Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy posylalybyscie chorowite dziecko bedac na macierzynskim?

Polecane posty

Gość gość

Zapisała 3 letnia córkę na 5h do przedszkola. Była tydzień - chorowałam miesiac, była dwa tygodnie, choruje już 2 tygodnie. Chciałabym by się nauczyla relacji z dziećmi, ona sama bardzo chce do dzieci i lubi przedszkole. Chciałabym by nabyła odporności nim wrócę do pracy (ale wracam dopiero za 2 lata), jednak więcej jej nie ma w przedszkolu niż jest. I strasznie się leczymy z tymi chorobami. Przedszkole fajne, rozwija, córka kocha dzieci, ale choruje ona i syn - najbliżej z całej rodziny. Teraz i mnie złapało. Dietę ma dobra, do 2 l na piersi i co? Dupa. Zaczynam się łamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisałam chorowała meczymy najbliżej - słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam dylemat syn 4 lata więcej chorował niż chodził.i nie wiem co robić od września.pewnie go puszczę i po paru dniach przyniesie coś co całą rodzinę i malutka siostrę załatwić nq a parę tygodni.a mam dość już tych chorób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko musi nabrać odpornosci. To normalne. Pierwszy rok musi przechorowac. Nie uodporni sie w przedszkolu to bedzie chorowalo w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn juz chodzi drugi rok do przedszkola z tych całych 2 lat moze uzbiera sie 2 miesiace jak chodził reszta chorował,we wakacje zdrowy jak rybka zobaczymy od wrzesnia bo az sie boje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie było to samo, tydzień w przedszkolu, dwa tygodnie w domu, z tym że ja chodziłam do pracy, złościło nie, jak matki posyłały zakatarzone dzieci do przedszkola, no ale one się bały, że stracą pracę.. po jakimś czasie się uspokoiło i chorował "normalnie", chyba dziecko musi przejść swoje w przedszkolu, ja bym posyłała, zwłaszcza jak dziecko chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od wieku młodszego dziecka. Odczekałabym, żeby miało min. rok, bo choroby u niemowlaka to nic fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn na pol roku, my umieramy, u niego kończy się tylko 2-3 dniowym katarem . Najgorzej przechodzi córka... Szkoda mi jej, ale jednocześnie wiem, że musi swoje odcborowac. I jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
jelsi taka chorowita a ty i tak siedzxisz w domu to nie,nie posłałabym. a wmiedzyczasie mozesz popracowac trochę nad jej odpornoscią (suplementy,dieta,*****itd) zeby przygotowac ją do szkoły to znaczy masz jeszcze na to 2 lata ale to akurat dobry długi czas zeby organizm się wmocnił. przedewszystkim trzeba isc do pediatry,porozmawiac o wzmocnieniu organizmu, do dietetyka itd.moze cos jej brakuje,jakiegos skladnika magnezu np(?) zrob jej badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
kurcze,zjadło mi takie słowo r.u/ch. nie wiedzialam,ze to zakazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma się co łamac tylko szukac innych rozwiązan, może to w przedszkolu jest jakis problem? Moja coreczka chodzi do przedszkola http://www.elfik.pl/ i tam jest zapewniona super opieka, a zwłaszcza dzieciom które choruja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, niech się uodparnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym posylala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W końcu się uodporni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale tak już jest. Moja córka do skończenia roku miała tylko kilka razy katar. Jak tylko poszła do żłobka - od razu zaczęły się antybiotyki na różne zapalenia (a to krtań, a to oskrzela itd). Karmiłam ją pół roku piersią i każdy nam mówił, że tak wygląda pierwszy rok w żłobku/przedszkolu. Obecnie córka chodzi do żłobka już prawie półtora roku i jest odrobinkę lepiej ale na jej chorowanie ma niestety wpływ kilka inny czynników (np gdy tylko zaczyna ząbkować to spada jej odporność i natychmiast łapie katar, która schodzi jej na płuca lub oskrzela). Bywa ciężko i ręce mi opadają gdy mimo moich najlepszych starań córka po chorobie wraca tylko na tydzień do żłobka i znowu siedzi 3 tygodnie w domu z zapaleniem oskrzeli. Jednak ona uwielbia chodzić do żłobka i wiem, że gdybym zrezygnowała z pracy żeby siedzieć z nią w domu to potem gdy pójdzie do przedszkola/zerówki to wszystko zacznie się od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×