Kto z was juz zawsze bedzie sam?

Bo ja tak.

Ja też. Ile masz wiosen ?

Ja :)

ja bede sama, bo nie wierze w istnienie dobrych mezczyzn.

Nigdy nie wiadomo, samotność nie jest przeznaczeniem nikogo.

Ja ale to sie zmieni jak trafie w totka. Wtedy se wynajme fajna gosposie bede jej placil za gotowanie sprzatanie i dymanie:-P

Ja, ale mówię to serio, a nie dla żartów jak większość tutaj. Narazie mam wakacje, ale do nikogo nie wychodzę, bo nie mam do kogo, a co za tym idzie nie będąc wśród ludzi nigdy nie poznam żadnej dziewczyny. Nawet jeżeli już to żadna nie zechce ze mną być, bo mam trudny samotniczy charakter. Boże, ja mam już 21 lat, a nawet nigdy nie miałem dziewczyny. Wiecie jak żałośnie się czuję s swojej sytuacji? :/

ja mam dom monete ale i tak będę sam

ja też zawsze będę sama

Hahaha. Co za zjeb. Koleś ma 21 lat nie miał dziewczyny i twierdzi, że zawsze będzie sam. Ja mam 24 lata i jakoś nie czuje się nie wiadomo jak fatalnie, z tym że zawsze jestem sam.

Ej koleś, ja cie nie obrażam, nie musisz mnie nazywać z#ebem. Może i ciebie to wali, ale ja coraz gorzej to znoszę, bo im jest się starszym tym trudniej kogoś znaleźć. Mi jest trudno wyjść jakos do ludzi i kogoś poznać.

Ale ja mam to samo co ty. Też mam samotniczy charakter i naturę. Z czasem ci to przejdzie, wierz mi. Tylko dla mnie to jest śmieszne, nie jesteś jeszcze nie wiadomo jak stary, aby twierdzić, że zawsze będziesz sam. Skoro masz taki charakter, to trudno by ci było też z dziewczyną, bo byś musiał znosić jej obecność.

Obecność jednej osoby lub dwóch mnie nie krępuje w ogóle. Na osobności dobrze mi się z ludźmi rozmawia. Problem w tym, że ludzie wolą spędzać czas w większych grupach, a ja wtedy się gubię i czuję wyobcowany, jak piąte koło u wozu. Do rzeczy, obecność dziewczyny nie przeszkadzałaby mi zbytnio, cieszyłbym się, że mam z kim porozmawiać, poprzytulać, pocałować i tak dalej.

Masz po prostu mocno wrażliwą naturę, tak samo jak ja. Szukaj kogoś podobnego do siebie.