czy lepiej być dla faceta niedostępną czy nie?

przy pierwszych spotkaniach? po prostu nie ''dawać mu siebie odrazu na tacy''? podobno faceci lubią takie kobiety ale z drugiej facet może pomyśleć że nie jesteśmy zainteresowane, powinni być cierpliwi jeśli im zależy ale wiadomo...

Nie ma to kompletnie zadnego znaczenia. Mam już duże doświadczenie i powiem ci że facet może oszaleć na twoim puncie nawet jak wskoczysz mu do łozka na pierwszej randce a może cię olać nawet jak będziesz udawać niedostępną. Nie ma zadnej reguły. Jak spotykają się dwie bratnie dusze to kontakt jest non stop po pierwszej randce, nikt się nie zastanawia co wypada a co nie wypada. To wychodzi naturalnie. Byłam w kilku związkach i powiem ci że jak facet jest zainteresowany to to widać jak na dłoni, nie masz czasu nawet na takie rozważania jak te twoje bo ledwo wracasz do domu a już masz smsa z pytaniem czy dotarłaś bezpiecznie. Byłam tez w związku kiedy seks był na 3 randce, facet był tak zakochany że tworzyliśmy długoletni związek a tez mi się wydawało że pewnie mnie po tym skreśli i pomyśli ze puszczalska.