Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyśnił mi się były chłopak i odrodziły się dawne uczucia ;(

Polecane posty

Gość gość

Jak to możliwe, 3 lata był mi całkowicie obojętny, jestem w szczęśliwym związku od kilku lat, a nagle mi się przyśnił ni stąd ni zowąd i jestem w rozterce, zaczęłam tęsknić i myśleć o nim pomimo że w ogóle o nim nie myślałam ostatnio...miał ktoś z was tak? Jak sobie z tym poradzić? Jak znów być obojętnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja historia sprzed kilku dni! co lepsze po takim wlasnie snie weszlam sobie na komunikator, ktorego uzywalismy kiedys zeby sie spotkac potajemnie juz po rozstaniu, i co? i co ja zobaczylam? 'gdzie sie tyle czasu podziewasz? msze przyznac, ze nawet troche tesknie za toba'. tez jestem w zwiazku, udanym zwiazku, do tamtego wrocic nie chcialabym przenigdy, ale od czasu do czasu pomyslec i powspominac bardzo przyjemnie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jakiegos powodu Wam nie wyszlo. na pewno nie powinnac sie z nim w zadem sposob kontaktowac. pamietaj, ze masz faceta, jesli go kochasz naprawde nie skrzywdz go nigdy, nie z powodu starej milostki.. to naturalne, ze nasz umysl wraca do milych wspomnien, to tylko wspomnienia. zyj tym co masz teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:46 Nieprawdopodobne jak się umysł potrafi zagrać z drugą osobą...dziękuje za wasze rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś To tajemnicze zjawisko ale to prawda :) A do autorki, minie ci po jakimś czasie. Mnie mija zazwyczaj do tygodnia,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a utrzymujecie jakis kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie utrzymujemy, rozstanie było dosyć niecodzienną sytuacją bo było z konieczności, zostawił mnie bo nie chciał mnie ranić wiedząc jaki jest i ja na to przystałam by w przyszłości nie cierpieć i myśli ze go nienawidzę za to (kiedyś to komuś wyznał i się dowiedziałam) wiec się do siebie nie odzywamy od tego czasu w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie, nie jestes sama ;) taki problem to nie problem, minie troche czasu, znow na chwile o nim zapomnisz, pozniej znow z niewiadomych przyczyn wroci do Twoich mysli. Ja tak od 7 lat mam, pieerwsza moja milosc powraca co jakis czas burzac moj spokoj. wazne jest, zeby sie nie dac tym myslom, to bylo, nie wroci, nie chce zeby wrocilo. niemniej jednak cieplo sie robi na serduszku jak ta osoba sie czasami odezwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety mi się zrobiło aż gorąco po głupim śnie...i ciągle chodzi mi po głowie to czy on coś do mnie czuje wciąż, jakiś sentyment...niby mam to gdzieś ale z drugiej strony boje się czy zbyt sobie nie wymyślam,a on ma mnie gdzieś..kusi mnie by napisać do niego bo mamy wiele spraw niedokończonych i wiele mam mu do powiedzenia ale nie chce robić tego pod wpływem impulsu jakim jest sen...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisz! ja napisalam... wszystko co sie teraz dzieje porownuje do sytuacji jakie przezylam z nim.. jest w mojej glowie niemal 24 na dobe. niepotrzebnie. bardzo ciezkie bylo dla mnie rozstanie, nie chce wracac do punktu wyjscia. Jesli skonczylo sie to 3 lata temu, odpusc, wyrzuc, zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:20 A jak długo jesteś po rozstaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8? 9lat? wystarczajaco dlugo zeby miec pewnosc ze do konca zycia ten Pan bedzie sie gdzies co jakis czas pojawial. Jesli chcesz odkopac stare wspomnienia i niejednokrotnie rany (jesli byla to szczera milosc, bol nigdy nie mija) nawiaz z nim kontakt, zobaczysz co ma Ci do powiedzenia ;) ja jednak zaluje, ze nie zostawilam tego w swojej glowie i odpisalam mu. bedzie wracalo i wracalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×