Czy obcinałyście włosy po pojawieniu się dziecka?

Pytam, bo nie rozumiem dlaczego wiele osób twierdzi, że mama powinna mieć krótkie włosy:O jak zaszłam w ciążę to słyszałam od teściowej, mamy, kuzynek, szwazgierki, że powinnam obciąć włosy na krótko. A dla mnie to głupota, bo niby dlaczego? I poza tym uważam, że kobieta w krótkich włosach jest mało kobieca. Dlaczego tak wiele kobiet po porodzie robi z siebie aseksualne istoty?

pierwszy raz o czymś takim słyszę, chyba sama o wymyśliłaś

Ja obciełam, ale dlatego, że strasznie mi leciały... Jak się uspokoiły i wróciły do normy, to zapuściłam z powrotem do "swojej" długości.

-Czy obcinałyście włosy po pojawieniu się dziecka? -tak

Nie, nie wymysliłam tego. Naprawde mi tak radzono, a matka to mi nawet podsunęła swój stary poradnik, który kupiła przed urodzeniem się siostry o tytule "Matka i dziecko" i tam zalecane bylo by obciąć włosy na krótko:O W porządku, może i źle sformuowałam pytanie, ale chodziło mi o to czy obcinałyście włosy na krótko ze względu na dziecko.

przy pierwszym dziecku tak bo mi leciały a teraz po drugim nie zapuszczam i zwiazuje w kucyk:)

Nie. Przed porodem miałam długie i nadal mam ale podcinałam :)

Kobiety nie odcinają włosów ze względu na dziecko tylko dlatego , ze po ciazy włosy wypadają w tak dużej ilosci ,ze jest to nie do zniesienia. Ja z długich do pasa scielam na krótkie bo wszędzie byly moje wlosy .

Wiem o czym mówisz, bo jak bylam kiedys u fryzjerki, to skomentowała: ze tez pani ma takie długie włosy przy dziecku... A więc odpowiadając: dla mnie to tak jak piszesz bzdura- pozbawiać się atrybutu kobiecości ze względu na dziecko? Tak prawdę mówiąc długie włosy sa chyba łatwiejsze w obsłudze niż krótkie. Ja mam długie niemal do pasa, sa zadbane i gęste i nie zamierzam się ich pozbywać, mąż chyba by mnie powiesil :-p Mam jedno dziecko szkolne i aktualnie maleństwo. Włosy nie przeszkadzają, bo je na codzien upinam.

Gdy rodziłam miałam długie włosy i obecnie również mam długie.Nie zamierzam obcinać włosów bo mam gęste i ładny naturalny kolor.Jestem w drugiej ciązy i nie przychodzi mi przez mysl żeby obcinać.Mąż chyba by się załamał:D

mi radzono także obciąć włosy "na chłopaka":D Mam długie za łopatki, ale stopniowane czyli te z góry są np za uszy i jak zwiążę to wystają kosmyki. Straszono mnie, że dziecko będzie ciągać mnie za włosy i sama w końcu zetne. Nic z tych rzeczy:D Nie jestem głupia i jak dziecko ciągnęło to zabierałam jego rączkę, a z wiekiem biłam po raczkach by sie oduczyło takich nawyków. Ja zawsze byłam atyrakcyjna i miałam piekne włosy więc po co miałam się zmieniać w babochłopa?

Ja ścięłam z długości do łopatek na długość do połowy szyi. Ale nie dlatego, że tak trzeba, tylko dlatego, że strasznie wypadały mi włosy :/ Do dziś wspominam to z traumą ;) Na szczęście przestały i teraz znowu mam włosy do łopatek. Na chłopaka nigdy bym się nie ścięła bo wyglądałabym jak idiotka - kompletnie nie pasują mi takie fryzury, źle się czułam nawet z tymi włosami do połowy szyi...

to itak nic w porównaniu z modą jaka dopadła większość moich koleżanek:O Każda niemal dawna znajoma jaką spotykam ma wygolone pół łba a drugie pół normalne włosy półdługie:O Wygląda to strasznie. I o dziwio durna moda dopadła tylko te, które wykonują fizyczne prace, u mnie w pracy nie ma żadnej która by uległa tej modzie. Nie wiem, może dlatego, że nie wypada?

gość dziś ojej nie posraj sie :) ja nie znam zadnej kobiety która ma taka fryzurę . No chyba ze 16 letnie dziewuszki .

Włosów na głowie nie obcinałam, ale te na c***e już owszem. W poradniku napisali, że tam trzeba obciąć bo mąż będzie strasznie ciągnął po porodzie. Obciełam i nie miałam problemu.

