Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to jest możliwe? Jak to rozumieć?

Polecane posty

Gość gość

Jestem gruba i raczej brzydka. Nie podobam się sobie. Od mniej więcej tygodnia w mojej firmie pracuje pewien facet. Za każdym razem jak mnie widzi, uśmiecha się i nawiązuje kontakt wzrokowy na dłuższą chwilę. Ja wtedy również się uśmiecham, ale szybko odwracam wzrok i zabieram się za swoją pracę. Zastanawiam się, dlaczego to robi. Miałam w życiu kilka podobnych sytuacji. Raz coś podobnego zdarzyło się w autobusie. Facet cały czas spoglądał w moim kierunku, aż w końcu zebrał się i zaczął iść w moją stronę. Spanikowałam i wyszłam na przystanku. Za każdym razem kiedy coś takiego się dzieje, mam wrażenie, że ta osoba patrzy na mnie, bo po prostu zainteresowała się grubym, brzydkim dziwolągiem, i patrzy na mnie z powodu "zadziwienia". Boję się, że gdyby ktoś do mnie podszedł, to powiedziałby coś w stylu: "jesteś ohydna, czemu się na mnie gapiłaś." Wiem, że nie mogłabym się nikomu spodobać - nie ma na to najmniejszej szansy. Po co zatem ten mój współpracownik na mnie spogląda i się do mnie uśmiecha? Współczucie czy co? Może jakiś Pan się wypowie... Bardzo proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schudnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest fetyszysta grubasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jak misio1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz do wrózki Sofii. Ja często sie jej radzę . Ona Ci napisze co on myśli i czuje. tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja opinia jest subiektywna... To po pierwsze. Po drugie nie można żyć z tak negatywną opinią o sobie. Nie podoba Ci się twoja tusza? To znajdź coś innego co jest w Tobie piękne... Nie tylko fizyczność się liczy. Zawsze też możesz wziąć się w garść i zacząć ćwiczyć. A odnośnie współpracownika - gusta są różne. Coś co Tobie może się nie podobać, jego może zachwycać. Nie przekreślaj na starcie jego zainteresowania, co jeśli to szansa na ciekawą znajomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozwoliłabym nikomu być ze mną. Nawet jak schudnę, to nie pozwolę. Uważam, że nadaję się wyłącznie na utylizację. Nie wyobrażam sobie, jak ktokolwiek mógłby się mną zainteresować. Jeżeli się mną zainteresował, znaczy, że musi być coś z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podoba Ci się twoja tusza? To SCHUDNIJ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy jesteś gruba, ale zakompleksiona to na pewno. Pokochaj siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz problem natury psychicznej raczej. Nie zdziwiłabym się gdybyś się okazała, ładną normalną dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruba i ładna? Nie ma czegoś takiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórym podobają się grube i brzydkie, więc leci na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikomu nie podobają się grube i brzydkie osoby. Nie leci na mnie, tylko mi współczuję. Ja sama sobie nie przeszkadzam. Waga też mi nie przeszkadza, więc nic z nią nie robię. Nie czuję potrzeby, bo tusza mnie w niczym nie ogranicza. Ale nawet gdybym schudła, to moje myślenie by się w niczym nie zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×