urodziny mamy, jakie jedzenie?

Hej niedługo moja mama ma 50 urodziny, razem z rodzeństwem postanowiliśmy zrobić jej imprezę niespodziankę. Niestety za późno się za to zabraliśmy i wszystkie restauracje są juz zajęte na ten termin. Została nam taka świetlica i tu jest problem bo nie wiemy co i ile zrobić. Raczej wszystkie imprezy były robione w lokalach ewentualnie catering. Osób będzie kolo 40. Rodzina i znajomi wiec bez żadnego szału, nie chcemy się narobić ani też wydać kolosalnej sumy na jedzenie. Pomóżcie impreza od 18 napewno do późnego wieczora.

Up up

Catering przystawek, tartinek (bo inaczej się zarobicie po uszy, chyba, że postawicie na rzeczy wielkoformatowe do krojenia, czyli np. keksy wytrawne ale to też sporo czasu zajmie na tyle osób), a samodzielnie zrobić gar jakiegoś chilli con carne czy coś innego "jednogarnkowego", upiec udka (można jeść też na zimno), jakieś proste i sycące sałatki np. makaronowe. ALbo jeszcze prościej: bar sałatkowy: osobno wszystkie składniki, kilka sosów i każdy sobie miesza co i jak chce. Tort zamówić, ciasta - niech kilka osób upiecze po blaszce.

Aha, jeszcze warto zrobić drugi gar jakiejś zupy-krem czy innej lubianej przez gości, i podać np. w drugiej części wieczoru jeśli impreza na kilka godzin. Ogólnie dużo zależy od tego, ile osób przygotowuje, jaka jest "infrastruktura", ile czasu można poświęcić, jakie możliwości przechowywania...

Dzięki. No właśnie najbardziej zastanawiam się nad salatkami, mięso wiadomo jakieś musi być, zupa nie koniecznie. Myślę, że będziemy mieli cały piątek i sobotę, ja i moje 2 siostry.

Musicie zacząć od programu dnia czyli jakie posiłki mniej więcej o której. Moim zdaniem starczy jeden ciepły posiłek w stylu bograczu, bigosu, zupy gulaszowej czy barszczu z krokietami. Ciasto i tort - tu dużo zależy od umiejętności. Jeżeli nie macie naprawdę dużej wprawy w pieczeniu to tort najlepiej jest kupić. Ciasto - na tyle osób ok. 5 blach. Raczej każdy ma swój popisowy numer i może to przygotować. Tylko ustalcie najpierw co kto piecze, żeby ciasta się nie powtarzały. Sałatki - polecam rukolę (roszponkę) z suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi, polana olejem z pomidorów. Nie jestem mistrzem sałatkowym, więc tak na już niczego sensownego nie potrafię zaproponować. Do tego zimna płyta - kilka wędlin, ser, domowy pasztet. Kiedyś na imprezie jadłam pieczone (smażone?)śliwki w boczku, na zimno tez były dobre. Wiem, że to menu może mało oryginalne i bez polotu, ale przynajmniej nie będziecie musiały się narobić i spędzić całych urodzin w kuchni.

Zdecydowanie zalecany jest tort i jakiś deser, urodziny są raz w roku :) Jak kto woli i zależy do czego. :) http://slodkaplaneta.com.pl/