możemy rozpocząć przyjemną i ciekawą konwersację...;)

...ale odpowiedz mi na jedno pytanie.. Jakimi kryteriami kierujesz się w życiu?

Pić piertolic niezalowac bida musi pofolgować:-P. Moze być?:-)

Religia, dobro, prawda, uczciwość. W sumie to się zazębia. Poza tym logika, większa korzyść / mniejsze zło.

nikomu nie podlegać nikomu nie szkodzić

No i co konserwujemy?:-)

Zależy od sytuacji...

Zaciekawiła mnie ta odpowiedź o tym by nikomu nie podlegać.. A jak twoje przekonania mają się do spraw zawodowych? Nie masz szefa?

Podoba mi się wasza konwersacja. Co prawda wszyscy milczą ale przynajmniej nikt się głupio nie kłoci ;) Ja nie mam żadnego życiowego motta. Uważam że wy wszyscy też żadnego nie posiadacie a tutaj próbujecie jedynie ująć w ramy jakieś górnolotne wyobrażenia o swoich osobach które mają się do was jak pięć do nosa bo właśnie tak przeważnie to z ocenami własnymi bywa. Inni ludzie oceniają was inaczej i przeważnie gorzej bo widzą w was wady których nie dostrzegacie wy sami. Piszę was/wy ale ja też oczywiście. Choć jak każdy człowiek posiadam jakiś kompas moralny to obserwator bez trudu zobaczy moje wady. Wracając do spraw życiowych odpowiem że życie życiem ale ważniejsze powinno być tutaj czego się spodziewamy po tym miejscu i na ten temat odpowiedzieć już śmiało mogę że ja oczekuję gadania a nawet sprzeczki która czasami bywa bardzo fajna ;)