zdjęcie z porodu na Facebooka

Moja koleżanka , którą uważałam za normalną urodziła tydzień temu synka ( Natan). Jak weszłam na Facebooka, nie mogłam uwierzyć. Wstawila zdjęcie z mężem , podczas porodu ,, zaczęło się, pomału działamy". Oboje zadowoleni, ona trochę zgrzana i czerwona. Oczywiście to początek skurczy na łóżku w szpitalu , na sali porodowej....ale proszę was, nie róbcie wstdu! Dodałam komentarz ,, takie rzeczy powinniście dla siebie zachować" to oczywiście odpisala o co mi chodzi , ale dalam sobie spokój , nie odpisalam. Cały tydzień oczywiście zdjęcia Natana, Natan je, Natan śpi itd. Myslalam ze jest normalna, co macierzyństwo z wami robi kobiety?

Pieluszkowe zapalenie mózgu xD Zdjęcie zakrwawionego dziecka zaraz po porodzie też wrzuciła ?

ja odkąd urodziłam synka w ogóle zapomniałam o tym, że mam profil na nk :)

Odbiło jej po prostu :-P szok przedporodowy. Inaczej nie można wytłumaczyć takiego debilizmu

Haha

Nie podoba ci się to nie patrz

facebook jest dla kretynów

Ludzie skretyniali odkąd istnieje fb. Uwielbiam zdjęcia nóg i stóp. Całe lato ludzie taką kiche wrzucają żeby podziwiać.

Nie zgodzę sie z twierdzeniem "nie chcesz to nie patrz", jeżeli ktoś jest w twoich znajomych to wyświetli ci się to co wrzuca na swój profil fb czy chcesz czy nie, więc musisz widzieć. Trzeba być debilem, osobą która w życiu totalnie nie ma nic do zaoferowania, nic nie osiągnęła, ze szczyci się fizjologią porodu. Dla mnie to jest po prostu żalosne i żenujące. Co innego byc dumnym i cieszyc się z dziecka i wrzucać jego fotki, to jestem w stanie zrozumieć ( w granicach rozsądku oczywiście), ale wrzucania fotek z porodu, albo zaraz po porodzie z widoczną brodawką sutkową jest żenujące.

może niech wstawi zdjecie jak siedzi na kiblu z podpisem "własnie się zaczeło" :o :o :o żenada

Imię Natanno tak !! jak urodzi jeszcze Vaneske lub Brajanka to wszystko będzie jasne...

podaj link, niech ją pohejtują

Cóż :o już dawno zauważyłan, że niektórzy mają jakby INNĄ wrażliwość...czy jak to nazwać

masakra :-/

Mój syn ma już kilka miesiecy, a 98% ludzie z fb nawet nie wie, ze ja w ciazy byłam :D no bo po co , na co.

ja ostatnio spotkałam dawną znajomą ze studiów, którą mam nawet w znajomych na facebook'u i ona mi mówi keidy ja sie zdecyduje na dziecko, a ja mówię "mam dóch synków" :D Myślała że jak się nie chwale na fb to pewnie bezdzietna jestem...

moja "przyjaciółka" jak zaczeła wrzucać fotki typu fotka nocnika z zawartością podpisaną "pożegnanie z pieluszką" to ją zaraz usunełam ze znajomych i urwałam "przyjaźń" bo sorry zdjeć goowien nie będę tolerować :o

a mi mówili w pracy ze jestem.wyrodną matką bo mimo ze jestem w ciąży nie mam zadnego zdjecia typu test ciazowy, zdjęcie z usg, zdjecie brzuszka. a wiekszosc wogole mysli ze lekko przytylam ( na szczescie odpukać na razie idzie troche w brzuch)

Ja też za miesiąc rodzę i tylko osoby, z którymi mam fizyczny kontakt o tym wiedzą. Nie robiłam z powodu ciąży "wydarzenia". Zdjęcie maluszka pewnie wrzucę, jedno jak już będę spokojnie w domku.

To ja trochę z innej beczki.Córka mojej koleżanki dziś ma pierwsze urodziny,a ta wstawiła jej zdjęcie z podpisem "wszystkiego najlepszego kochanie z okazji urodzin" .Bez sensu,przecież to dziecko nie potrafi czytać:O zamiast przytulić i ucałować dziecko,to ta jej składa życzenia na fb:O druga znajoma ledwo co jest dopiero w ciąży,płaska jak deska a już wstawiła fotę z podpisem "tak sobie rośniemy"większość ludzi sypała komentarzami "o co chodzi?" ,bo nie wiedzieli,że jest w ciąży,a inni pisali,że "przecież jeszcze nic nie widać i,że jest szczuplutka" ,a ta na siłę odpisuje,ze widać:O

a ja sie uśmiałam,jak jedna dziewczyna wrzuciła zdjęcie usg na fejsa.Oczywiście posypały sie komentarze z gratulacjami ,ochami,achami,a pod tym wszystkim odpowiedz autorki posta,że dziękuje za troskę i tez jest szczęśliwa,że jej wątroba ma sie dobrze :D ...

co macierzyństwo z wami robi kobiety? xxx Masz jakiś ból dópy autorko??? z nami?? czepiaj się swojej koleżanki debilki, bo ani ja ani nikt z moich znajomych nawet dalszych nie odwala takich szopek :o Pierwsze słyszę o czymś takim!

Również uważam, że takie zdjęcia to przesada. Co do zdjęć z USG, czy testu - prawda jest taka, że niestety różnie w ciąży bywa, nie zawsze ciąża kończy się szczęśliwym rozwiązaniem:/

Z ta wątrobą to nieźle! Jak juz urodzę to sama tez tak wkręcę ludzi na fb hehe

ja wrzucam czasem fotki na nk ale zeby z porodu?? osttanio widzialam tez jedna taka wrzucila z porodu,tuz po porodzie,rodzila w domu i stoi i trzyma to dziecko cała napuchnieta i czerwona i usmiechnieta oczywiscie i jeszcze z nieodciętą pępowiną.

ja tam ciągle wrzucam zdjęcia mojego dziecka na facebooka

Znam dziewczyne ktora dodala zdjecia z usg ciaza blizniacza, w 6 miesiacu stracila oboje..teraz pod zdjeciem podpisuje ze teskni za nimi...ale zapomniala dodac ze pila alkohol i jarala faje cala ciaze.