Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w ciazy i jestem przerazona.

Polecane posty

Gość gość

Mam 22 lata, co prawda pracuje ale nie mam mieszkania, dopiero zdaje prawko, a tu pach na tescie 2kreski. Nie spodziewalam sie tego kompletnie. Teraz z jednej strony sie ciesze, z drugiej bardzo boje jak zareaguje otoczenie, w pracy, rodzina, znajomi. Czy bedzie wszystko ok z ciaza, czy poradze sobie w wychowaniu, czy bedzie ok. Wizja nieprzespanych nocy, kolek itp. Mam partnera od dwoch lat, jest sporo starszy, ma w miare ustabilizowana sytuacje, wiec dla niego to radosc. A dla mnie przede wszystkim strach. Tak napisalam bo mie mam komu powiedziec. Narazie trzymamy to w tajemnicy bo to dopiero 6 tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje i zazdroszcze :) super wiek, dasz rade, ja urodzilam w wieku 29 lat i czuje sie staro :/ wizja kolek i nie przespanych nocy hmm mnie tez straszyli a moja corka nigdy nie miala ani jednej kolki, zaparciam ulewania czy innych cudow, a noce zaczela przesypiac od skonczonego 3 miesiaca :) tak wiec nie martw sie na zapas, odchowasz dziecko i dopiero zaczniesz zycie tak naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję. To musi byś prawdziwy koszmar!!! Nigdy nie chciałabym być w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje i szczerze zazdroszcze....ja staram się od 2 lat, jedno dzieciątko straciłam...wiem, że na pewno pare rzeczy Cię przeraża ale jesli masz kogoś na kim możesz polegac może byc tylko dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara235
Super!!!nic tylko sie cieszyc, ja zaszlam jak mialam 19 lat.Tez niby zawalil mi sie swiat, mialam isc na studia.Rodzice byli zalamani, ale urodzilo sie dzieciatko i wszystko sie zmienilo. Wzielismy slub, kupilismy mieszkanie , teraz mam 23 lata i jestem szczesliwa mama:)))Glowa do gory, jak tylko pojawi sie dziecko bedziesz najszczesliwsza kobieta na ziemi!pozdrawiam i zycze zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak: prawda jest taka, że w dzisiejszym świecie rzadko kiedy nadchodzi dobry moment na dziecko. Najpierw jesteśmy za młodzi, mamy szkołę, studia, albo chcemy się wyszaleć, albo nie mamy stabilnej pracy, albo nie mamy własnego mieszkania, albo mieszkanie jest za małe, albo ominie nas awans... Tak można by w większości przypadków wymieniać i wymieniać. I na ogół, jeśli się chce mieć dzieci, to trzeba się na nie zdecydować mimo tych wątpliwości. Tak więc nie martw się na zapas, bo chyba każda z nas ma dziecko, mimo nie do końca sprzyjających okoliczności. Co do wieku: sama urodziłam córkę mając 34 lata, decyzja była bardzo świadoma i dla mnie ten wybór, czyli późne macierzyństwo jest najlepszy. Ale to nie znaczy, że komuś innemu taki wybór by odpowiadał. Znam plusy późnego macierzyństwa, znam i minusy. Pewnie podobnie jest z wczesnym macierzyństwem. Nie martw się za bardzo. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki. Troche mnie podnioslyscie na duchu :) chociaz nie liczylam na to, raczej ze zostane zjechana bo jak czytam tu niktore tematy to trzeba miec wlasne M, auto, dobra prace, conajmniej 27 lat, partnera pol dekady zeby spelniac kryteria kafeterianek na matke :) oczywiscie nie wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sytuacja byla troche podobna. Miałam 24 lata, tyle ze bylam po ślubie. Ale za to bez pracy, bo jeszcze konczylam studia. I cóż, wpadliśmy. Nie tak sobie to zaplanowałam, ale czasem życie pisze swoje scenariusze. Z perspektywy czasu cieszę się, ze tak sie stalo. Mój mąż jest sporo starszy, nie mogłam narzekać na problemy mieszkaniowe czy finansowe, ale jednak bylam typowa kura domowa i na utrzymaniu męża. Spędziłam w domu trzy lata, tak postanowiliśmy, dopóki syn nie poszedł do przedszkola. Potem znalazłam prace i wszystko zaczelo sie stabilizować. Teraz, po kolejnych trzech latach urodzilam córkę. Jestem zadowolona - mam 30 lat, syn idzie do szkoły, a ja "odpoczywam" na macierzyńskim. Cieszę się, ze jestem stosunkowo mloda mama i cale życie przede mną. Dasz sobie rade, mi dziecko dalo ogromnego pozytywnego "kopa" - poczułam, ze musze spiac tyłek i sie nie mazgaic, bo odpowiadam za małego człowieka i nikt mnie w tym nie wyręczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>i. Nie spodziewalam sie tego kompletnie Rozumiem ze wierzysz ze to bocian przynosi dziecko? Jak mozna uprawiac seks bez zabezpieczenia i byc w szoku ze sie jest w ciazy?! Przecize to naturalne i przewidywalne :) Bez kitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ze bylas moim materacem ze wiesz czy uprawialam z zabezpieczeniem czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto wypina tego wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 10 tc i nie myśle o tym co bedzie po porodzie bo po co napewno sie jakoś ułorzy narazie wole skupiać sie na dbaniu o siebie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×