Jak to jest zabić bezbronnego człowieka... kobiety robiące aborcje

czy możecie potem spokojnie spać? nie macie wyrzutów sumienia? Jak wy to robicie tak z zimną krwią? Faceci nie są do tego zdolni a wy.....

Moja ex to zrobiła, a niech ją jasny chuj strzeli. Ale to nie było moje dziecko. Tak bardzo jej nie współczuję. Wisi mi to w przyrodzie są gorsze przypadki, islam jest podobny. Nie pasuje to upierdolę ci głowę. Zajebiście jej już nie kocham, mimo, że to nie moje dziecko. Jest martwe. Ja pierd nie mam słów.

Jak można zabić coś, co nie żyje? :o

I teraz powiedz mi precyzyjnie, medycznie, kiedy zaczyna się życie. Bo kiedy się kończy - wiadomo, śmierć mózgowa. A płód takiej śmierci nie może doświadczyć, bo nie ma wskazujących na nią funkcji. Jak więc można zabić coś, co nigdy nie żyło?

Życie zaczyna się w momencie połączenia komórki jajowej z plemnikiem, czyli zapłodnienia. Precyzyjnie. Dlatego aborcja to zabójstwo, jak byś nie próbowała lawirować i mydlić sobie oraz innym oczy.

No jasne. Przecież to jest małe dziecko. Juz nie mówię o ładunku emocjonalnym. Że jest życie, ten malutki zarodek. Ale to jest twoje dziecko. Mam dorosłe dzieci. Gdybym teraz pomyślał, że któregoś miało by nie być na świecie to nie jestem w stanie tego opisać bo się nie da. To czyste morderstwo. Rozumiem jeśli ciąża zagraża życiu matki. Ale inne przypadki aborcji to...brak słów.

bicie serca to życie i w tym momencie aborcja to morderstwo

Wy się lepiej zastanówcie ile żywych psów ocaliliscie przed właścicielem KATEM! Uratujcie choć jedno stworzenie, realnie, uswiadomcie dupkowi że pies to nie zabawka/obowiazek/trzeba go wychować. A później weźcie się za forum o plodach :/. Łatwo wam pisać a jak widzicie na żywo sytuację która nie może mieć miejsca to ku**r-wa każdy łeb w piasek! Do roboty społeczeństwo! Na posesjach na wsiach też sprawdzajcie czy pies zadbany! I zglaszajcie!

Sanitas prawdziwa dziś wg ciebie. W wg mnie z chwilą przerwania pępowiny przy porodzie. I tyle w tym emacie.

Nie zrobiłam aborcji i oby nigdy w życiu sytuacja mnie do tego nie zmusiła, ale moge sobie wyobrazić, ze w desperacji kobieta zrobi coś takiego. Przestań oceniać innych bo nie wiesz co Ci jeszcze życie przyniesie

"Faceci nie sa do tego zdolni" hahaha faceci nie zachodzą w ciąże geniuszu wiec nie maja nic do gadania. I tak sie składa ze to oni najcześciej namawiają do aborcji i lawirują jak pozbyć sie "problemu" i płacenia alimentów, uciekają za granice, a co tam niech zdycha z głodu.. Chca ****** bez zobowiązań a jak kobieta zajdzie to go biednego "wrobiła" w dziecko. Dobrze ze kobieta przynajmniej ma prawo wyboru, jak nie chce dziecka to usunie, a facet bedzie dłuuugo płacił alimenty nawet jak dziecko mu nie na rękę.

Każdy ma prawo podjąć decyzję.Poza tym co innego usunąć bo się nie myślało głowo,wpadka i nagle panika aby usunąć a co innego jak musisz bo zagraża to Tobie lub dziecku.Nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka.

Aborcja to nie morderstwo.ten zlepek komorek i tak nie bylby zdolny do samodzielnej egzystencji ba, nawet by nie przezyl poza lonem matki

Zupełne niezrozumienie tematu. To jest wrodzony instynkt, nikt tego nie wybiera i nie uczy. Wszyscy mamy silny instynkt ochrony swoich narządów płciowych, nawet małe dzieci i dlatego kobiety abortują niechciane płody: nie ma na to siły. Tak jak facet zawsze chroni swoje genitalia i jeśli przyłożysz do nich pistolet, będzie się starał jak najdalej odsunąć. To instynkt.

a co maja do tego genitalia? Co to za bełkot? :o

ten temat pierdyliard razy był tu wałkowany...

No straszny bełkot. W końcu ciąża w ogóle nic nie ma wspólnego z narządami rozrodczymi, tylko z cudem życia.

