Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zbytnerwowo

Zycie z czlowiekiem ktorego nikt(?) nie lubi?

Polecane posty

Gość zbytnerwowo

Zaczynam sie nad tym zastanawiac coraz czesciej. Nie jestesmy razem dlugo, choc dosc intensywnie. i takie tez zycie prowadzimy - duzo klotni, bo nikt nie chce odpuscic, tym bardziej,ze mojego partnera opinie sa tak drastyczne, ze nie mozna ich pozostawic bez komentarza. Ma bardzo rozne poczucie humoru od wieskzosci ludzi ktorych znam. Jest bardzo wybuchowy, nie potrafi sie kontrolowac, unosi glos gdy jest zly. Widze, ze ludzie (moi znajomi nawet chyba czesc jego znajomych) za nim nie przepadaja, a tym bardziej jak widza ze ja jestem smutna z Jego powodu to doslownie pytaja kiedy go zostawie. A ja jestem w kropce, bo bardzo Go kocham tak jak i on mnie, jednak ja nie wiem czy chce takiego nerwowego zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finfan
No dobra, uprawiacie seks, ale być z gościem, który ma coś z garem, to już "odwaga"pojęta inaczej :D To twoje życie i twoje decyzje. Lubisz to, zostań z nim. Męczy cie ta sytuacja, to ratuj się i zwiewaj. Innego wyjścia nie ma, a życie masz jedno i to dość krótkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
Tak wlasnie sobie mysle. Nie chce tego konczyc, jezeli nie mam takiego duzego powodu, ale zz drugiej strony ta cala napieta sytuacja wiekszosc czasu to tez przeciez juz jakis powod. My mieszkamy razem, wiec to byloby jeszcze ciezej zerwac itd. Zmeczona jestem juz. Sa dni kiedy jest bardzo fajnie, ale to tylko dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes w toksycznym ziwzkua tatki trzeba zakonczyc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech on idzie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
Mowilam, ze powinien isc. Jego mama tez mu mowila. Nie wiem czy postawic warunek ze jak nie pojdzie to koniec. Szuka tez pracy caly czas, dorabia tylko narazie.. jak tam sobie przemyslam to jest coraz wiecej powodow przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe, bo ja mam podobną sytuację, z tym, że mnie moi znajomi bardzo lubią, a jego chyba wcale. Pierwszy raz coś takiego mnie spotkało, wcześniej znajomi moich facetów bardzo mnie lubili i spędzaliśmy dużo czasu w grupie. Zastanawiam się czy to ze mną jest coś nie tak? Aż dziwne, żeby z nimi, skoro to jest kilka osób... Nie jestem wybuchowa tylko może za głośna i nie potrafię wyrażać opinii w nienapastliwy sposób. Nawet, kiedy chcę dobrze i mam rację, to wychodzi, jakbym wszystkie rozumy pozjadała i próbowała kogoś na siłę do czegoś przekonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finfan
No dobra, uprawiacie seks, ale być z gościem, który ma coś z garem, to już "odwaga"pojęta inaczej :D To twoje życie i twoje decyzje. Lubisz to, zostań z nim. Męczy cie ta sytuacja, to ratuj się i zwiewaj. Innego wyjścia nie ma, a życie masz jedno i to dość krótkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to się mówi dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na mysli mowiac 'drastyczne opinie'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
On ma przewaznie inne opinie od ludzi, nie rozumie takich 'lekkich' zartow tylko patrzy na ludzi jak na idiotow. Nie wyraza sie o ludziach z szacunkiem-dosc czesto. Ogladalby najlepiej filmy z wielkim przekazem, nic 'lekkiego'. Plus inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij go w doope, szkoda życia. Ja wiele lat zmarnowałam z takim kolesiem z zaburzeniami psychicznymi, wieczna depresja, ciągle po psychiatrach latał, zaburzenia osobowości (psychopata), nadopiekuńcza matka, egocentryk skupiony na sobie... W końcu po wielu latach dojrzałam i kopnęłam go w doopę, zerwałam kontakt całkowicie i wreszcie odżyłam i teraz się zastanawiam co ja w nim widziałam? Teraz mam fajnego normalnego faceta, bez żądnych zaburzeń psychicznych, bez depresji, który ma mnóstwo znajomych i jest lubiany. Nigdy nie bierzcie sobie gości co mają jakieś depresje, fobie, zaburzenia osobowości, biorą psychotropy, chodzą po psychiatrach, bo to naprawdę szkoda czasu na takiego kogoś, taka osoba się nie zmieni a wręcz będzie coraz gorzej. Ktoś wyżej napisał, że życie jest zbyt krótkie, żeby z g*wnem się męczyć i ma racje. Nikt wam medalu za to nie da a tylko młode lata zmarnujecie jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten mój też uważał się za wielkiego intelektualistę, że jest lepszy od innych, mądrzejszy, wywyższał się, ludzi pracujących fizycznie (robotników) uważał za kompletne zero i że on jest lepszy od nich bo nigdy nie będzie pracował fizycznie. Tylko problem taki że on w ogóle nie pracował, pracy fizycznej się brzydził, a do biura żeby iść trzeba mieć dobre znajomości. Zresztą to był w ogóle leń śmierdzący na utrzymaniu matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
