Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Mój facet i jego egoistyczny stosunek do gry wstępnej i seksu oralnego

Polecane posty

Gość gość

Witam. Zacznę od tego, że z moim partnerem uprawiamy seks od ok. 1,5 roku. Mamy po 26 lat. Ja byłam jego drugą partnerką (podobno przede mną uprawiał seks tylko raz), ja miałam dwójkę partnerów. OD początku - gdy zaczynaliśmy współżycie starał się, pieścił i dotykał. O seksie oralnym z jego strony nie było mowy, ale żebym ja robiła mu dobrze ustami jak najbardziej. Od pewnego czasu dochodzi do tego, że on nie chce uprawiać seksu klasycznego tylko oralny. Gdy robię mu dobrze i chcę przejść do seksu, wścieka się i ubiera się w ciuchy (!). Gdy ubiorę się seksownie, chcę się z nim zabawić znów to samo - prosi tylko i wyłącznie o seks oralny. Gdy już dochodzi do stosunku, to dosłownie po 2-3 minutach pyta się czy doszłam i czy zrobię mu dobrze ustami. O jakiejkolwiek grze wstępnej nie ma mowy. Czuje się z tym jak prostytutka... Muszę spełniać jego zachcianki, a gdy odmówię ubiera się i przerywa w trakcie. Dzisiaj znowu zaistniała taka sytuacja - lodzik jako gra wstepna, chcę przejść dalej, on się wścieka, odpycha mnie siłą i się ubiera, wychodzi do domu. Czuje się naprawdę źle z tym. Na początku nie zdarzały się takie sytuacje... Już naprawdę nie pamiętam kiedy miałam orgazm, a nie wspominam już nawet o seksie z prawdziwego zdarzenia - z grą wstępną. Nie wiem jak przemówić do jego rozumu, że też mam swoje potrzeby! Gdy dzisiaj wychodził, powiedziałam mu wprost, że na seks oralny nie ma co liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty masz mozg idiotko???!!! zostaw go czym predzej, jestes jego darmowa ku/rwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem w ogóle, jak mogłaś się zgodzić na coś takiego? Nie ma minetki? Nie ma też lodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz to na co sama mu pozwoliłaś i aż dziw bierze, że nadal określasz go mianem "mój facet".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisałam - na początku związku tak nie było, starał się. Do łóżka również nie poszliśmy od razu na poczatku związku, czekaliśmy ponad pół roku. Nie wiem skąd nastąpiła taka zmiana. Czy to za dużo filmów porno.. Nie mam pojęcia. W normalnych, codziennych sytuacjach się tak nie zachowuje. Ale gdy przychodzi pora na seks, to już sama nie wiem czego się spodziewać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że nie każdy może mieć ochotę na minetkę więc nie wymagałam tego. Jako elementy gry wstepnej doskonale sprawdzały się inne rzeczy i nie brakowało mi minetki. Teraz brakuje mi jakiejkolwiek gry wstępnej, chociażby całowania szyi czy dotykania ud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawić i znaleźć sobie innego, takiego który wie na czym polega seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze ty naprawde taka glupia jestes? kopnij go w du/pe jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam mógłbym lizać cipkę godzinami i nigdy nie mam dość, lepsze to niż lodzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę myślę o rozstaniu, bo nie chodzi o to, że coś mu nie wychodzi, ale on w żadnym stopniu się nie stara :( Z moimi poprzednimi partnerami było totalnie inaczej... Starali się i rozpieszczali, aż z przyjemnością im się odwdzięczałam. A nawet jak coś nie wychodziło, to cóż, nikt nie miał focha, tylko po prostu rozmawialiśmy i próbowaliśmy następnym razem... Teraz na prawdę czuję się jak prostytutka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nia jestes i to frajerka bo ci nie placi, brak slow koles sobie idiotke znalazl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesamowite! Jestem po 40-ce i nigdy nie zdarzyło mi się zostać z niczym po zrobieniu loda. Nawet jeśli gra wstępna nie zaczynała się minetką, to żaden z moich partnerów nie próżnował, gdy pieściłam go ustami. Od czego palce? Pozycja 69 nie krzywdzi żadnej strony.Może to jest sposób. Zresztą facet postawiony do pionu lodzikiem sam pali się do seksu. Myślę, że problem tkwi gdzie indziej. Porozmawiaj z partnerem. Może czas na wizytę u specjalisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:19 czytalas co autorka napisala? przeciez to gnoj samolub egoista tu nie ma co naprawiac, tylko trzeba tego cwaniaka zostawic, niech sam sobie loda robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 21:19 - gdy zapytałam go, czemu tak się zmienił, czemu nie odwzajemnia czułości powiedział, że odwzajemnia i jestem jakaś "oziębła", że nie wystarcza mi do podniecenia się lodzik... O wizycie u specjalisty nie ma mowy, ponieważ nawet na wizytę do laryngologa trzeba go wyciągać siłą, a co dopiero do seksuologa. Bardzo źle się czuję z tą sytuacją. Mam porównanie do seksu z innymi partnerami, więc doskonale wiem, jak to wszystko może wyglądać i jak można się czuć zarówno zaspokojonym jak i nieupokorzonym ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella 86
Mnie partner często pyta czy jestem zadowolona z seksu, mimo iż mam orgazm, wszystko w łóżku zrobi o co poproszę, dziwny ten twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiego powodu z nim jesteś Autorko ? Kochasz tego typa ? Bo on Ciebie na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 21:32 - kiedyś również się starał ,a to co teraz się dzieje, to przekracza wszelkie granice. Mamy spokój, nikt nam nie przeszkadza, możemy rozkoszować się seksem godzinami, a on byle lodzik, w żadnym wypadku seks (nie ma co obawiać się niechcianej ciąży ponieważ biorę tabletki), a tym bardziej gra wstepna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:35 - tak kocham. Poza łóżkiem jest troskliwy i miły. Mamy wiele wspólnych zainteresowań i lubimy spędzać czas razem. Ale zakochałam się w innym człowieku, takim który dba o moje potrzeby, bo nie ma co ukrywać, seks jest b. ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie się to czyta, jakby twój facet miał się kochać z przymusu. Może on ma jakieś problemy z erekcją podczas normalnego seksu i dlatego tak go omija. Albo nie czuje takiej przyjemności będąc w dziewczynie. Nie wiem... dobrze ze mój mógłby codziennie się kochać, normalnie po ludzku jak kochający sie ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet musi mieć nieźle zrytą psychikę przez porno, albo jest fetyszystą i tylko taka forma seksu sprawia mu przyjemność. Tak czy inaczej lepiej już nie będzie, nawet jeśli się zmieni, to tylko na chwilę, a później znów wróci do tego samego. A ty popełniłaś błąd pozwalając mu się tak traktować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

