dawać czy nie dawać oto jest pytanie?

moje dziecko poszło do 1 klasy mieszkamy w małej miejscowości, gdzie ploty są na porządku dziennym;( pani nauczycielka ze szkoły jest z naszej miejscowości. chodzi o to, że do końca nie wiedziałam czy odraczać córkę od 1 klasy czy nie i zrobiam opinię w poradni, opinia trochę podkolorowana ale jest;( opinia o gotowosci szkolnej z przedszkolnej zerowki jest bez zadnych zastrzezen, jednak wiem ze mala ma problemy z kaligrafia, jeszcze ma problem z wymawianiem niektorych trudnych słów. chcem sie was poradzic, czy dac pani te dokumenty z poradni i z zerowki zeby bylo jej latwiej i małej czy nie dawac by nienarazac sie na ploty ze mala niby nie gotowa a ja ja do szkoly wypchalam?

hop hop

??? czy Ty pytałas psychologa o opinię jak zachodziłas w ciążę? Nie? A powinnaś:( Dorośnij dziewczyno.

śmieszne, dorosła jestem tylko nie chce zeby moje dziecko bylo wysmiewane, wiesz jak jest mieszkac w plotkarskiej miejscowosci? dobrze nie puscisz baka a juz wszyscy czuja

Czyli masz świadomość ze córka gotowa nie była, a jednak ja wysłałaś.. Teraz dopiero sie zastanawiasz.

"Chcem" się poradzić.... Jak córka ma problemy,to poszukaj ich zródła w sobie!

Ale nie rozumiem o co Ci chodzi kobieto? Dziecko już jest w szkole a Ty chcesz donieść opinie że się nie nadaje? Wiedziałaś że dziecko ma problemy a i tak na siłę wypchnelas do szkoły?