Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie w krakowie sa jacyś dziwni

Polecane posty

Gość gość

Zawsze uwielbiałam Kraków, ale jezdzilam tam na 1 dzień, a teraz przeprowadzam się na studia i spędziłam tam kilka dni i stwierdzam,że ludzie w Krk rzeczywiście sa dziwni ; p Dużo hipsterów , to wiadomo. Z jednej strony tacy "inteligenti i modni artyści" a z drugiej kibole, z jednej strony az przedsadnie mili ludzie szczególnie młodzi a z drugiej wywyższający się i dziwni ; p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kraków to zbieranina z całej małopolski, podkarpacia i świętokrzyskiego. nic dziwnego, że masz misz masz przed oczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest wszędzie. ja się przeprowadziłam do wrocka i nie potrafię znaleźć normalnego znajomego. w pracy sami plotkarze, donosiciele, syf i zgnilizna, mieszkam w duzym miescie a zaczynam się czuć jak na wsi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam takie wrażenie ,ze się wywyższają. A np co do ludzi w Warszawie mam lepsze zdanie ( choć jestem z Podkarpacia i bliżej mi do Krakowa). Zawsze uprzejmi, mili , wytłumaczą drogę, a a Krakowie jak się spytałam o drogę na Kazimierz to jakaś babka np odpowiedziała " no jak to? nie wie pani gdzie jest Kazimierz?" jakby to było oczywiste :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam parę razy w Krakowie i znam kilka osób stamtąd osobiście - potwierdzam, coś z nimi nie tak... :V Uważają się za lepszych od innych i gadają jakby pozjadali wszystkie rozumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co ładować wszystkich do jednego wora, ja od czasu do czasu bywam w Krakowie, mam tam parę znajomych no i ogólnie to na ulicy różni ludzie sa. Ale fakt że dużo drechów i ludzie zapytani o drogę też zazwyczaj gbury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krakowianie to buraki. A ta ich niby nonszalancja w ubiorze to zamaskowana flejowatość. Po dłuższym pobycie w tym mieście człowiek zaczyna czuć się brudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×