moje dziecko zostało uderzone i wyzwane!

w szkolnym autobusie, właśnie go odebrałam z przystanku, rozpłakał się q domu żebym pojechała do pani wychowawczyni, nie wiedziałam o co chodzi, przyznał się ze jakiś chłopak go wyzywal i bił w autobusie, więcej nie chciał powiedzieć poszedł spać i właśnie Zobaczyłam ze ma ślad na skroni tak jak by od uderzenia, mój syn nie powiedział kto to zrobił ale domyślam się bo tylko jeden gnojek zaczepia tsk dzieci on ma z 11-12 lat a mój 5 i chodzi do 0. Ale co z tym zrobić, podpytam dzieci jutro na przystanku czy widzieli jak go zaczepia i czy na pewno to on, jeśli tak to op*****le go, ale czy to coś da ? słyszałam ze on ciągle zaczepia dzieci , więc wątpię ze to pomoże. ew na krótko. nie, w autobusie nie ma opiekunki.

Zgłosić w szkole, wychowawca/pedagog szkolny/dyrektor MUSZĄ zareagować!

do sondu rodzinnego cfela podaj ze starymi sie niedogadasz pew,ie takie same pojepy;-)

Wpierdolić gówniarzowi, a później jego ojcu, że takie goovno wychodował.

Na pewno nie mozesz tego tak zostawić !!!! Dziecko musi wiedzieć ze ma w Tobie wsparcie....pierwsze co to dzwoń do wychowawczyni lub szkoły a jutro niech młody nie jedzie autobusem tylko zawieź go go szkoły i idz do wychowawczyni lub dyrektora !! jak raz sie na nim wyżył to bedzie to robił cały czas !! a TWOJE DZIECKO MA DOPIERO 5 LAT !!! I sam sobie na pewno nie poradzi !

tak, tak głupia ku'rwo przyzwyczajaj swoje dziecko do życiowej roli stulejarza i wyręczaj je we wszystkim... (agresywno-nadopiekuńczy rodzice są gorsi niż faszyści)

Zrób młodemu zdjecie z widocznym sladem, pojedź do szkoły i idx do wyowawczyni oraz dyrektora, zagroź że jesli nie zrobia z tym gnojem porządku to zgłosisz to na policje. U mnie w szkole gdzie córka chodzi był w wjej klasie taki gnojek...bił dziewczynki chłopcow nie ruszał, trafił z prywatnej szkoły - zdjecie siniaka na szyi + zebranie w klasie wychowawca , dyrektor i my tj. ja z meżem córka oraz rodzice z tamtym bozołmanem sprawa skończona został usuniety z listy uczniów w ciagu tygodnia , po kolejnym zgłoszeniu innej dziewczynki. Trzymam kciuki za wytrwałośc Twoją autorko, nie daj sie - takie g****o trzeba zduszac w zarodku.

31 letni stulejarz z Krakowa lepiej niech leje go dwa razy starszy d**ek a matka ma niereagować ale z ciebie debil

stulejarz siorbnij pale dzielnicowemu frajerze. Takie teksty do starego puszczaj psi wytrysku tfu:-P

31 letni stulejarz z Krakowa - gdyby zaczepiał go rówieśnik to inna sprawa ale ten chłopak ma z 12 lat, więc nie dziw się ze mój syn się go mógł bać ! Też tak myślę aby sprawę kierować do dyrektora odrazu. Ale muszę więcej wiedzieć co się wydarzyło w autobusie, bo syn wstydzi się powiedzieć więcej.

od tego się zaczyna...

Pewnie boi Ci się powiedziec, bo ten starszy chłopak mu groził.Jesli masz taką możliwość, to do szkoły zawieź jutro syna sama, niech nie jedzie tym autobusem.

Pobudzam się ręką

Nie popuszczać absolutnie.Moja sytuacja koleś przychodził całe lato na nasze osiedle i czepiał się mojego syna bił,dokuczał,wyzywał a ja cierpiałam .Nie robił sobie gnojek nic jak mąż czy ja upominalismy go .Nadszedł rok szkolny ,ucieszyłam się bardzo że się to skończy bo w końcu szkoła.Niestety nie na długo :( okazało się że ten gnojek chodzi do naszej szkoły i co? I podczas przerwy znowu do synka mojego że mu natrzaska .Kurwica mnie wzięła pofatygowałam się do szkoły do dyrektorki na gardę i do menagmentu .Nie spodziewaliśmy się aż tak natychmiastowej pomocy .Koleś nawet teraz nie patrzy w stronę naszego osiedla.

rób jak chcesz zresztą, g****o mnie to obchodzi, nara (szkoda mi tylko dziecka)

złap gnoja za fraki i powiedz mu, ze jeżeli jeszcze raz dotknie twojego syna to jak go dorwiesz to jego ojciec przyjdzie do ciebie na taka rozmowę...

pytanie czym mu Twoje dziecko podpadło ?

z tego co wcześniej słyszałam yo on z kolegą zaczepia młodsze dzieci bez powodu, tak ich k***a rodzice wychowali, ale ja nie popuszcze mu tego płazem.

prowokacja! Dzieci w autobusie szklnym ZAWSZE sa pod opieka opiekunki która z nimi jeździ. Wiem to bo moje tez jeździ takim autobusem. :)

gość dziś no właśnie a w naszym k***a opiekunki nie ma, opiekunka tylko zaprowadza do autobusu odbiera, matki zgłaszali ze opiekunka musi być ale szkoła nic z tym nie robi.