je--ło-pk-kki to Ci (autorko tematu) odpisują w tym poście. ...  Masakra prawdziwa gdy czytam wypowiedzi.

Mam 40lat. Z żoną mam wszystko (anal, oral, piss, sm, zabawki, głębokie gardełko i setki innych). U mnie, pod moim dachem nie ma nocy (czy też dnia) bym nie dał się wymęczyć na starcie swojej żonce. Wymęczyć = minimum godzina bardzo ostrego "lodzika". Kocham gdy ona to robi i tak się męczy. Uwielbiam to. Kręci mnie na maksa. Mógł bym tak cały czas, znęcać się nad swoim serduszkiem (ja mam 23cm). W podzięce żonce odwdzięczam się tym samym. Minimum godzinka porządnego lizanka. Porządne = ze 3,4 orgazmy łechtaczkowe suche + ze 2 mokre maciczne. Odbywa się to na zasadzie: języczek do środka, paluszek do środka, wibratorek do środka, paluszek w punkcie G przy czym przy wszystkich opcjach języczek zawsze PRACUJĄCY. Taki wstęp powoduje iż samica moja łazi po ścianach! Wyro mokre i ... dopiero wtedy zaczyna się seks!

A może facet Twój ucieka bo ma dość kretyńskiej i dziecięcej zabawy?

