Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie zachowac gdy ide sprzatac do kogos dom prywatnie?

Polecane posty

Gość gość

Napiszcie mamy majace sprzataczki badz same sprzatajace w celach zarobkowych. Chodzi mi o to, ze bede chodzila sprzatac do 3 domow na razie i mam pytanie co powinnam miec ze soba? To znaczy, ze np. picie mam brac swoje czy bede mogla sie poczestowac np. woda? Nie wiem, moze komus przeszkadzac, ze napije sie ze szklanki? czy w czasie takiej pracy moge sobie zrobic przerwe na np. zjedzenie kanapki jesli pracuje np. 4 godziny tylko albo 5 czy lepiej przerwy robic tylko jak sie pracuje powyzej 6 godzin? Czy powinnam miec specjalne obuwie do sprzatania lazienki? bo slyszalam cos takiego i dla mnie to glupota. Chcialabym nie zostac wzieta za dzikuske czy niekultuwalna osobe dlatego oto pytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwe, że będziesz musiała wejść do kabiny lub wanny, żeby je wyczyścić lub ścianę. ja bym zabrała klapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś sprzatalam prywatne wille za granicą. Zawsze stała pusta szklana z butelką wody obok dla mnie. Ew jakis sok.- w pl pewnie jest inaczej ale myślę że sama spokojnie możesz sobie wodę nalać nie jest to foux poux bo przy takiej pracy szklanka wody się należy. Ja klapek nigdy nie brałam i do kabiny też nikomu nie wchodzilam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Foux poux ahahahahahahhahahahaha jeblam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak myłaś kabinę wewnątrz nie wchodząc do niej? masz dwumetrowe ręce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mam dwumetrowe ręce, ty nie? Dziwna jesteś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wchodzeniem do wanny to przesadzacie:D chociaż są duże wanny to jednak niekoniecznie trzeba do niej wchodzić, da się i bez wchodzenia, ale z prysznicem jest trochę inaczej. Co innego jak to taki bez brodzika, ale jak z brodzikiem no to wejść trzeba, bo inaczej nie umyjesz szyb od wewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka a myslicie, ze moge taka lazienke sprzatac w skarpetach albo w tym prysznicu wejsc na bosaka? ewentualnie czy moge miec na sobie buty, w ktorych sprzatam reszte domu no, ale to beda tenisowki wiec lipa troche je moczyc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwumetrowy język :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xiaogui
'foux poux' jezu nie dziwie sie, ze musisz sprzatac dla zarobku kretynko :o 'faux pas' sie pisze :o po 2 jak sprzatasz tylko 3 czy 4 godziny to nie nalezy ci sie przerwa, ani picia czy tym bardziej jedzenia ci zapewniac nie musza, to zalezy od ich dobrej woli wiec otorz gebe i sie zapytaj jak czlowiek czy mozesz sie czestowac herbata badz kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mojej mamy przychodził Pani i zawsze przynosi ze sobą wodę czy coś do picia. Ma klapki, nie basenowe, ale takie piankowe i w nich pracuje - wydaje mi się że to logiczne, przecież nie będziesz biegała ani w skarpetach ani w butach z podwórka nie wskoczysz. Kwestia jeszcze jaki to dom, ale jaki by nie był przy kompleksowym sprzątaniu różna może być powierzchnia. Pani ma też rękawice a już wszelkie środki udostępnia moja mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kafelki nad wanną to jak czyścisz nie wchodząc do niej? masz ścierę na kijaszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafelek nie czyszcilam nigdy chyba, ze za dodatkowe pieniadze, w standardzie tego nie mialam. Ja pracowalam zawsze w klapkach i je w razie czego moglam zamoczyc. Nie mialam jednak scpecjalnego obuwia do lazienki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka dlaczego nie wypada pracowac w skarpetkach? Ja sie zle czuje w jakichs butach w czasie takiej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o proszę takie kafeteryjne bogaczki a ile widzą o sprzątaniu cudzych domów hahahahahhahaha :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta Pani u mojej mamy sprząta mieszkanie, nie dom, w ogóle to jest trochę inna sytuacja... w skrócie mama jej pomaga, bo kobieta ma dramatyczną sytuację życiową a że zajmuje się zawodowo sprzątaniem to taki układ im obu pasuje - mama ma lżej a tamta ma środki na życie. A w swoim domu chodzisz w skarpetkach? Myjesz podłogi w skarpetkach? Tarasy, balkony... Myślę, że powinnaś mieć coś na nogi, jak będzie Ci wygodnie to zdejmiesz, ale śmiesznie jakoś wybierać się na sprzątnie dużego domu w skarpetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka ja u siebie chodze na boso albo wlasnie w skarpetach:) podlogi tez myje w skarpetach, nie widac przeciez tak sladow potem jak np. widac gdy ma sie klapki z gumowa podeszwa. Mnie w zasadzie malo obchodzi jak ja bede wygladac bo przeciez nikt na mnie patrzyl nie bedzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak do mnie przychodza panie sprzatac, to buty zostawiaja przed dzwiami, a zakladaja na skarpetki takie szpitalne ochraniacze. Ja im tego nie kazalam robic, same tak wymyslily ;) Do kabiny przysznicowej wchodza, widzialam, bo jest spora, tez chyba w tych ochraniaczachm, szczerze to nie wiem, bo zadko jestem w domu jak