in vitro co sądzicie

dlatego właśnie refunduje się in vitro, bo wyglad zewnętrzyny to twoja sprawa. jeśli jest duże uszkodzenie np twarzy to robi się operacje na koszt państwa/nfz. poczytaj np o przeszczepach twarzy. w in vitro państwo ma swój interes bo w ten sposób rodzi się wiecej dzieci.

gość dziś a ja nie chcę zeby moje podatki szły na kk. i nic z tego nie wynika.

In vitro nie leczy niepłodności. Metoda dla zabójców, dla osób bez poczucia wyższych wartości. Metoda dla rozkapryszonych rzekomo dorosłych bachorów, którym zachciało się dziecka.

jak dla mnie może być i dupo vitro byleby za te swoje zachcianki płacili ci którzy z tego chcą skorzystać :)

żaden problem dla normalnych, zarabiających rodziców wziąć te 20 tysi jeśli chcą mieć dziecko nie wyobrażam sobie in vito za darmo, po co biedna patola ma się rozmnażać? taaa in vitro a potem zasiłki z mops-u hahah

leczy niepłodność, objawowo czyli powoduje, ze osoby bezpłodne mogą mieć swoje dziecko. to metoda lecznicza, zatwierdzona przez WHO na podstawie długoletnich naukowych badań

Ciekawe ile z tych co to teraz nie mogą zajść w ciążę ćpało przed tym, jarało na potęgę, chlało na umór, truło się antykoncepcyjnymi itd.?;)

ludzi i tak jest za dużo

Polaków jest za mało. poczytaj o kryzysie urodzeń

antykoncepcją nikt się nie truje. nie słuchaj księży. prosze o posty dotyczące in vitro.

Gość dziś każdy zdrowo myślący nie nazwie tego leczeniem. Czyli co, wystarczy założyć jakąś organizację i gdy organizacja stwierdzi, to tak jest?;)

większość jest przeciw, napisali dlaczego, czego jeszcze oczekujesz?

czy to leczenie czy nie określają instytuty badawcze a zatwierdza WHO.

o in vitro mozna mowic dobre i zle rzeczy, ale wiem jedno. problem nieplodnosci jest teraz bardzo duzy. i tu nie mysle, o kobietach, ktore obudzily sie przed 40-stka i chca miec dzieci. to sa najczesciej mlode dziewczyna 20-sto paroletnie. tak powszechnosc nowotworow i ich leczenie, tak samo jak nieplodnosc. jakos trzeba ludziom pomoc. nie koniecznie to musi byc in vitro, ale inne metody rowniez.

a jakie są metody lecznicze oprócz in vitro?

większość jest przeciw? nie, bo nie wiedzą dlaczego.

podałam Ci informacje w/w postach gdzie możesz znaleźć namiary dot. badań laboratoryjnych,które w swojej pracy zauważyła i stosuje dr med. Ewa Dąbrowska lecząc swoich pacjentów postem znam doktor Dąbrowska osobiście i jakos na wczasach odchudzających prowadzonych jej metoda nie zaszłam w ciąże, fakt, ze z nikim się nie pie...łam, ale jakie to ma znaczenie

Gość dziś "czy to leczenie czy nie określają instytuty badawcze a zatwierdza WHO. " Masz umysł? To myśl. Bo niedługo jak Ci nie powiedzą czegoś to sam nie będziesz wiedział. Co Ci leczy in vitro? Chętnie poczytam.;)

owszem, antykoncepcja hormonalna truje i g****o mnie obchodzi opinia księży, ale opinię większości lekarzy też mam gdzieś - dla nich liczy się zysk, nie zdrowie. hormony to tylko maskowanie objawów, czyli żadne leczenie. wolę lekarzy naturopatów leczących przyczyny :)

naprotechnologia, inseminacja i wiele innych mozliwych działan, ktore daja szanse na zajscie w ciaze. ktos borykal z tym problem, ten wie, ze koszt in vitro to juz koniec drogi. wczesniej pary probuja innych mozliwosci, wykonuja mnostwo badan. i niestety jak czlowiek chce zrobic to konkretnie musi to robic prywatnie.

a jakie są metody lecznicze oprócz in vitro? np. naprotechnologia

już ci napisałem ale powtórzę. chodzi o badania przeprowadzone przez specjalistyczne instytuty badawcze, przyda się również potwierdzenie skuteczności przez WHO. bez tego stosowanie metody leczniczej jest nielegalne a to mnie zupełnie nie interesuje.

Ciekawe ile z tych co to teraz nie mogą zajść w ciążę ćpało przed tym, jarało na potęgę, chlało na umór, truło się antykoncepcyjnymi itd.? nie piłam , nie paliłam, nie ćpałam, nie brałam środków antykoncepcyjnych, po prostu nie uprawiałam seksu bo nie miałam z kim. Jak jesteś taki mądry to zrób mi dziecko naturalnie, nie jestem roszczeniowa i nie załatwię ciebie potem wysokimi alimentami. wystarczy, że zapłodnisz i uznasz w urzędzie, co do opieki się dogadamy

sprawdz modelko co na temat napro mówi WHO i czy zatwierdził tę metodę leczniczą. to sie sama przekonasz, że to tylko szamanstwo a nie metoda lecznicza.

jaki kryzys? słuchaj dalej pisu albo peło hahah

to sprawdz jak spadłą ilość urodzeń w ostatnich latach to sie sam przekonasz.

szamanstwo, nie szmanstwo. na forach mozna poczytac wypowiedzi kobiet, ktore zaszly w ciaze dzieki tej metodzie.

a jakie są metody lecznicze oprócz in vitro? np. naprotechnologia naprotechnologia tak jest lecznicza jak robienie laski proboszczowi, co kto lubi , ale w sumie sensu nie ma

Gość dziś skąd pewność że się pokochamy?;) Dziecko to w pewnym sensie owoc miłości, nie uważasz?:):):)

można poczytać ale to nie oznacza, że to jest metoda lecznicza. a tylko takie leczenie można stosowac. xxxx Naprotechnologia (NaProTechnologia) − metoda, mająca monitorować i utrzymywać zdrowie układu rozrodczego kobiet, stworzona przez Thomasa W. Hilgersa w 1991 roku. Oparta jest głównie na naturalnych metodach planowania rodziny, które są dopuszczane m.in. przez Kościół katolicki. Metoda stawia nacisk na naukę umiejętności rozpoznawania własnej płodności przez małżonków starających się o potomstwo. Jest adresowana do pacjentów, których niepłodność jest uleczalna i daje się korygować medycznie, czyli do ok. 40% niepłodnych par (nie będą to więc kobiety z niewydolnością jajników, niedrożnością jajowodów czy mężczyźni).