Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy cesarska jest bardzo szkodliwa zarówno dla matki jak i dla dziecka

Polecane posty

Gość gość

na razie mam 18 lat, nie planuję dzieci przez przynajmniej 10 lat. chciałabym mieć dzieci lecz wizja zwykłego porodu mnie przeraża. moja mama rodziła 2 dzieci, naturalnie, bardzo bardzo krótko bo tylko po 2h każde. ja jestem wysportowana co prawda, biodra mam dość szerokie (jak na szczupłą osobę) ale mam bardzo niski próg bólu. nie mam bolesnych miesiączek ale jak już boli troszkę mocniej (co zdarza się raz na kilka miesięcy) i mnie rozkłada po prostu. gadałam kiedyś na ten temat z mamą, tak z ciekawości jej opinii. ona stoi murem za starymi metodami: poród naturalny bez znieczulenia bo to najlepszy sposób, bo naturalny bla bla a przy cesarce wszystko rozcinają.... a ja mam strasznie niski próg bólu, jeśli miałabym rodzić to tylko w prywatnej klinice i tylko przez cesarkę. jednak podpytałam sie rodziców, oboje są po medycynie i tata był kiedyś neonatologiem to mówił że dawka znieczulenia przy cc jest tak duża, że dzieci zaraz po urodzeniu jak oddychają, to czuć w wydychanym powietrzu znieczulenie. moi rodzice są strasznie sceptycznie nastawieni do porodów ze znieczuleniem czy cesarek a ja uważam że medycyna idzie do przodu i cesarka prywatnie będzie bezpieczniejsza niż zwykły poród w byle szpitalu. wiadomo że i po cc i po sn są powikłania ale czy cc faktycznie jest taka zła? bo ja sobie nie wyobrażam urodzić dzieci normalnie (i jak pisałam wyżej- tylko pytam się o opinię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy twoj tata byl tym neonatologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilkanaście lat temu, 17 czy jakoś tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już kiedyś czytałam te pierdoły o znieczuleniu w oddechu dziecka, tez by rodzinie lekarz- nie masz lepszych pomysłów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz twój ojciec kim jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale że co? jak w wydychanym powietrzu czuć? przecież cesarka trwa 15 minut, wątpie że coś się do płodu dostanie, to chyba prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu twój stary już nie pracuje w zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo opowiadał pierdoły, to już nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest to, że wystarczy kilka minut aby dożylnie podany lek dotarł do dziecka... z tym oddechem tez słyszałam. Moja mama była pielęgniarka i opowiadała ze czuć jak się otwiera brzuch zapach leków które pacjent dostal. Opowiadała tez o tym jak dzieci śmierdzą alkoholem kiedy matka rodzi pijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak matka rodzi pijana, to dziecko też jest pijane, więc nic dziwnego, że czuć od niego alkohol, a znieczulenie podawane jest zazwyczaj w kręgosłup, a nie dożylnie, więc o czym mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. mój tata pracował kilkanaście lat temu na neonatologii teraz jest lekarzem rodzinnym a cesarka geniuszu nie trwa 15 min. tylko 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
geniuszu, wyjęcie dziecka to moment, reszta to zszywanie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znieczulenie w kręgosłup jest bezpieczne, zarówno dla matki jak i dla dziecka,od tego czasu co twoj ojciec pracowal duzo sie zmienilo,chociazby to,ze wtedy cc bylo tylko pod narkoza, narkoza owszem nie jest taka super dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja trwała 15 min, reszta to szycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie wiem jak to jest ze znieczuleniem, czy przenika do dziecka czy nie, ale powiem Ci jedno, bólu i tak nie unikniesz, po cesarce BOLI, i to bardzo (to innego rodzaju ból niż porodowy, ale zawsze, nie? ) jestem prawie pół roku po cc i do tej pory boli mnie przy dotyku okolica blizny, gdzie nie gdzie nie mam czucia. Ale i tak wybralabym cc niż poród sn. W moim przypadku niestety doszło do nagłego cc z powodu zaniku tętna dziecka, rodzilam bardzo długo, ponad 20 godzin, ból nie do opisania, a i tak na koniec cc. Drugie dziecko (jeżeli się zdecydujemy kiedyś), to będzie planowana cesarka, pewnie, ze.lepiej rodzić naturalnie, ale ja bym się drugi raz nie podjęła takiego ryzyka, i nie chciałabym znowu przeżyć takiego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda,ze twój ojciec jako lekarz, nadal opowiada pierdoły sprzed tylu lat wstecz.On nie idzie razem z postępem medycyny? Zatrzymał się na etapie siedemnastu lat wstecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie generalizuj ze sie bolu nie uniknie i po cc boli, mnie bolalo tylko troche, pozniej nic, czucie mam, polecam cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:57 jeśli miałaś nagłą cesarkę, to jakoś się nie dziwię, że skończyło się tak trochę przykro ale jeśli jest planowana to wszystko jest zaplanowane (jak nazwa mówi), na spokojnie, cc na życzenie tylko w prywatnych więc już w ogóle osobny pokój itp. i tak słyszałam że blizna po cc boli a niektórzy pisali że bardziej szarpie niż boli gość 21:12 zabawne, ja powtarzam mu to samo, ale niektórzy są staroświeccy. mój tata gdyby był neonatologiem do teraz, wiedziałby ale jako że zrobił ostatecznie specjalizację z pediatrii to ostatnio przy porodzie był 18 lat temu (kiedy ja się urodziłam) tak więc ma prawo mieć zaległości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten post czytałam już jakiś czas temu. Dawno. Jeśli to nie prowokacja i autorko masz nadal wątpliwości to odpowiedź sobie na pytanie - czy znasz/słyszałaś/czytałaś o dzieciach chorych/upośledzonych/uszkodzonych wskutek porodu przez cc? To samo tyczy się stanu narządów rodnych kobiety. I życia seksualnego w późniejszym czasie także. Próg bólu? Rana nie boli, oba ciągnie ale nie boli. Paracetamol pomaga. Jedna, dwie doby i jest ok. Żadna moja koleżanka po porodzie SN nie stwierdziła że było okey.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarka to konieczność a nie zachcianka.Cesarka może miec powazne komplikacje zdrowotne.Wstarczy miec przy naturalnym porodzie ojca dziecka i przebiega on wtedy dużo lepiej z szacunkiem dla pacjentki.Równiez rozmasowuje bóle krzyżowe i nie ma konieczności leżenia i czekania na poród bo gdy jestą maż chodzimy cały czas nawet do ubikacji.Przy samym porodzie nie ma rutyny po której są problemy jak,rozerwanie łożyska co za tym idzie skrobanka,nawet nietrzymanie moczu jest równiez czesto złego porodu przeprowadzonego przez personel medyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:17 ja dodałam ten post dzisiaj po raz pierwszy, wcześniej mnie tu nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.09.13 "http://f.kafeteria.pl/temat/f10/czy-cesarka-z -wyboru-to-dobry-pomysl-p_6236869 x no i co kretynko, to twój pierwszy temat????" przecież napisałam wyżej, że tematy mogą się powtórzyć, przecież nie jestem jedyną osobą w tym temacie, poza tym autorka twojego pytania ma inny login inteligencie i kto tu teraz jest kretynką, zastanów się następnym razem i nie pogrążaj jak nie wiesz co napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, inny login, no weź się nie ośmieszaj, bo to jesteś TY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×