Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mama nie chce iść na terapie,uważa że Bóg jej pomoże

Polecane posty

Gość gość

Mam już 18 lat więc niedługo wyprowadzam sie na studia , jeszcze tylko miesiąc muszę mieszkać z rodzicami. Moja mama wydaje się ciepłą i zabawną babką , a mój ojciec zwykłym facetem który jest trochę nerwowy i zapracowany. Nikt nie wiem ( nikt z rodziny,otoczenia,przyjaciół) że od kilkunastu lat w domu przy jakiś awanturach jestem wyzywana od najgorszych,jestem ciągle porównywana do innych, ciągle słysze że jestem od nich zalezna finansowo i że bez nich sobie z niczym nie poradze,że jestem niezaradna. Chociaż ja tez wydaje się miłą, towarzyską i zawze uśmiechniętą nastolatką , to jednak moja samoocena jest bardzo niska, znęcanie się psychicznie ( bo tak to trzeba nazwać :( zaczeło się chyba jak miałam 6-7 lat. W gimnazjum zaczęłam kupować łagodne leki uspakajające bez recepty. Niby sobie radzę , zdałam maturę , wyjezdzam na studia do innego miasta , teraz przez wakacje pracuje , ale przez jakis ostatnie 2 tygodnie sytuacja w domu jest znowu straszna. Niby przywykłam do tego że matka wyzywa mnie od nieuczaników , sz*mat, najgorszego dziecka na świecie , chorej psychicznie, łamagi , debilki , a potem następnego dnia uśmiecha się, kupuje mi słodycze z cukierni , piekarni , i udaje że wszystko jest super... Ostatnio zaczęłam jej mówić, że jesli nie zapisze się na terapię do psychologa to jak wyjadę to nie będe juz tu nigdy wracać , ale jak próbuje jej coś tłumaczyć , jak płaczę , to jest jeszcze większa awantura. Mówi ze to ja jestem chora i oddadza mnie do jakiegos ośrodka bo doprowadzam ich zawsze do takiego stanu że są kłótnie , mówi że jestem opętana przez szatana bo ciagle gapie się w telefon albo laptopa , najgorsze jest to że ona naprawde wierzy w to co mówi.. Zapisala się na egzorcyzmy do księdza , slyszalam jak rozmawiala z kolezanka , powiedziala jej ze jest nerwowa i slyszala że to jej pomoże , od kilka lat chodzi do kosciola dwa razy w tygodniu , co pare miesięcy jezdzi do częstochowy, modli się codziennie wieczorem i mówi mi że sie za mnie modli żebym była w końcu mądrym i grzecznym dzieckiem.. Nie wiecie nawet jak mi ciezko ukrywać przed wszystkimi to co sie tu dzieje :( Czuje sie gorsza od innych bo moi rodzice znęcali sie nade mną psychicznie , czuje się jakbym prowadziła podwójne życie , wstydze się mojej przeszłości ,tego,że moja rodzina nie jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze tylko miesiąc :) Dasz sobie radę bez nich, trzymam za Ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wiecie co, przez to wszystko ona mnie zniechęca do kościoła, a ja jestem wierząca,wiem że ludzie sa różni i nie można wrzucać wszystkich katolików do jednego worka, ale dziś np nie wytrzymałam i zdjęłam obrazek ze ściany, zanioslam jej do pokoju i powiedzialam zeby modliła się dalej bo widać ze jej to pomaga ( oczywiście byla kolejna awantura)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, ze Twoja matka ma poważne problemy psychiczne, skoro się nad Tobą znęca przez tyle lat. Pamiętaj, ze to wszystko kłamstwa znerwicowanej kobiety z problemami, a nie prawda o Tobie. Nie daj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×