nie kocham swojego chlopaka

Mam pewien problem, mam wrażenie że przestałam kochać swojego chłopaka nie jestem z nim długo, ale juz mam go dosyć grzecznie mówiąc,nie chce mi sie już mu odpisywać a kiedyś sie denerwowałam jak nie odpisał mi przez 5 min . Do tego zaczął sie odzywać mój byly w ktorym bylam zakochana po uszy. Mam straszny mętlik.. Ten z którym jestem nie odpisuje już jak kiedyś i to mnie też of niego odtrąca, za to byly pisze do mnie ze mu strasznie na mnie zalezy . Co mam zrobić... Pomocy!

Chłopaki nie są do kochania, tylko do prozy życia, a jeśli ci na prozie nie zależy, to gnaj za sercem i emocjami.

Klasycznie jedziesz na dwa fronty? Nie odchodzisz od obecnego, bo może z byłym jednak nie wyjdzie? Nie bądź żałosna. zrywaj z tamtym i potem flirtuj z byłym.

a nie boisz się eksmisji z domu rodzinnego jak do niego wrócisz po waszym burzliwym rozstaniu,znam taką której tak zagrozili

Otrząśnij się dziewczyno. Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, a byłemu pewnie coś nie wyszło, albo swędzi go pała. Jak do aktualnego chłopaka nic nie czujesz to to zerwij i nie mydlij mu oczu, bo na siłę to się wbija gwoździe i nic z tego nie będzie

musisz wiedzieć do którego ci bliżej

a takie rzecz czy jest ktoś ci bliski, to się czuje mniej więcej tak wyraznie jak to,że się chce do kibla,albo co zjeść organizm w danej chwili potrzebuje