Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co sądzicie o ludziach,którzy jedzą kajzerki za niecałe 20 groszy?

Polecane posty

Gość gość

co sądzicie o ludziach,którzy jedzą kajzerki za niecałe 20 groszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sądzę, ze tacy ludzie szybciej zaoszczędzą na budowę domu bez kredytu. Kiedy oszczędza się na wszystkim, można sobie potem odłożyć na coś, co ktoś kto nie oszczędza, musi kupić na raty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sądze,że jedzą pompowane pieczywo z najgorszej jakości, ha ha zaoszczędzą na budowę domu na kajzerkach, dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W PL jest tanio. Mamy ceny dostosowane do zarobków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha zaoszczędzą na budowę domu na kajzerkach, dobre X I właśnie przez takie rozumowanie całe życie będziesz "śmieciem". Ja oszczędzałam na wszystkim 8 lat, odłożyłam, a teraz mam wszystko, dom, sprzęty, nie mam kredytów, a cała pensja moja i męża zostaje dla nas, poza opłaceniem mediów. Myślę, że było warto jeść kajzerki za 20 groszy i kupować ubrania z przeceny. Grosz do grosza i wiesz....może się uzbierać ładna sumka, wystarczy odkładać to co zostaje, a im mniej wydajesz, tym więcej zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żurpan
dziś właśnie dlatego ze inni tego nie rozumieją to wszyscy na kraj narzekają, a gdyby trochę poruszyli mózgownicą to zobaczyliby ze w tym kraju da się żyć tylko trzeba umieć oszczędzać by się wybić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego, że masz dom, skoro wrzucasz w siebie śmieci? złe odżywianie zawsze się zemści, zaoszczędzisz na jedzeniu to potem będziesz musiała wyłożyć na lekarzy. ubrania z przeceny to inna bajka, ale jedzenie byle czego? oszczędzanie na zdrowiu? to już głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaoszczędziłaś na jedzeniu na rzeczy, sprzęty, mury. Powiedz to sobie, jak będziesz leczyć konsekwencje zżerania latami śmieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wy macie do tych bułek? zjem góra 3 bułki w ciągu całego dnia, czy przez to przestanie mi wątraba pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie oszczędzając na zarciu może i mialabym lepszy byt, większe mieszkanie albo dom i piękny samochód, tylko po co? Lubimy dobrze i zdrowo zjeść a nie wiecznie kupować tylko na promocjach i nigdy nie pójść na kolacje z mężem do restauracji albo napić się dobrego wina. A tak mam mieszkanie 45 metrów, jezdze 10 cio letnia Skoda i tak jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama ma 45l babcia 68 całe życie latały na bułkach za 20gr i ogólnie jadły tanie jedzenie, i co? są zdrowe, nie mają żadnych problemów, w ciągu 5 lat z 2 razy chorowały, ja tak samo, dostawałam takie od dzieciństwa i mając 26l zachorowałam chyba z 5 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak ogólnie. Przeczytałam kiedyś coś takiego: w samochód lejemy najlepszy olej, bo szkoda silnika, a w siebie najgorsze śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, nikt nie je tych bułek na kilogramy, kilka w tygodniu wcale nie jest gorsze dla zdrowia niż lód na patyku z barwnikami i inną chemią, albo te zdrowe zupy które gotujecie na bulionach, a te bilony to najgorszy szajs jaki wśród przypraw może być, pomidory, ogórki i to wszystko jest teraz nasycone GMO i nie da się tego unikać bo po prostu wszystko takie teraz jest i to jecie a czepiacie się o kilka kajzerek z biedronki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, można i należy oszczędzać, ale pod warunkiem, że po wydaniu na podstawowe rachunki, tanie jedzenie i rezygnacji z jakichkolwiek rozrywek, zostanie coś do odłożenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec wg mnie to cala twoja rodzina nie ma smaku skoro smakuje wam tanie żarcie , nie odrozniasz smaku chleba za 1.50 od tego za ponad 5 zł, albo oryginalnej czekolady od tej najtanszej , wiec tak czy tak wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, którzy nie jedzą śmieciowych bułeczek nie robią też zup na bulionach oraz nie jedzą kupnych lodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są matki, które chlały i paliły w ciąży a urodziły zdrowe dzieci, czy to powód, żeby uznać że można palić i pić w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja teraz już nie żałuję