wy tez macie tyle rzeczy w domu ?

mam 3 pokoje w kazdym cos jest w kazdej szafie szafecce szufladzie nie ma miejsca juz na nic i wszystko uwazam za potrzebne :o

Też tak mam..

niestety, tyle ze ja caly czas cos wywalam ;) wydaje sie, ze mam tego tyle i nie mam gdzie chowac w zasadzie, bo na polkach gdzie kiedys staly p*****ly, wazony i rozne takie teraz mam moja kolekcje mineralow, muszli, zbieram tez skamieliny

czyli to normalne ? ostatnio zachciało mi się szafy tekstylnej , kupiłam poskładałam i stoi w pokoju i też jest pełna :o

też mam dużo rzeczy za dużo o części nawet nie pamiętam, że je mam, nie mówiąc już o tym, gdzie one są ale jak gdzieś grzebię i je wynajdę, to żal mi wyrzucać to są głównie pamiątki jakieś, pamiętniki z podstawówki, listy, pocztówki, jakieś drobiazgi - kamyki, zegarki, biżuteria, ubrania, które "kiedyś sie przydadzą", ksiązki, klasery wszystko pochowane, więc nie robią bałaganu, ale zabierają miejsce w meblach

Nawet nie pytaj ;// mieszkam z rodzicami i siostra w domu o pow 240 mk i jest nam tak ciasno,ze szok! Każdy zakamarek w domu jest wykorzystany tzn gdzieś jakąś wneka czy coś to jest albo lustro zasowane a za nim Wielka szafa albo porobione różne schowki. Uwierz mi ze dochodzi bardzo często do tego,ze nie możemy znaleźć danych rzeczy więc kupujemy nowe. Np w te wakacje jechaliśmy M.in pod namiot i nie mogliśmy znaleźć ani materacy dmuchanych ani spiworow więc długo nie myśląc pojechaliśmy i kupiliśmy nowe. Gdy wróciliśmy był problem gdzie to wszystko schować więc akcja szukanie miejsca i wtedy znalazły się poprzednie zguby. Mam w domu mnóstwo,mnóstwo rzeczy na cholerę potrzebnych. Śmiejemy się nawet z rodzicami ze gdybyśmy chcieli coś wyrzucić to odrazu 4 kontenery takie te samochodowe wi3elkie podstawic. U mnie w domu nawet gdyby był złodziej i chciał coś konkretnego znaleźć chyba by odpuścił ^^ generalnie gdy ktoś do nas przychodzi to tego nie widać bo w domu mnóstwo luster, dużo przestrzeni etc ale nikt nie zagląda co jest za nimi hihi. Co ja bym dała żeby mieć mało rzecZy ;O

czyli jestem normalna :D

Dodam,ze ja mam 2 swoje pokoje jeden taki A'la sypialnia A drugi normalny i W każdym stoi szala rozsowana robiona na zamówienie na długość jednej ściany i co? Obie są pełne ciuchów a kiedy mam się gdzieś ubrać nie mam w co ; ( u mnie to jest naprawdę rekordowa ilość wszystkiego

Ja mieszkam sama i też mam dużo rzeczy ;/;/

nie, wręcz przeciwnie, nie mam absolutnie żadnych durnostojek ani starych, niepotrzebnych rzeczy, wszystko na bieżąco porządkuję to pewnie stąd, że od dziecka często się przeprowadzam i jestem przyzwyczajona do wyrzucania mam tylko dużo książek :)

ciuchy też bez litości sprzedają/oddaję/wyrzucam jak tylko zauważam, że coś leży długo nienoszone

Ja mam strasznie dużo rzeczy , ale porobilam sobie schowki pod schodami i w łóżkach i jakoś zaczęłam się mieścić. Stąd mam inspirację http://www.budnet.pl/Urzadzanie_wnetrz_5_praktycznych_pomyslow_na_domowe_schowki,Aranzacje_wnetrz,135273-czytaj.html

komornik ci jes potrzebny,posprzata ci troche .wez pozyczke i niesplacaj:-P

ja miałam tak samo, ale nie w całym mieszkaniu a w łazience, pełno kremów, mydeł i innych środków czy kosmetyków, jedna wielka graciarnia, nawet ciężko było się w niej poruszać, żeby czegoś nie zrzucić, na szczęście poradziłam sobie z tym nie przez wyrzucenie połowy moich rzeczy, a przez lepsze zarządzanie przestrzenią i dodatkowymi schowkami w łazience, polecam http://osk-gorex.pl/pomyslowe-schowki-w-malutkiej-lazience/