Widzisz, a on zawsze mowi,ze to ja mam problem. On nie ma depresji, zna mnostwo ludzi ale tylko zna. Bo jesli potrzebuje pomocy to to nie moze na nikogo liczyc, gdzie ja, mam kilku przyajciol i zawsze moge na nich liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
Ten moj nie brzydzi sie fizycznej pracy i caly czas mowi,ze nie doceniam,ze on caly czas sie stara sie byc lepszym czlowiekiem. Musze przyznac,ze sie troszke zmienil na lepsze, ale to nie wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finfan
Piszesz, że nie jesteście razem zbyt długo, wiec nie pojmuję, z czym masz problem, żeby go zostawić bo przecież "kochać" nie można za to, że masz z nim seks?To trochę za mało, wziąwszy pod uwagę, że ten facet ma zaburzenia psychiczne. Ale na tym forum widzę, że to norma. Kobiety na tym forum lubią pisać o tym, jak niesprawiedliwie ;) traktuje je życie, tylko nie potrafią zobaczyć do jakiego stopnia są głupie pakując się SZYBKO i INTENSYWNIE w układy bez przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż jest podobny, ale ludzie go lubią. Też jest ciężki, ale zna się na żartach, ma dystans, obcych zcęsto o******la np na ulicy, ale za swoimi pójdzie w ogień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie też mnie śmieszy to nadużywanie słowa "kochać". Kochanie to jest po wielu latach związku, gdy z daną osobą już przeżyło się wiele lat, mogło się na nią liczyć, wtedy to jest kochanie, prawdziwa miłość. A nie jakieś związki kilkumiesięczne, ledwo się znają, a oni już się "kochają", śmieszy mnie takie coś. Możecie być zakochani, zauroczeni, ale to jeszcze nie jest miłość. A jak facet ma coś z głową to naprawdę szkoda czasu, chyba że lubisz być męczennicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
Ok znamy sie ponad dwa lata, wiec mialam czas, zeby pokochac go za jego dobre strony. I nie, nie uwazam,ze zycie jest niesprawiedliwe lub traktuje mnie niesprawiedliwie. Zastanawiam sie jak to z boku wyglada. Raz wyrzucilam go z domu zeby sie obudzil i od tamtej pory jest lepiej, ale mimo wsyztsko jeszcze nie tak jak byc powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako dorosła osoba z ZA sklanialabym się do tego, żeby wniknac nieco w niego - sprawdzić skąd wynikają jego problemy a nóż widelec się ułoży ( ale nakład waszej pracy będzie spory)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzyśkowato budziszowate to jest, a więc nudne jak flaki z olejem {cool]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli on mieszka u ciebie? sprowadzać sobie obcego chama do domu i jeszcze go utrzymywać, bo piszesz, że nie ma stałej pracy... słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
No tak, nie ma stalej pracy ale szuka. Nabieram ochoty na rozmowe z nim dzis wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli masz problem z tym, ze ma wlasne zdanie, nie jest durna owca podazajaca za stadem 'bo ludzie maja takie zdanie to ja tez', i ze lubi ogladac wartosciowe filmy? Ja bym wlasnie jemu radzila zeby zostawil taka pusta, dmuchana, tepa lale jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli go utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytnerwowo
Nie utrzymuje, on dorabia. Wartosciowe filmy? Ja tez bardzo lubie, ale trzeba miec tez jakies poczucie humoru i nie nazywac ludzi idiotami albo mowic,ze migranci powinni byc wystrzelani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chory człowiek, a ty głupia kobita. żałosny układ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dokłada się do rachunków? płacicie po równo 50/50 czy ty więcej? Ja bym nie byla z kimś kto by chciał żeby strzelać do ludzi.. przecież jak w Polsce wybuchnie wojna to Polacy też by uciekali i co by chciał, żeby ktoś do niego strzelał, debil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cie obchodza jego poglady? Jak tak go nie lubisz, co ewidentnie widac, daj mu swiety spokoj i cie odczep pindo. Moze ty i twoi znajomi jestescie zalosnie niesmieszni ( w co nie watpie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki prostak to powinien siedzieć cicho i być miły dla dziewczyny, że go wzięła do siebie do domu. Bo gdyby nie ty to by mieszkał z matką tak? Domyślam się że swojego mieszkania to on nie ma, nie ma stałej pracy, więc powinien być dla ciebie miły że nieudacznika do siebie wzięłaś. A nie na ciebie z mordą i wszczyna kłótnie. Wypieprzaj go z domu, niech wraca do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×