Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To ja sie podłącze do tamtego tematu o nauce języka angielskiego w szkołach

Polecane posty

Gość gość

Podobno w dawnych czasach byle kto nie miał możliwości nauki czytania i pisania i w dzisiejszych czasach w sumie to chyba jedynie to sie zmieniło że uczą pisać, czytać i liczyć. I to w zasadzie jedyna nauka która sie przydaje człowiekowi w życiu jako podstawy (ale to słabiuteńka wiedza). Natomiast cała reszta lat nauki w szkole czyli ogromny szmat czasu to jest zajmowanie się jakimiś totalnymi pierdołami które do życia prawdziwego to nie wnoszą nic. Wyższe uczelnie robią to samo. Potem człowiek taki po skończeniu szkoły musi znaleźć sposób na zarobek żeby mieć z czego żyć i styka się nagle z totalnym brutalizmem życia praktycznie takim samym jak za odległych historycznych już czasów. Jeden przed drugim ukrywa zazdrośnie wiedzę którą udało mu sie zdobyć od kogoś skądś. Chodzi o te wiedzę praktyczną. Dlaczego w szkołach tej wiedzy praktycznej nie uczą tylko ściemniają i każą zajmować budową pantofelka. Uważam że to jest s************o co system zgotował ludziom i to sie z pokolenia na pokolenie powtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko. Wróćmy do czasów, gdzie większość ludzi umiała tylko liczyć do 10, podpisać się i zrobić swój kawałek roboty (ficzycznej oczywiście) w fabryce. Po co wiedzieć, jak funkcjonuje świat, po co znać literaturę, sztukę, historię... Ciemna masa to wymarzone społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musze wiedzieć jak zarabiać pieniądze, nie musze żreć, najważniejsze że wiem jak krążą planety wokół słońca. A tymczasem ilu uczniów po szkole zostaje muzykami, biologami, chemikami ? Marginalny ułamek procenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się na serio czujesz jakoś poszkodowana z powodu OTRZYMANEJ EDUKACJI??? :o Świat na głowie staje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się jeszcze uczyłam budowy pieca hutniczego na ZPT - to dopiero kicha była;) Ogólnie się zgadzam - za mało jest w toku ogólnego nauczania wiedzy o swiecie współczesnym, ekonomii, logistyki, praktycznych zadań biznesowych - tego wszystkiego co potem może być podstawą do dzialania na własną rękę, co by dało ludziom troche pewności siebie... teorii jest za dużo, za mało konkretnych projektów. Ja skończyłam dobre studia, ale np. prawo dotyczące zawodu było tylko przez jeden semestr i to z grubsza, a to byla podstawa do dalszego działania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że ktoś jest tępy i nie chce mieć wiedzy ogólnej, nie znać geografii, historii, literatury, a ważne jest tylko, jak wykafelkować łazienkę, nie znaczy, że wszyscy tak mają. Głupcy zawsze byli, ale się tego wstydzili. Dzisiaj własna ignorancja to wręcz powód do dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem za tym zeby szkoły przekazywaly wiedze ogolna a nie szkolily robotników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, ale jak to teraz jest? Przerabiasz historie starożytną razy, a XXw. w najlepszym azie po łebkach - z tego co się skarżyli maturzyści... Trzeba znać proporcje, za dużo teorii, za mało praktycznych ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×