Nie bylam tydzień na zajęciach.. Dać sobie spokój, nie mam po co wracać?

Fobia mi wróciła i wszystkie objawy psychiczne i fizyczne.. Nie byłam tam tydzień i skończyły się tak silne myśli samobójcze i nawet mogę coś zjeść.. Nie mam po tygodniu po co wracać bo i tak mnie wypieprzą? Czy iść do psychiatry po leki i nie rzucać?

nie ma po co, za głupia jesteś najwidoczniej na studia

Po tygodniu mieliby Cię wyrzucic? Proszę Cię, problem dopiero na sesji się pojawi, wtedy rzeczywiście mogą Cię wyrzucić jak nie zdasz egzaminów. Także wracaj spokojnie na uczelnie

tydzień na uczelni nic nie znaczy, wracaj spokojnie

Weź sie za siebie i lecz. Idź do lekarza, na terapię, kontynuj naukę. Bo inaczej co? bedziesz siedziec w domu i mysleć o zrobieniu sobie krzywdy. Ja miałam kryzys, ale sie nie poddałam, nie rzuciłam studiów, ogarnęłam się i teraz jestem magistrem, mam męża, sama zarzadzam swoim życiem, wychodze ze znajomymi. Ludzie w razie depresji czy fobii rzucają wszystko, siedzą w domu. Mogłabyś sobie na to wgl pozwolić? kto cię utrzyma? Ja sie poddasz bedzie gorzej-nic nie osiągniesz, nic nie będziesz nigdy miała. Po to sa terapeuci i psychoatrzy, zeby pomagać.