Szanujcie swoich rodziców

choćby nie wiem jacy byli. Rodziców ma się jednych. CHoćby były kłótnie , choćby rodzice nie byli dla was wzorem ale szanujcie ich. Ja przy śmierci swego ojca dopiero doceniłem ile on zrobił w moim życiu ... był jaki był .. miałem do niego żal i często go obwiniałem. A on był taki bo na to nałożyło się wiele czynników - był po prostu głęboko zagubiony. teraz wiem po śmierci - był ojcem którego będzie mi brak . Choć minęło od jego śmierci 4 lata :(

Piękne...

wiedział ile on popełnił błędów chciał żebym miał lepsze od niego życie. Żebym go nie zmarnował ... a ja jak wracam pamięcią kłóciłem się z nim awantury o byle co.. on ze mną też ale już mu wybaczyłem .

tak to jest człowieka doceniamy dopiero po śmierci. :( takie to prawdziwe..

1 listopada minie 5 lat od jego śmierci :(

Ważne że zachowujesz w sercu pamięć o Tacie i swoje wybaczenie.

"Szanujcie choćby nie wiem jacy byli" bla bla bla... Córkom, które były gwałcone przez ojców też tak doradzisz? :) A dzieciom alkoholików?

ja nie potrafię szanować mojej matki, choćbym chciała. autorze, bardzo mi przykro z powodu Twojego taty

Jak mnie w*****a takie pieprzenie. Osoby które to piszą a) nie zaznały prawdziwej krzywdy b) mają pamięć złotej rybki c) dały się zmanipulować x Nie, nie trzeba szanować kogoś kto porzuca dziecko. Nie trzeba szanować kogoś kto znęca się psychicznie nad dzieckiem. Nie trzeba szanować kogoś kto wyżywa się fizycznie na dziecku. Szacunek można stracić swoim zachowaniem. Więc lepiej się starajcie zamiast olewać dzieci żyjąc w przekonaniu "matka jest tylko jedna więc muszą mnie szanować i kochać".

gość dziś amen!!!