zdradziłam chłopaka boshe to jest chore

Witam, jestem z chłopakiem od 2 lat, a znamy się koło 3. Nie mam pamięci do dat. Mieszkam z nim od października. Niestety mamy pewien problem, bardzo poważny. Ostatnio jak się spiłam na festynie powiedziałam mu w złości, że go zdradziłam. I to jest prawda. Szczerze powiedziawszy, wcale nie chciałam mu o tym mówić, wstydzę się za siebie. Jara mnie seks z obcymi mężczyznami. Powiedziałam mu wszystko, dlaczego. On płakał. Mówił mi, że mnie kocha. Ja tego do końca nie rozumiem. Bo ja kiedyś kochałam, ale osoba którą kochałam zmarła. I nie umiem jakby znów przelać miłości. I szukam właśnie facetów podobnych do tamtego. Czy to wyglądem czy charakterem. Mój chłopak pytał się mnie czy wiem co to uwielbienie. Mówi, że mnie tak kocha, że nie potrafi ode mnie odejść, nie wyobraża sobie życia beze mnie. A ja tak na prawdę nie wiem co mam zrobić. Bo ja wiem jaka ja jestem. Nie chcę go zabijać własną osobą i zachowaniem - ale on ciągle mnie namawia bym z nim została, że jakoś to będzie. Proszę o Wasze wypowiedzi, te negujące moje zachowanie jak i te inne.... Pozdrawiam