jestem nieudacznica zyciowa co robic

Mam 30 lat jestem fatalnym kierowca, ciagle na mnie trabia jestem fatalnym pracownikiem, nie umiem sie utrzymac w jednej pracy, zwalniaja mnie, bo sie nie wyrabiam jestem do niczego jeśli chodzi o zwiazki, jestem samotna nie nadaje sie na matke, nie chce tych fatalnych genow przekazywac dalej;/ Niestety musze jeszcze przezyc około 40 lat i jak mam sobie przez ten czas poradzic?smutas.gif zaden rozgarniety i rozsadny facet mnie nie wezmie bo ani ja piekna ani madra umra rodzice i bedzie po mnie

stulejara

uwierz w siebie po złych latach przyjdą dobre

ale co ma przyjsc dobrego,skoro to ze mna cos jest nie tak

Ja też ani piękna ani mądra i jakoś sobie nieźle życie ułożyłam i jestem obecnie zadwolona i z siebie i z życia.

"Niestety musze jeszcze przezyc około 40 lat".Wcale nie musisz, wybór należy do ciebie.

http://free.amciu.com/news.php polecam!

Przetsan jęczeć na kfe:/ Tracisz tylko czas. Czego oczekujesz tutaj? Tylko ty możesz coś ze sobą zrobić, więc rusz d**e i idz się czegoś naucz. Nie wiem, zrób mistrzowską potrawe. Albo idz pocwicz. Cokolwiek. Od razu ci się polepszy.