samotna matka chce wrocic z uk do pl

Witajcie Wzielo mnie na zale i musze sie wygadac Jestem samotna mama w UK,pracuje ,dziecko chodzi do przedszkola.Caly czas denerwuje sie tym ze musze zyc z tygodnia na tydzien ledwo starcza mi na jedzenie,rachunki sama oplacam,mieszkanie mam oplacane przez urzad,dokupuje godziny z przedszkola bo troche godziny pracy roznia mi sie niz godziny w przedszkolu. Nie stac mnie aby zabrac dziecko gdzies do jakiegos zoo etc,siedze ciagle sama z dzieckiem,lub wychodze do parku tylko zeby jakos urozmaicic dziecku czas.probowalam zapoznac jakies mamy ale kazdy ma swoje zycie i szczerze jak widza samotna mamusie mnie z dzieckiem to kobiety uciekaja jakbym miala zaraz rzucic sie na ich meza,dosyc mam wszystkiego i wszystkich. Fajna mam prace ,robie nvq ,ale jakos kokosow z tego nie mam,duzo mam na glowie zalatwiania organizowania spraw i meczy mnei to czasami. Myslalam zeby wrocic do polski ,nie mam mieszkania musialabym wynajac i jak tak zaczynam rozmyslac to nie wiem czy jest sens,czy utrzymalabym sie i dziecko. Tesknie bardzo do pl,ale chyb awszedzie dobrze gdzie nas nie ma.moze sa tutaj tez samotne mamy z uk z podobnymi rozterkami,lub chcialyby porozmawiac. pozdrawiam

Mysle ze zycie w pl nie bedzie ani prostsze ani latwiejsze , teraz idziesz pod gore ale w koncu mozesz dojsc na szczyt, pomysl o tyum co moze byc a nie o tym co jest teraz

W Polsce będzie jeszcze gorzej, nawet na wynajęcie normalnego mieszkania nie będzie Cię stać (o ile w ogóle znajdziesz jakąś pracę) a "urząd" niczego Ci nie opłaci, ewentualnie MOPS/ GOPS wypłaci Ci jakieś drobne tytułem "zasiłku rodzinnego". Jeśli nie masz konkretnie dokąd wracać (tzn. uzgodniona praca, ustalone zakwaterowanie, etc.), to odradzam powrót.

Lepiej sprowadź sobie jakiegoś ustawionego tatusia z PL. ;)

dziekuje za odpowiedz,racja wiecej moge tu osiagnac niz wracajac do polski,czasami nie mam na to wszystko sily,wkurza mnie ze musze sie tulac w obcym panstwie mimo ze znam bardzo dobrze angielski,jestem tu 2 rok ale nie moge wciaz sie przyzwyczaic

nie nie mam zamiaru wiazac sie z jakims tatusiem i mieszac mojemu dziecku w glowie

Murzyn czy ciapak kopnął cię w ZAD ?

Zostając- mimo wszystko- w UK dajesz dziecku lepsze perspektywy na przyszłość. Ja bym nie wracał.

Mieszkasz w London?

mam nadzieje ze dziecko ma lepsze perpspektywy,jak sie patrze nieraz na te angielskie dzieciaki ogolnie spoleczenstwo to ogarnia mnie przerazenie czy dobrze zrobilam przyjezdzajac do uk

nie .okolice manchesteru

Nie ma co się przerażać, trzeba wziąć się w garść. Widuję w Polsce angielskich studentów (wycieczki), z daleka widać, że to nie Polacy- uśmiechnięci, wyluzowani... Inna mentalność, inne podejście...