Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałbym być kobietą. Nie musiałbym nic robić, leżałbym sobie tylko

Polecane posty

Gość gość

przy serialach, na antydepresantach i innych fajnych lekach, nie pracował. Wszyscy by mi współczuli, pocieszali i przynosili dary, stawali na głowie, żeby było mi lepiej. Odesłałbym do pracy jakiegoś jelenia z tekstem: "Facet to ma być facet, ma utrzymywać rodzinę". Chodziłbym sobie do Galerii z koleżankami i pieprzył o bzdurach. Byłbym zwolniony z wszelkich obowiązków, bo: "zły nastrój" i z wszelkiej odpowiedzialności, bo bym się poryczał. Nie mógłbym dostać oklepu od dresów, a gdyby ktoś chciał mnie zgwałcić to krzyknąłbym histerycznie i cała armia rozwścieczonych małp rzuciłaby mi się na pomoc...Nie musiałbym nic potrafić, niczego udowadniać i z niczym sobie radzić. Nie musiałbym nic robić, żeby coś dostać, tylko czekałbym aż samo się zrobi...Klawo... No i do tego jakiej złej, podłej rzeczy bym się nie dopuścił to miałbym usprawiedliwienie...zawsze. Nie musiałbym kierować się żadną logiką w działaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święta prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POD WARUNKIEM, że byłbyś ładną kobietą. Brzydka kobieta ma p********e, bo musi pracować na siebie sama z wszelkimi utrudnieniami jak c*****y nastrój, bo okres, mniejsza pensja + ciężko przenieść lodówkę na drugie piętro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydkie kobiety same są sobie winne. To kara za grzechy w poprzednim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet brzydka kobieta prędzej znajdzie frajera, który wniesie jej tą lodówkę niż facet znajdzie kogoś do pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem brzydką kobietą i zawsze płacę za takie usługi. współczuję wszystkim męskim nieudacznikom, albowiem oni zapłacić nie mogą, bo wyjdzie, że nie mają kumpli, a to gorsze niż nie mieć faceta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Chciałem to kiedyś napisać. Facet ma to... tamto... siamto bo facet, inaczej to nieudacznik. A kobieta ma to szczęście że się urodziła kobietą. Nic nie musi, a nawet nie powinna, np. się starać o partnera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze ty chyba nie znasz kobiet tylko jakies lenie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak z drug strony to kto zabrania facetom byc leniem - chodzic po sklepach/ogladac seriale i tv/ brac antydepresanty - jesli komus czegos zazdroscisz, sprobuj tego samego - co stoi na przeszkodzie, hm?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba kpisz... Jak facet chciałby się wcielić w rolę kobiety i zacząłby się zachowywać jak kobieta to umarłby z głodu. Już od najmłodszych lat to faceci muszą się sprawdzać, podejmować decyzje, radzić z przeciwnościami losu, problemami. Postawa kobiet jest typowo pasywna z oczekiwaniem na inicjatywę. Kobieta od najmłodszych lat ma ten komfort, że wszyscy postrzegają ją jako niewinną, kruchą istotę, która ma określone proste, przewidywalne role, a w sytuacjach wymagających przytomności umysłu, decyzji itd. się wyłącza. Ja już byłem w kilkunastu związkach i to wygląda tak. Wychodzisz z kobietą i pytasz: "Co robimy? Gdzie idziemy?" Ona mówi: "Nie wiem"- no zastanów się: "Nie mam pojęcia". Zły nastrój, handrę, upadek na dno kobiecie wybaczy każdy. A priori zakłada się, że w niczym nie jest winna, a facet to nieudacznik, nie ma gorszych dni, albo radzi sobie z przeciwnościami losu, albo ginie, albo problem odkłada się na później. Kobieta czeka na kogoś kto wszystkie jej problemy rozwiąże za nią. Siada na portal, loguje się itd. Brzydkiej kobiecie nikt nie pomoże nieść cięższych rzeczy? Nie ustąpi miejsca? Nie obroni? Prędzej niż facetowi. Kobieta przeżywa całą młodość z komfortem świadomości, że zawsze będzie mieć fory, że wchodząc w dorosłe życie ma dwie drogi: Radzić sobie sama, albo w chwili kryzysu zdać się na faceta. Facet ma tylko jedno wyjście, więc nie kpij sobie, że mam się wcielić w taką rolę. Kto będzie za mnie dbał o moje życie, da mi jeść i zapłaci rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
