CZY 30CM PENIS TO ATUT CZY WADA?

Wiem, że zaraz powiecie, że nie ważne bo i tak i tak takiego nie mam, ale tu nie o to chodzi. Sytuacja wygląda tak, że wczoraj byłem na rybach i złowiłem złotą rybkę (kolejna rzecz którą wyśmiejecie, ale spoko) no i standardowy tekst ze jak ją wypuszczę to spełni moje 3 życzenia. Narazie nie wypuściłem, mam ją w domu w akwarium, ale będąc jeszcze nad jeziorem podjarany całą sytuacją na szybko palnąłem ze chce dwie walizki z pieniędzmi w każdej po milionie dolarów. No i mam te walizki, ale wiem że spaprałem już jedno życzenie bo po pierwsze zażyczyłem sobie za mało kasy bo co to jest 2mln $ to jakieś 7mln złotych, tyle co nic uwzględniając to ze kupiłbym super wille z basenem, Ferrari itp, no ale niestety stało się, to życzenie było takie na szybko, pod wpływem chwili i emocji, jednak to że wziąłem za mało to pikuś, gorsze jest to że te pieniądze mam teraz zupełnie "na czarno" bo nie mam na nie żadnego papiera, kasa jest tylko nie wiadomo skąd i to jest k***a dopiero problem. Bo jak kupie dom czy mieszkanie i fajne auto to zaraz mnie podkablują do Skarbówki, a co ja tam powiem że skąd mam tyle kasy? Nie mam na te pieniądze żadnego papierka :( Przeciez nie powiem im ze złota rybka mi to dała bo mnie wyśmieją (tak samo jak zapewne wy). No ale trudno, jedno życzenie nie wyszło do końca po mojej myśli. Mam jednak jeszcze dwa ale musze sie spieszyć, bo ta rybka mi w akwarium za długo nie pociągnie. Pomyślałem ze wszystkie życzenia i marzenia wiążą się tylko i wyłącznie z kasą. Mam jeszcze 2 życzenia i teraz jedno z nich na pewno będzie odnośnie kasy (ale juz zeby była legalna) np powiem rybce ze chce wygrać w Lotto, zagram w Multi Mulit na 10 liczb z plusem i 10 krotną stawką co daje wygraną 25mln zł i jeszcze jest prawie 1,300,000zł bonusu więc byłoby ponad 26mln zł albo powiem ze chce wygrać w Euromilions i polece do Anglii zagrać a teraz kumulacja jest na 90mln złotych. W każdym razie to jest kasa i ona otworzy mi furtke do wielu wielu innych życzeń, ale ja już potem sobie sam je spełnie ;) Ale zostanie mi się jeszcze jedno i tu właśnie sie zastanawiam. Miłość czy seks? Bo albo "zlecę" rybce zeby zakochała się we mnie na zabój i do końca życia jedna piękna dziewczyna którą bardzo bym chciał za żonę, ale póki co u niej nie mam szans albo zażyczę sobie 30cm penisa, czyli prawie 2x większy niż teraz mam (16cm). Co wybrać? kurcze bo w zasadzie jakbym miał kase to i seks by był co nie? wcale na dużą kuśke bym nie wyrywał tylko na kase, na fure, na wille by leciały kobitki. Ale za to mając taką kase niby wokół pełno ludzi ale za pewne fałszywych chcących tylko mojej kasy i mimo wszystko ludzie bogaci są pewnie samotni tak naprawdę, więc moze jednak tą miłość wybrać? Ehh...