pieniędzy na nic ponieważ na nic już nie odkładam, mam co mieć chxialam, a pozatym za czasów oszczędności nie kupowałam najgorszych śmieci, po prostu staram się znaleźć tańszą alternatywę, nawet nie wiecie, że skład jogurtu za 2 zł może być niemal identyczny ze składem tego za 4, po co przepłacać dla marki? A pieczywo to inna sprawa, skoro zjem jedną bułkę na śniadanie kilka razy w miesiącu to czy od tego umrę? Nie sądzę, gorsze rzeczy jecie, a nie macie o tym pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odróżniam smak, jakość, mam wręcz jakiś talent do tego i skutek jest taki, że nie patrząc na ceny, marki, zazwyczaj wybieram rzeczy najdroższe, na które mnie po prostu nie stać. I co? Ani mnie nie stać na to, co mi się naprawdę podoba, ani nie mam z czego odłożyć. Sprawa jest naprawdę prosta, gdyby przeciętna płaca, którą proponuje się kasjerce w sklepie, zwykłemu pracownikowi na najzwyklejszym miejscu pracy, zaczynała się od 3000, to wówczas można by inaczej żyć. Żyjąc samodzielnie trzeba mieć z 5000, żeby opłacić wszystko i coś sensownego odłożyć. Ile ludzie zarabiają, to wiemy :D śmiech na sali. Nie byłoby tej całej emigracji, gdyby w kraju można było zarobić te 5000. Wówczas popyt na najtańsze towary spadłby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz czemu je jedzą? bo ich nie stać, idiotko? niektórzy nie mają pieniędzy nawet na jedzenie, jak mają jeść chleb za 5 zł skoro ledwo na bułki starczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze nie jedzą lodów i nie robią zupy na bulionach, kupują tylko w sklepach ze zdrową żywnością a dziecku nigdy lizaka nie dali ;d weźcie mnie nie rozśmieszajcie, WSZEDZIE W KAŻDYM jedzeniu w dzisiejszych czasach jest choć odrobina syfu, nawet w tej waszej "zdrowej" żywności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Pracowałam w domu dziecka i widziałam takie dzieci. Owszem, fizycznie były zdrowe, ale intelektualnie sporo do życzenia zostawiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja tak jem, co Cię w tym bawi? a dzieci nie mam. pewnie, że jest syf we wszystkim, ale w przetworzonym jedzeniu jest go jeszcze więcej niż w owocach i warzywach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy tak trudno odłożyć, ja odkładałam z chłopakiem (teraźniejszym mężem) na studiach, on zarabiał 2500 w magazynie i ja 2 tys przy składaniu paczek i rodzice nam przysyłali w sumie 1500, w sumie odkładalismy około 3,5 miesięcznie, już w czasie samych studiów udało się dużo odłożyć bez żadnej pracy na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie umrę od jednej kajzerki za 20 gr to nie umrę też od talerza zupy na bulionie a także od jednego jogurtu slodzonego syropem glukozowo fruktozowym, od jednej malej paczki chipsów, od jednej szklanki coca coli, od jednego paszteciku z MOM, od kawaleczka ciasta zrobionego ze składników w proszku itd. Takim rozumowaniem to przez kilkanaście lat jednak można sobie zaszkodzić, wiec zawsze trzeba starać się dobrze odżywiać, a nie ze " raz sobie pozwole"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , w samo sedno :) dodam, że człowiek, który przestawił się na PRAWDZIWE JEDZENIE, wartościowe paliwo dla organizmu, nie tknie już przetworzonego jedzenia, bo po prostu nie będzie mu smakowało. dla mnie czipsy, lizaki, cukierki, lody, chleb, generalnie wszystko, co można kupić gotowe do zjedzenia i przetworzone jest po prostu paskudne, nie do przełknięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz bułek za 20 gr to nie żryj, twój wybór, niektórych po prostu nie stać na inne, mają 2 zł w portfelu i na dłużej starczy im 10 bułek za 20 groszy niż trzema za 60 i nie masz prawa zgorszyc takich ludzi jak chcesz żeby jedli droższe bo ci to nie pasuje to daj im pieniądze....co za ludzie, wszyscy mądrzy żeby kogoś skomentować, ale do pomocy nikt nie jest skory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej paki mam im pomagać? A ktoś mi pomaga? Na wszystko co mam i co jem zarabiam swoja pracą, nie moja wina że tak pokierowali swoim życiem ze teraz muszą jeść bułki za 20 groszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sądzę?! PRZEPŁACAJĄ, cholernie przepłacają!!! Ja KUPUJĘ ZA 18 gr. w Carrefour i są lepsze od tych z fawora :-D Każdy je co lubi i nikt mi qrwa do garów nie będzie zaglądał!!! :-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×