Jakiej cechy wygladu faceta ktory Cie podrywa nie akceptujesz

Jakiej cechy wygladu faceta ktory Cie podrywa nie akceptujesz

natręctwa chamstwa

Duża nadwaga, zepsute zęby, zez, bardzo duży trądzik, brudne ciuchy, tłuste włosy, tatuaże na twarzy, różowe ubrania. Chyba tyle.

to ja dodam: pomaranczowego pyska po solarium pelnych butow podczas upalu brudnych butow gdy reszta odstrzelona wlosów na zelu na mokrego szczurka blyszczacej bizuterii

Brzydki ryj Zbyt krótkie lub za długie włosy Nadwaga

Haze jak ty wygladasz jak gowno to jak sie mozesz wypowiadac? masz tak zj****y charakter ze uciekalbym gdzie raki zimują hehe :D

http://free.amciu.com/news.php polecam

Zapachu wody kolonskiej/perfum Nalanego ryja Budowy ciała po siłowni Butów "trumniakow" Obcisłej koszulki na napakowanej klacie Żelu we włosach Jak jest stary

I tepego ryja i spodni "bomber"

brak wydepilowanej nog, rak, plecow, klaty zarost/brody zniszczona cera chodzenie w nie modnych ubraniach

I te wiesniackie brody "na drwala" zapuszczane dla sxpanu i na siłę robione tatuaże żeby być cool, śmieszy mnie to

tak samo na sile te zarosty

zepsute zęby skarpetki do sandałow

a moze byc kootas w reku?

gość dziś Haze jak ty wygladasz jak gowno to jak sie mozesz wypowiadac? masz tak zj****y charakter ze uciekalbym gdzie raki zimują hehe smiech.gif x ja na swój wygląd nie narzekam, podobnie jak na powodzenie :D

ale kootasa w ręku byś zaakceptowała czy nie?

Stary, niski i chudy, łysiejący, zaniedbany tj. Tłuste włosy, żółte zeby, śmiedzące ciuchy. Jeszcze typ bardzo napakowanego koksa, dresa i typ z litrem żelu we włosach, złoty łańcuch, rozpięta koszula w jaskrawym kolorze wiecie o co chodzi :)

Same stare panny, ale za to jakie wymagania :D

nie wiem dlaczego ale cieszy mnie fakt, ze żadna nie wspomniała o smierdzeniu wódą, papierochami i braku stempla na czole od wydziału ruchu drogowego o posiadaniu prawa jazdy

i drugim stemplu na koootasie o ukończeniu wyższej uczelni. takiego kootasa mozna wpuścić do szpary w imie poprawy jakosci puli genetycznej narodu a nawet ludzkosci:)

i najlepiej jeszcze trzecieego stempla na dooopie zrobionego butem jakiejś korporacyjnej szychy, świadczącego o tym że jego posiadacz należy do nich coo gwaranutje dostane życie i prestiż. pies was jepał wy koorfy piertolone. robicie z facetów c**y gorsze od was. w dodatku za darmo a raczej w porozumieniu z ludźmi którym też to jest na rękę. nie chce takiej jepanej ściery jako towarzyszki życia. niech se idzie ciągnąć lache za kase tym któzy ją mają

wydepilowane nogi i ręce? Który normalny facet depiluje nogi i ręce. Ja jako facet powiem że nawet jakbym podrywał miss Ameryki Południowej i ona chciałaby żebym się cały wydepilował od stóp do głowy to powiedziałbym takiej dowidzenia. Trzeba zachować honor i męski wygląd a nie przypominać drugą kobietę. Może jeszcze ptaka sobie obciąć

Brudne włosy/paznokcie/zęby/ buty/ciuchy. Tego nie toleruję. Rysy twarzy i sylwetka mają dla mnie o wiele mniejsze znaczenie. Nie przeszkadzają mi również "wpadki" typu błyszczące wisiory, skarpetki do sandałów itp, bo to jest tyko facet i nie musi się na tym znać - od tego będzie miał kobietę, żeby o to zadbała.

to akurat pewnie był tekst jakiejs zarosnietej feministki;) co do ptaka to sama by go ci obcieła:D

"Brudne włosy/paznokcie/zęby/ buty/ciuchy. Tego nie toleruję." xxx łysi szczerbaci naturyści z powywrywanymi paznokciami!!! macie swoje pięć minut:D

a tak hipotetycznie jakbym jechał na randke z tobą pociągiem, który miał opóźnienie w dodatku rozładował mi sie telefon w związku z tym musiałem biec na skróty przez haszcze żeby sie nie spóźnić na spotkanie na które z wyżej wspomnianych powodów dotarłem nieco przyblocony i spocony? tjaka by była twoja reakcja? nie to żeby mnie to szczególnie interesowało z twojego powodu. po prostu jestem ciekaw odpowiedzi

dobra nie spiesz sie. przymyśl to dobrze a ja se odsapne bo zaraz bede biegł na powotny:D

Gość z 00:00 No tak, oczywiscie wy to od kobiety wymagacie depilacji całego ciała, łacznie z brzuchem i rękoma. A wam to sie klaty czy pach nawet nie chce ogolić.

no i co? mogłabys sie określić? wiem, że to straszny dylemat. musiałabyś złamać swoje zasady a tego nikt nie lubi a przynajmniej tak twierdzą. doba czas minął.

wielki come back zarośniętej feministki z jakźże zaskakującą ripostą.