Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

badania genetyczne po poronieniach

Polecane posty

Gość gość

witam mam takie pytanie ile kosztują badania genetyczne mianowicie 3 razy poroniłam i lekarze dalej nic nie wykryli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie kosztują. Trzeba tylko mieć skierowanie do Państwowego Instytutu Genetyki i tam po wywiadzie kierują na badania cytogenetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poważnie? ale fajnie by było jeszcze będę się starała skontaktować z centrum genetycznym i upewnić się wole się nastawić jak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robiliście posiew nasienia na bakterie ? sprawdziłaś czy nie masz mykoplazy lub ecoli ? zacznij od tych badań, taniej wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś Autorko? Ja miałam takie badania i mogę Ci podać jakieś namiary i procedury tylko zależy skąd jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okolice Olsztyna byłam u 4 ginekologów i każdy z nich twierdzi ze to przyczyna genetyczna a poronienia zawsze występują u mnie 10-11tydz i koniec zawsze tak samo sie kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja robiłam w Warszawie przy ul. Sobieskiego w Instytucie Genetyki. Skierowanie musisz mieć z pieczątka lekarza koniecznie ginekologa położnika. Terminy nie są odległe... Jest rozmowa z genetykiem potem badania, możesz tez telefonicznie porozmawiać najpierw z genetykiem z prof Zarembą to uznany autorytet w zakresie badań gen sam jest ginekologiem genetykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok dzięki wielkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
Też jestem po 4 poronieniach. Obecnie 35tc. Robiłam kariotypy i można je zrobić na NFZ ale czeka się ponad rok jak nie więcej .... kolejki ss ogromne. Ja za Kariotypy moje i męża zapłaciłam 900zł Plus musiałam zrobić jeszcze mutacje V lejden i za to zapłaciłam 300zł. Tagze koszt nie mały. Jak autorko masz pytania pisz bo wiem co przechodzisz:( ale pamiętaj trzeba wierzyć ze będzie dobrze. Ja wierzyłam i za miesiąc mam termin porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze, bardzo rzadko się zdarza żeby przyczyna leżała w genetyce. Bardzo wiele par ma jakieś mutacje chromosomow i rodza zdrowe dzieci. Wiadomo Badania zrób ale ja myślę że przyczyna leży całkiem gdzie indziej. Zresztą wiem po sobie jak wszyscy mnie straszyli... każdy lekarz możliwy. Nawet wmawiali mi że mam jakieś przegrody w macicy. Aż w końcu trafiłam na lekarza który nam pomógł. I zdiagnozowal moja chorobę. Ale tego nie powie Ci żaden normalny lekarz proponuje iść do kliniki niepłodności to są lekarze którzy znają się na takich przypadkach jak my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze takie problemy mogę iśc genetycznie.... moja mama miala trzy poronienia i to byl cud chyba że ja się pojawiłam i mówj brat.... Bardzo bałam się o swoją ciąże. To było straszne ciągnęło się za mną całe życie. Mój maż widział moje obawy postanowił namowić mnie na badania genetyczne. Jestem z łodzi i zrobiłam je prywatnie w APC analizy. Wszystko oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi lekarz po 2 poronieniach nie sugerował żadnych badań... byłam w szoku !! Mówił, że tak czasami się zdarza i żeby znowu probować! Siostra jednak przemówiła mi do rozsądku i zasugerowała badania genetyczne, bo w morfologii i hormonach wszystko ok. Jestem jej wdzięczna, bo dzięki niej wiem, że udało mi się uniknać kolejnego poronienia. Zrobiłam badania kariotyp i trombofilię tutaj http://www.testdna.pl/badanie-przyczyny-poronienia/ . kariotyp ok, w trombofilii mam mthfr. genetyk, ktory mnie konsultowal zalecil mi inny kwas foliowy. Czasami nie warto czekac na sugestie lekarza gin i na wlasna reke rozpoczac dzialania zeby szybciej zyskac spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×