Transport dla gości. Kłótnia z narzeczonym

Chodzi o to ze mieszkamy w dwóch różnych częściach Polski. Ja pochodzę z nowego targu a mój tz z Szczecina.wesele robimy w karczmie góralskiej na Podhalu. Problem polega na tymże przegaduje się z facetem o transport jego gości. Moim zdaniem jak ktoś decyduje się przyjechać na wesele to logiczne ze wlicza transport w koszty natomiast mój facet upiera się aby wynająć im autobus który przywiezie A następnie zawiezie ich na miejsce. Dodam ze gwarantujemy im również nocleg w hotelu. Zaraz się okaże ze będziemy musieli uszczuplic Menu aby jego goście mogli za Free dojechać i się wyspać. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Kłotnie na poczatku Waszej wspolnej drogi to zły znak na przyszlosc zwiazku. Wczesniej czy pozniej rozstaniecie sie.

Jak dla mnie to bez sensu ze chcecie opłacić im zarówno transport jak i spanie. Tym bardziej ze nie będzie to 10 osób tylko pewno całe mnóstwo skoro pochodzi stamtad twój facet.

skoro juz oplacacie nocleg to dojazd moga sobie oplacic sami

Nigdy nie słyszałem o opłacaniu transportu z tak odległego miasta. Co najwyżej zapewnij im jakiś transport od stacji PKP, która w Nowym Targu, jest na wybitnym "zadupiu", w stosunku do centrum :D i zapewne tej karczmy :).