termin wypłaty, a na koncie cały czas pustka. Od poniedziałku więc przychodzę do pracy i wychodzę w połowie pracy- jestem 4 godzny, a mam być 8. Oczywiście dziś była już awantura o to. Szef się wściekł, ze zniszczę renomę jego firmy, że mam być punktualna i rzetelnie wykonywać swoją pracę. Na to ja odparłam, że kiedy on będzie się rzetelnie wywiązywał ze swoich obowiązków to i ja będę, bo za darmo nie mam zamiaru pracować. Na to on odparł, że powinnam zrozumieć, że on teraz nie ma pieniędzy na wypłatę, że jak będzie miał to zapłaci. Każdego miesiąca to samo! Nie mam umowy o pracę, a umowę- zlecenie. Jak go zmobilizować, zeby płacił w terminie! Widać, moj bunt z wcześniejszym wychodzeniem i uchylaniem się od obowiązków nie odniósł skutku. Rozmowa też nie odnosi skutku, bo on twierdzi, ze wypłaty opóźnia, gdyż nie ma pieniędzy. Inni mają ją w terminie, ponieważ mają umowy o pracę. Ja przyszłam do jego firmy, kiedy już nie zatrudniał na umowę o pracę, a tylko na zlecenie i dlatego ja i jeden starszy pannie mamy pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blagam, napisz, ze to nieprawda. A jesli prawda to pozostaje Ci przydusic gada. Na takich nie ma sily. Szukaj innej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda- niestety. Szukam w międzyczasie innej pracy, ale na chwilę obecną bezskutecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś usłyszałam, że mam dokładnie, co do minuty do pracy przychodzić i że... wypłatę mi przelał w terminie i pewnie coś w banku jest nie tak. Tylko, ze ja żadnego przelewu nie dostałam. Jak na koncie było 2 zł tak jest. Dzwoniłam do banku i wszystko w porządku, nie mieli żadnej awarii, więc pewnie mnie szef oszukał. A w poniedziałek wyjeżdża ponoć na urlop, więcc nie wiem, co będzie. Postraszył mnie, że jak nie będę obowiązkowo wykonywać swojej pracy, to pójdę do zwolnienia, . Sama bym ją rzuciła, ale mam dziecko na utrzymaniu, w dodatku przewlekle chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×