Facet (każdy!!!) ma to do siebie że musi czuć władzę! Musi czuć dyskretną władzę i mieć poczucie że to on rządzi (chodzi o łóżko). Pani ma być uległa. Tak kuśśśfffa było, jest i będzie do końca ludzkości wiec, młode naiwne, dajcie na luz z tymi śmiesznymi odpowiedziami albowiem przyjdzie w Waszym życiu taka pora, że będziecie chciały by Wami rządzono!

Dlaczego facet Ci ucieka po francuzie i nie chce niczego więcej?

A skończyłaś francuza prawidłowo czy wykonałaś lipę?  A może on chce więcej? A może wypadało by się poświęcić i zrobić to po KOBIECEMU w końcu? A może on chciał by godzinę? Dwie?  A gdzie pozwalasz skończyć? W ustach czy do zlewu (bądź na podłogę)? A głęboko już było? A może facet reaguje nerwicą bo ma dosyć małe dziewczynki? A może jesteś tak dobra że chce więcej? A próbowałaś dwa, trzy lodziki jeden po drugim?  Francuz to wstęp do świata seksu. Musisz WYTRESOWAĆ pana tak, by wytrzymywał minimum godzinę. Pamiętaj o jednym! Na starcie tej przygody, nie daj mu kończyć w ten sposób!  Powiedz wprost: ZARAZ DOKOŃCZĘ, postaw gościa i zostaw, nie ch się Tobą zajmie (też francuz!), następnie zamieńcie się stronami i tak kilka razy!  Spróbujcie 69! Spróbujcie 96!  Zawsze mu obiecuj, że PRZERYWASZ NA CHWILĘ ale zaraz do tego wrócisz! Niech w czasie przerwy między FRANCUZAMI zrobi coś innego, np. delikatny seks! Następnie wróćcie do poprzednich zajęć :)  Wtedy daj mu skończyć tak jak chce!  Z czasem - wydłużaj zabawę (czasowo) aż organizm faceta się przyzwyczai.

Nie pokładaj wiary dzieciakom z forum dziewczyno. Połowa z nich ma mniej jak 15 lat! Bierz to na klatę i pod uwagę!

Uczcie się siebie i róbcie to przede wszystkim bez grzmotów i nerwów. Języki służą także do wspólnej rozmowy!  Wymagaj od niego w zamian za "lodzika" także francuzika w Twoim kierunku. Zróbcie to na zmianę, na raty, kilkanaście razy jednej nocy, raz on tobie, raz ty jemu i tak na zmianę ale zanim zaczniecie, porozmawiajcie o tym.

Jesteście jeszcze młodzi. Wytrzymałość faceta zacznie rodzić się dopiero grubo po trzydziestce. Młody facet ni epotrafi mózgiem sterować podniecenia. Nie potrafi zatrzymać końca. Starsi faceci nie mają z tym najmniejszego problemu! To też weź pod uwagę albowiem on może się mocno tego wstydzić. A wiesz dlaczego? Bo dla mnie było to kiedyś hańbą gdy... byłem z kobietą i wytrzymałem 10 minut. Tak się działo do czasu ukończenia 30-stki. Im jestem starszy tym dłużej mogę a że dłużej teraz mogę - mam czas na wszystko. Nie dziw się też temu, że facet Twój chce najlepszego ...  (jemu teraz mocno się wydaje że lodzik to najlepsze co mogło go spotkać, zmieni zdanie jeszcze kilka razy gdy dorośnie).

Ostatni już rzecz to samo wyro. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie - co jest powodem ucieczki z uwzględnieniem także takowych jak kobieca higiena. Wy Panie wiecie o tym że PACHNIECIE całkiem inaczej tuż przed okresem i jeszcze dość długo po nim? A wiecie że SMAKUJECIE wtedy także inaczej? (dotyczy kobiet które osiągają mokre orgazmy). No co??????? Za szczerze??????????

Trenuj jego wytrzymałość bo to moim zadaniem jedyny powód przez który ucieka. On się wstydzi tego że lodzik mu wystarczył. Wstydzi tego, że drugi raz już "się nie podniesie" tak szybko, dlatego ucieka. Wydaje mi się że to to.

Edytowano przez bboossmmaann

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To było 5,5 roku temu. Mam nadzieję, że autorka od tamtego czasu żyje z innym partnerem gdyż tego buca i egosistę kopnęła w d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×