sprzataja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka no a jak z piciem? to meczaca praca wiec chyba przerwa na to zeby sie napic wody nikomu nie przeszkodzi, ale brac swoja czy pytac ich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przychodzi kilka pan i one sie uwijaja z calym domem w okolo godzine. To jest rodzinny biznes. Nic im nie zostwiam, ale raz jak byla tesciowa to ich poczestowala ;) Ale czasem one sobie same biora z lodowki wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile sie placi kilku takim paniom? bo jednej osobie to mozna na godzine a tak? pytam z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie przychodził sporo pań sprzątających, zawsze miały ze sobą gumowe klapki, a niektóre rękawiczki. Ja zawsze szykowałam miskę, ścierki, ręczniki papierowe, potrzebne środki myjące. Kazałam zacząć sprzątanie domu od góry. Zanosiłam tacę z filiżanką kawy, szklankę soku, butelkę wody i coś do kawy (ciastka lub ciasto jak miałam), a póżniej wybywałam z domu, żeby nie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam w PL. PLace $75 tygodniowo. To jest stala stawka, przychodza chyba 3 siostry, brat prowadzi ta firme. Mi obojetnie ile przychodzi ale im widocznie sie bardziej oplaca bo szybciej idzie praca i moga zrobic wiecej domkow. Tak mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja proponowalam kawe albo herbate, jak mialam, tp dawalam do tego kwaalek ciasta czy drozdzowke. Panie, ktore robia dobre, profesjonalne wrazenia, maja ze soba stroj do przebrania, czesto rekawiczki, jesli w nich lubia sprzatac, kapcie. Nie wychodza "na papieroska". Jesli robia przerwy na kawe to krotkie. Nie leją litrow detergentow., nie zostawiaja odkreconych kranow. Wiadomo,ze jak ktos jest np ponad 5 godzin, powienien zrobic przerwę. Woda akurta u mnie jest z kranu wiec nie a problemu. wazne,zeby panie po skonczeniu odstawily na miejsce odkurzacz, wyplukaly scierki, wylały wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie to ma znaczenie czy ktos wychodzi na papieroska? byle dobrze swoja prace wykonywal i w odpowiednim czasie. Odkrecony kran? nie no to juz trzeba nie wiem jak bardzo sie zapomniec:D nigdy o czyms takim nie slyszalam. Ale kiedys dorabialam na studiach pracujac za granica w wakacje i sprzatalam dla pewnej znanej w tamtym kraju dziennikarki, pedantka straszna, wchodzac do jej domu balam sie ze tam bardziej nabrudze niz posprzatam:D W zasadzie nie bylo co tam robic i okropnie mnie to meczylo, bo sprzatalam jak wszedzie tyle ze czysty dom:O Kiedys zapomnialam o takiej sciereczce i zostawilam ja na komodzie w pokoju i strasznie to przezywalam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie piszesz autorko, że śladów po skarpetach nie widać ;-) ja jak myję podłogi to tak żeby po nich nie chodzić zanim nie wyschną. I nie wyobrażam sobie chodzić w skarpetach po domu, po schodach, na taras, na balkon i do kabiny prysznicowej, ale skoro Ty tak chcesz to chyba nie będzie ważne dla Twoich pracodawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak powaznie to wasze sprzataczki sprzataja wam tarasy i balkony? Pytam dlatego, ze ja mialam standard: kurze, lazienka na blysk, kuchnia na blysk ale z wierzchu no i gdzie dosiegam:P, odkurzanie, mycie podlog i kafelkow tez nie czyscilam w lazienkach, bo to juz za dodatkowa oplata jak ktos chcial. Podobnie z tarasami, niektorzy chcieli, ale ze pracowalam tak w wakacje i robactwa bylo pewlno to potem mowilam, ze tego nie robie i koniec. Podobnie mialam z myciem lodowki od srodka czy piekarnika, za dodatkowa oplata, ale kiedys jedna babka zaplacila za mycie lodowki i wiecie co? Lodowka w srodku byla pelniutka, w dodatku wszystkie produkty poukladane kolorystycznie, tam warzywka, tam miesko, tam soczki w butelkach, kartonikach, owoce, sery. Najpierw zapisanie co gdzie stoi, potem, wyjecie, potem umycie i co najgorsze poukladanie jak bylo doprowadzilo mnie do takiego szalu, ze powiedzialam ze ma mi za dwie godziny dodatkowe zaplacic:D Od tamtej pory tez powiedzialam, ze zadnych takich rzeczy nie robie. Autorce wiec radze uwazac na takie rzeczy i na to, ze jak to bywa w naszym kraju beda chcieli ja naciagnacx. Do picia wez swoja wode, sprzatac mozesz w skarpetach, ale wez jakies gumiaki pod prysznic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie też przychodzi pani. Zawsze się przebiera, a na nogach ma gumowe klapki Ja sama częstuje ją wodą i kawą oraz czymś słodkim. Sama decyduje kiedy je i pije, ja na to nie patrzę. Jak jest długo, do wieczora to czasami i lampkę wina wypilysmy. Lubię ja i jestem jej wdzięczna za ogromną pomoc. Taras też sprząta i raz na jakiś czas okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sprzatm w 3 mieszkaniach u super ludzi, maja w d***e czy chodze na boso, czy w skarpetach:D do wanny wchodze na boso ale stoje w misce:D wanne maja ogrodzona szyba wiec musze do niej wejsc by umyc kran i kafelki, picia nie biore bo wszyscy mi daja, jedno mieszkanko zawsze ma dla mnie cos słodkiego i sniadanie lub obiad z nimi jadam, bardziej traktuja mnie jak członka rodziny:) i wszystkie srodki mi zapewniają nic nie zabieram ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×