Dziwna sytuacja w pracy, czy coś jest na rzeczy? Jak zrozumieć jego zachowanie?

Wodził za mną wzrokiem, uśmiechał się, dziękował za byle drobiazg, patrzył prosto w oczy przez kilka sekund, czasem się lekko peszył gdy podchodziłam blisko, tak jakby "ożywał'. Te wszystkie symptomy zaczęły dziać się od razu - ponieważ spotkaliśmy się po raz pierwszy w życiu, nie znaliśmy się wcześniej. W końcu nadarzyła się okazja do rozmowy, pytał mnie co robię, jakie mam plany, gdy powiedziałam, że chcę nadal studiować w danym mieście (nie wiedząc, że on z niego pochodzi) widziałam, że się rozpromienił, znów ożywił i powiedział, że jego firma co prawda zatrudnia osoby po bardziej technicznych kierunkach ale bym wysłała mu CV i zostawił mi wizytówkę. Jak mam to wszystko zinterpretować? Czy chce mi tylko pomóc bo jest dobrym człowiekiem czy o coś może mu chodzić. Proszę was o pomoc, naprawdę ja już nic nie wiem. Proszę również mężczyzn o opinie

Leci na Ciebie ;)

Skąd taka pewność? Napiszcie coś więcej

Leci na Ciebie

16:17 Hehe czytamy sobie w myślach nie wyświetlily mi się odpowiedzi a napisałem to samo. Autorko, miałem identyczne objawy jak 'wpadłem' od pierwszego wejrzenia.

Hahah :D Kochani jesteście :P

Gościu 16:32 Czyli uważasz, że ta chęć pomocy jest spowodowana tym, że mu się podobam? Tylko właśnie to nawet nie było zwykłe "podobanie" Bo oboje się peszyliśmy, czailiśmy, tak jakbyśmy się siebie bali... Czy to w ogóle możliwe, że tak od pierwszego wejrzenia wpadliśmy...

A Ty lecisz na niego? :)

Dodam, że jestem z tych łatwych

Ignorujcie podszywające się osoby. Ja wpadłam po uszy, pierwszy raz od x lat

gratuluję

jestem idiotką i ie umiem czytać mowy ciała i interpretowac zachowań ludzkich

Właśnie się dowiedziałam, że ma żonę i dzieci....

Po ile macie lat jeśli wolno spytać?

On 34 ja 23

U mnie było to samo i też obustronne.

Pewnie chce już w tym wieku rodzinę zakładać, i Cię zapłodnić. Znalazł młodszą samicę i ładną, to się podlizuje ;) Takich uprzejmości za darmo nie ma :D

On już ma rodzinę...

Jak ma rodzinę, to też na Ciebie leci i chce mieć kochankę na boku. Omijaj z daleka, dla własnego dobra.

17:10 Skąd wiesz? Czy to podszyw?

Smutno mi, pierwszy raz od bardzo dawna, jestem zła, zła z bezradności bo to nie było zwykłe podobanie się. Ale wiem, że dla swojego dobra i dobra jego rodziny musze trzymać się z daleka....

Zobaczyłam jego fejsa

No to faktycznie nieciekawie.

Odetnij się i wyrzuć wizytówkę, żeby nie kusiło :) Zapomnisz o nim. Młoda jesteś jeszcze znajdziesz kogoś dla siebie :)