kiedy się wreszcie zobaczymy ?

Minęło już tyle czasu .....

nigdy

Zgadza sie, najpierw pięknie mowisz następnie odwracasz kota ogonem. Żegnaj

Następny pajac sie tu udziela który nie wie czego chce

Jak ci się znudzi posuwanie tej szmaty

Marze o tym by było między nami tak jak dawniej kochana. Widziec szczescie w Twoich oczach tylko dlatego ze bylem i mogłaś mnie widziec. Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczyło i czulem to samo.

Wie co stoi na przeszkodzie?

Niestety stoi coś. Karmie sie wspomnieniami i wiem ze ona tez mimo upływu czasu. To bylo tak silne ze nie da sie zapomnieć.

Nie coś tylko ktoś nieprawdaż ?

Nie ktoś tylko coś. Ktoś nie może być przeszkoda w miłości mokm zdaniem. Jak jest taka przeszkoda to to nie jest miłość vo zawsze można się z kimś rozejsc by byc z kimś kogo sie kocha. No chyba ze kocha się oboje ale to sytuacja wyjątkowa.

Wiec co jest aż tak ważnego ? Ważniejszego od miłości ?

Marzysz o tym, nie robiąc nic. Pomarzyć zawsze mozna

Nic innego mi nie pozostalo.

Nie przewidzialem takiego obrotu wydarzeń po prostu. Z początku był to tylko flirt. Dobrze się rozumielismy i iskrzyło, ja jakoś szczególnie nie starałem się o jej uwagę, może byłem zbyt uprzejmy i za często się w nią wpatrywalem zwłaszcza w oczy bo były magnetyzujace ale czy można tutaj mówić o rozkochaniu? Nawet nigdy nie powiedziałem jej jak jest piękna, czy cokolwiek pozytywnego.. Nie zrobiłem nic co by dawało jednoznacznie określalo że chce czegoś więcej, mogła się tylko domyślać. W głębi duszy chciałem sle się balem. Wiedziałem ze nie bylaby ze mna szczęśliwa, że nie przedstawiła by mnie rodzicom, że ukrywala by ten związek przed swiatem i ostatecznie czuł się jak śmieć przy niej.

Wypowiedz z 14:58 do innego wątku. Sory za błąd.

13.52..oraz 13.58..mam dokładnie tak samo.

..oraz 14 .58..ach te jego oczy..

Niedługo się zobaczymy .przyjdę do Ciebie, bądź pewien.tesknie.

Może przesadzasz z tą niską samooceną. Niepotrzebnie. Możesz to jeszcze odkręcić i powiedzieć jej szczerze co czujesz?

Może dzisiaj? Jak się postarasz i wyjdziesz mi naprzeciw

Tak jak ostatno;p;))

nigdy kretynko :P

Sama jesteś kretynką.

A ja nadal czekam, że zobaczę Cię jutro rano i spojrzysz na mnie, uśmiechniesz się i zapytasz mnie o cokolwiek. Sama nie mam odwagi Cię zaczepić. I wiesz z zarostem wcale nie wyglądasz mniej interesująco. Lubię patrzeć jak zdejmujesz okulary............. Do jutra.............7.18 Komorów 1 wagon 1 drzwi?

Mateusza tunie ma,i to nie jego temat!.

naszym dniem był poniedziałek lecz sam wszystko popsułeś :(

Bzdura.Naszym dniem był czwartek.