święta prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniales dodac ze zakladalbys nudne topiki na kafeterii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trolololo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym chciał. Najwyżej znalazłbym jakąś robotę, gdzie też dawaliby mi fory i pozwolili udawać, że pracuję, a potem obwieszczałbym wszem i wobec, że się dokładam do utrzymania rodziny, a w każdej chwili mógłbym tę pracę przerwać pod pretekstem fobii, gdyby szef zalazł mi za skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% prawdy! Lepiej bym tego nie ujął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałbyś być ladną kobietą. Paszteciary nie mają tego luksusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlena _T
Jestem kobietą i zapieprzam na produkcji piątek świątek i w nocy a mój mąż siedzi na bezrobociu pije piwko przed tv lub z kolegami i tylko mecze ogląda czasem dorywczo coś dorobi jakieś zbiory owoców itp.ale do stałej pracy nikt go nie chce przyjąć bo siedział kilka lat w więzieniu za rozboje i kradzieże.Fajnie być kobietą nie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty siedzisz z kimś takim ? Współczuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem kobietą , podobna ładną i co z tego . Mój mąż jest alkoholkiem , dorywczo coś dorobi , nic go nie obchodzi , ani dom, zakupy , dziecii , rachunki , nawet koszenie trawy czy malowanie w domu sama robię ... więc nie pieprz , ze kobiety mają taki luksus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą i musze pracowac. Nie dlatego ze jestem brzydka :D bynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już efekt uboczny lecenia na tępych bad boyów i wyrokowców, bo tak przekierowuje c**a. Przejdzie dopiero, gdy okaże się, że miłość nie napełni miski, wówczas Ty znajdziesz utrzymanie, a on trafi znów do pudła, częste wśród młodych lasek. No, ale widzicie, facet jest na utrzymaniu kobiety, dorabia, już wielkie halo i problem. Jak jest odwrotnie to nikt się nie czepia, facet robi i nie narzeka. Równouprawnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka meduzka
Autorze dodaj ze prawisz o kobietach, ktore mieszkaja w krajach gdzie jest demokracja, w miare dobra opieka socjalna i medyczna i jako takie rownouprawnienie. Bo o muzulmankach to ty nie tego? Swoja droga gdy tak piszesz tu i stekasz jacy wy panowie jestescie biedni i wogole to zaczynam przyznawac racje ze robicie sie coraz bardziej zniewiesciali. Kafe rzadza chyba jakies szowinistycze pipy bo odkad tu zagladam wciaz wyczytuje najazdy w kierunku kobiet - tak, od zarania dziejow to kobiety ponosza winne za ogolna meska frustracje i wszelkie kataklizmy tego swiata. Albo masz do czynienia z samymi lebiodami albo kafe zrobilo ci legumine z mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie frajer o nie
gość dziś Brzydkie kobiety same są sobie winne. To kara za grzechy w poprzednim życiu. >>>> brzydkie walą pół kg tapety na ryja i za 20min są "ładne", i mogą nabierać jakiegoś leszcza jak rybe na przynęte. A durni faceci na to lecą, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chce
Marlena _T dziś Jestem kobietą i zapieprzam na produkcji piątek świątek... >>> gdzie ten szczęściaż znalazł taką babe, ja też taką chce, mogą być nawet dwie lub trzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mistrz
gość dziś ja też jestem kobietą , podobna ładną i co z tego . Mój mąż jest alkoholkiem , dorywczo coś dorobi , nic go nie obchodzi , ani dom, zakupy , dziecii , rachunki , nawet koszenie trawy czy malowanie w domu sama robię ... więc nie pieprz , ze kobiety mają taki luksus >>>> Twój facet to MISTRZ godny naśladowania przez każdego faceta, chciałbym go poznać i dać mu ukłony. Podaj jakiś kontakt to zadzwonie mu pogratulować szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem kobietą i musze pracowac. Nie dlatego ze jestem brzydka smiech.gif bynajmniej >>> rozkładanie nóg w burd/elu nie nazwałbym "pracą", a leżeniem i odpoczynkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy macie wybór i tak mogłyście mieć kogoś kto was utrzyma, w każdej chwili możecie, po prostu nie skorzystałyście z kobiecego przywileju, bo wolicie ćpać PEA z faceta. My takich wyborów nawet nie mamy, żeby mnie laska utrzymywała musiałbym być przystojnym bad boyem, wyrokowcem, agresywnym, tępym, budzącym emocje, a i tak nie miałbym nic pewnego i komfortu, wygody, pewności, że tak zostanie i nie będę na lodzie. To się w ogóle nie kalkuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyzna też może leżeć i nic nie robić, przykład powyżej. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×