Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

żal kiedy w nowej rodzinie jest się przybłędą, kiedy rodzice są daleko

Polecane posty

Gość gość

W nowej rodzinie, rodzinie mojego meża, czuję się samotna. Teściowa bardzo wielki ma ze mną problem, odrzuca mnie, nie stara się nawet, a więcej: dogryza mi. Wszystko dlatego, że "odebrałam " jej ostatniego niezajętego przez inną kobietę syna. Wiem, to chore, ale ona ma mnie za złodziejkę syna i konkurencję. Ma też drugą synową która długo mi nagadywała na teściową, czasem płakała na nią, myślałąm wiec że mam z kim porozmawiać bo mąż nie wszystko rozumie, i też parę słów o teściowej powiedziałam bo myślałam że dziewczyna jest szczera. po czym okazało się że synowa chodzi do niej regularnie na kawki i razem sobie pochelebiają. Tamta synowa jest bardziej lubiana bo jest żoną tego "mniej ulubionego" syna, który, jak cytuję za teściową: "był wpadką". Chciałam się tylko wyżalić i poiwedzieć, że czuję się tu samotna i niechciana :( cierpię, bo mąż nie wszystko rozumie, jak to facet, nie mam komu sie zwierzyc, mama mieszka 500 km ode mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×