Tak. Dlatego, że po porodzie strasznie zaczęły mi wypadać. Do tej, co fryzjerka się dziwila ze po dziecku ma długie włosy. Moim zdaniem to był komplement, że ci się takie fajne utrzymały.

Moja kuzynka po urodzeniu dwójki dzieci dalej ma włosy do pasa. Jak dla mnie piękne, ale kilka ciotek juz zwrócilo jej uwagę, że kobiecie po trzydziestce w dwójką dzieci nie wypada mieć takich długich włosów :/ nie rozumiem dlaczego, widocznie jestem za młoda :)

Nie. Mam długie do połowy pleców i zamierzam takie mieć.

Jestem juz po 30stce, mam dwoje dzieci i wlosy do pasa bo tak mi sie podoba. To moja sprawa, moje cialo.

Piszecie, że wam radzono obciąć ale z jakiego powodu? Podawali jakieś argumenty?

atrakkcyjna kobieta nawet po ścięciu włosów pozostanie atrakcyjna;)

mi mowiono ze dziecko przy karmieniu bedzie ciagnac

Bo włosy leciały. Miałam gęste, zdrowe. Po porodzie chyba połowa wypadła. Nie dość, że fryzura okropna to włosy leżały wszędzie, w dodatku jestem brunetką więc były te kłaki aż rażące. Nikt mi nie musiał mówić, żebym obcięła. Sama wiedziałam. Później się to unormowalo i teraz zapuszczam. Ale tylko do ramion. Mam 35 lat i osobiście nie podobają mi się włosy do pasa u dojrzałych kobiet.

To ja, od fryzjerki. Rzeczywiście włosy nie wypadały mi po ciążach, chociaż wiem, ze tak bywa. Gdyby tak bylo u mnie może bym obcięła, ale nie uważam, ze " tak wypada". Bez przesady, może jeszcze wór pokutny nosić... Uważam, ze należy nosić to co jest stosowne do okoliczności i w czym wygląda sie w dobrze. A wiek czy macierzyństwo nie ma tu nic do rzeczy.

akurat jesli chodzi o golonie polowy glowy badz wlosow pod, tych rosnacych nizej to tez zauwazylam wlasnie u doroslych kobiet ale takich, ktore pracuja fizycznie badz nie pracuja. Kobieta powinna miec dluzsze wlosy, pamietam jak mialam dlugie wlosy w wieku 15 lat i chcialam obciac na krotko i moj dziadek powiedzial, ze kobieta z krotkimi wlosami to taki chlop bez fujary:D I moze cos w tym jest:P Jak pytalam kiedys swojego bylego czy chcialby bym miala krotkie wlosy to powiedzial, ze nie bo to malo kobiece. Moj maz tez tak uwaza i koledzy z pracy . Takze nie wiem jakim facetom podobaja sie baby obciete na krotko:O

OK, włosy wypadają, ale nie można podciąć? Trzeba koniecznie na chłopa się ścinać?:O

Na łyso -bo mleko sie zwarzy hahaha ! A serio -ta fryzura z łysą połówką glowy to nie jest aby popularna w środowisku lesbijek ?!

Nie obcielam. Leca strasznie (jestem pol roku po porodzie), dziecko ciagnie...ale jak obetnie to przeciez i tak beda wypadac, bo wypadaja te wlosy, ktorych przybylo w ciazy. Po prostu wszedzie beda lezec krotkie wlosy,a nie dlugie. Po drugie jak dziecko ciagnie to wystarczy zwiazac wlosy. Moim zdaniem to kobiety, ktore kaza Ci sciac robia to z zazdrosci. Same nie utrzymaly dlugich wlosow, nie chcialo im sie poswiecic 10minut dluzej na pielegnacje i teraz zaluja. Nikt nie moze miec lepiej niz one i ladnie wygladac. A nie oszukujmy sie... Moze jednej na 50 kobiet do twarzy jest w krotkich wlosach. Reszta wyglada jak kaban. Wszystkie stare baby sa opitolone prawie na zero. I musiao trwala. Potem przycinaja, przycinaja i laza ze spalonym pudlem i przeswitujaca skora glowy. Rzyg.

Mnie wypadały nie tylko te które przybyły w ciąży. Obcięłam na krótko bo wtedy zasmiecalam otoczenie kilkucentymetrowymi a nie kilkudziesięciu.

yy nie, mialam i mam długie,tyle ze przed ciazą czesto chodziłam w rozpuszczonych,teraz zbieram w koczek bo tak wygodniej. pewnie z tym obcinaniem chodziło zeby było wygodniej bo wiadomo swiezo upieczona mama jest ciagle zabiegana i musi zrobic trysiac rzeczy a długie włosy nie pomagają. wlasnie dlatego ja wiążę a o obowiazku obcinania pierwsze słyszę.