Ale porówanie do pistoletu przystawionego do penisa jest po prostu idiotyczne :P

nie mam pojęcia, jak to jest zabić człowieka...mam nadzieję, ze nigdy nie będę musiała się tego dowiedzieć. Natomiast wiem jak to jest niedopuścić do rozwoju zapłodnionej komórki jajowej...nie mam z tym problemu...a wasza propaganda jest żałosna i tak na prawdę nikt was nie traktuje poważnie.

czyli każdy ma prawo zabić każdego, bo w sumie nikt nie jest człowiekiem tylko kupą komórek

ci co potępiają aborcje niech popatrzą sobie na przykład dziecka uratowanego przez doktora Chazana i dobrze napisała jedna osoba wyżej, zamiast martwić sie cudzym zlepkiem komórek zainteresujcie się dziećmi które już się urodziły i żyją w biedzie albo zwierzętami zaniedbywanymi przez właścicieli ale każdy wtedy łeb w piasek

Popieram!

Bezbronnego człowieka? Zarodek nie ma zdolności decydowania o sobie, myślenia... wyjmij go z macicy kobiety - zobaczymy, czy przeżyje, jak myślisz?Jesteś przeciw aborcji również w przypadku, kiedy ciąża zagraża życiu matki? Kobieta też była tylko bezbronnym człowiekiem podczas gwałtu i jest nim, kiedy musi wybierać.

To może ja sie wypowiem. Własnie zaczełam 7 miesiąc ciąży, w której jestem kompletnie sama. Ojciec mojego dziecka to kompletny kretyn więc decyzje o rozstaniu podjełam we wczesnym etapie ciąży. Oczywiście miał mi pomagać, dokładać do badań, wizyt u lekarza do wyprawki, wspierać, ale jak to w życiu bywa nie dostałam złotówki. Na szczęście nie mam tragedi finansowej, ale psychicznie jest ciężko. Sama do lekarza, sama na zakupy, nie ma kto podać herbaty, czy po prostu przytulić gdy mam gorszy dzień, bo wiadomo w ciązy hormony buzują i czujemy sie czasami fatalnie. Ale teraz do tematu, nie jestem zadowolona, ze moje życie potoczyło sie w ten sposób, że ojcem mojego dziecka będzie tak nieodpowiedzialna osoba, wręcz zła osoba! I mam naprawde powody do tego aby żywić do niego tylko nienawiść. Przychodzą takie chwile,ze żałuje tego, że wolałabym nie być w ciąży i mieć przysłowiowy high life, ale kogo z nas nie dopadają takie dni,że żałuje? To nie jest złe bo każdy musi dać upust negatywnym emocją. W tym momęcie w moim życiu jest wiele chwil goryczy, w których jest mi strasznie źle, kiedy chciałabym cofnąć czas, ale cofnąć się nie da. Możę znalazłaby sie taka osoba, która doradziłaby aborcje, ja się jednak na nią nie zdecydowałam. Za 3 miesiące na świat przyjdzie moja córeczka. Będzie malutka i zupełnie zdana na mnie (a ja na nią). To ja poświęce jej swój czas, otoczę opieką i miłościa, a za kilka miesięcy zobacze jej uśmiech, usłyszę pierwsze mamoo! To dla niej będe żyć. Wiem,że nawet jeśli teraz jest beznadziejnie to ten czas minie, i będzie lepiej, może kiedyś w przyszłości znajdzie się ktoś kto pokocha nas obie, a jeśli nie to trudno nie wiadomo co przyniesie nam los. Cierpienie, ciężkie chwile i wszystko złe co nas spotyka zostanie nam wynagrodzone, a za nasze tchurzostwo napewno zostaniemy ukarani. POzdrawiam :) Tak bardzo zagubiona.

A najlepsze jest to ze ci którzy najgłośniej krzyczą o aborcji interesują sie jedynie cudzymi brzuchami, płodami ktore nie maja mózgu ani uczuć i nie zdają sobie nawet sprawy z własnego istnienia a centralnie w d***e maja dzieci ktore juz sa na tym świecie i których cierpienia nie można w żaden sposob przyrównać do jakiegoś głupiego zabortowanego płodu. Na świecie sa miliony porzuconych dzieci, zyjacych na ulicy, bez rodziców i bez miłości, albo w zimnych instytucjach, wykorzystywane seksualne, bite, poniżane, prostytuujące sie aby przeżyć, aby miec na ta kromkę chleba. A wy najbardziej przejmujecie sie płodami, bo tak łatwiej i nie trzeba pomagać, poświęcać czasu na wolontariat w domu dziecka albo tracić pieniędzy na posiłek dla dziecka który moze byc jego byc albo nie byc. Brzydzę sie wami hipokryci i katole.

18:22 Zgadzam się.

normalnie, tak jak wyciąć komórkę rakową. Czujesz ulgę , że już się pozbyłeś wrzoda

szkoda że ciebie jak wrzoda nie wycieli

szkoda że ciebie jak wrzoda nie wycieli ale to samo myślę o tobie mój pyszczku:)

Wg mnie życie zaczyna się od chwili zapłodnienia (nie wierzę w żadne bóstwa) i jedynie aborcje akceptuje, kiedy kobieta została zgwałcona lub może umrzeć. W innych przypadkach powinni za to dawać conajmniej 15lat