Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Jagoda2601

OVARIN nowy lek brał ktoś??

Polecane posty

Hej :) troche mnie nie bylo widze ze watek sie rozrasta cieszy mnie to:) chciałam sie podzielic z wami nowinna co prawda juz wiem od ponad miesiaca ale zapominalam nawet o tym watku ze go zalozylam :P no wiec moja dzidzia 12 tydzien i ma jakies 58mm :) wiec glowa do gory dziewczynny uda sie wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkami
Gratuluje Jagoda2601! fajna dyskusja:-) moja przygoda z Ovarinem dopiero się zaczyna... od roku z mężem staramy się o drugie dziecko a miesiąc temu poroniłam:( ginekolog polecił mi własie ovarin i zobaczymy jakie będą rezultaty . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Jagoda2601 serdeczne gratulacje!!!dbaj o siebie i o Malenstwo;-) ciesz sie z ciazy bo to stan blogoslawiony. Kkami wiem co czujesz, sama dwukrotnie stracilam ciaze i szczerze wspolczuje. Po 1 poronieniu raczej Cie badac nie beda. U mnie po 2 lekarz sugerowal zakrzepice (wszystkie podstawowe badania w normie) i teraz od testu ciazowego pozytwynego codziennie robie sobie zastrzyki na rozrzedzenie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda a czy możesz nam pokrótce streścić swoją historię ? :) bo sporo tutaj wpisów i ciężko odnaleźć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Jagoda2601 serdeczne gratulacje!!!dbaj o siebie i o Malenstwo;-) ciesz sie z ciazy bo to stan blogoslawiony. Kkami wiem co czujesz, sama dwukrotnie stracilam ciaze i szczerze wspolczuje. Po 1 poronieniu raczej Cie badac nie beda. U mnie po 2 lekarz sugerowal zakrzepice (wszystkie podstawowe badania w normie) i teraz od testu ciazowego pozytwynego codziennie robie sobie zastrzyki na rozrzedzenie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda a czy mogłabyś nam streścić pokrótce jak wyglądały Twoje starania i co zadziałało ? :) Bo na forum ciężko odnaleźć wszystkie wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje Jagoda☺ zalozylas wątek zapomnialas o nim i proszę takie wieści po takim czasie od Ciebie . Przez cały ten czas bralas ovarin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda GRATULACJE!!! ile mc stosowalas ovarin.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia szcz
Sikorka a co lekarz mowil, jaki wpływ ma zakrzepica na ciaze? Masz jakies zylaki? Problemy z krążeniem? Wyszło Ci faktycznie ze ją masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Monia zakrzepice ciezko zdiagnozowac. Mam mocno poszerzone naczynia na macicy ktore mi pozostaly po 1 ciazy i od samego poczatku jak tylko po pologu lekarz to zobaczyl na usg mowil ze to nie jest prawidlowe bo macica wyglada jakbym byla conajmniej po kilku przebytych ciazach. Wyniki z krwi mam ok tylko mialam lekko podwyzszone przeciwciala p/kardiolipinie w klasie IgM ale 1 badanie bylo robione po poronieniu i moglo byc podwyzszone. Pol rpku pozniej bylo juz ok. Lekarz mowil ze rutynowe postepowanie to zastrzyki przeciwzakrzwpowe w momencie uzyskania dodatniego testu ciazowego a dodatkowo bralam caly czas acard ktory odtsawic musialam jak w ciaze zaszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkami
Sikorka... Wiem ze będzie dobrze. ale jak tylko się dowiedziałam że straciłam ciąze to pojawiło się miliony myśli ...dlaczegoi co będzie dalej:( A mogę wiedzieć w jakich odstępach miałas te poronienia? Lekarz kazał mi się >pilnować< żebym nie zaszła min przez 3 msc . pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec tak z mezem staralismy sie o dzidzie w sumie 2 lata. Napoczatku lekarz kazal sie obserwowac mierzenie temp itp, ja mialam nieeguralne miesiaczki i nie czulam owulacji;/ na usg wyszlo mnostwo pecherzykow na jajnikach. Badanie hormonow i inofolic i staranie sie przez 2 miesiace z hormonow wyszla podwyzszona prolaktyna dostalam bromergon na zbicie i dalej inofolic i dalej nic nawet nie czulam owulacji z wykresow tez wychodzilo ze nie ma dalej owulacji.Dostalam duphaston inofolic i bromergon duphaston bralam od 16-26 dnia cyklu mial wyrowonac cykle i to robil zrobila mi sie cysta na jajniku naszczescie sie wchlonela pozniej na nastepnej wizycie cialko zolte krwotoczne ale sie wchlonelo cos sie ewidetnie dzialo. W miedzy czasie zrobilam jescze testosteron wysoki;/ podejrzenie pcos;/ pod koniec 2015 dostalam ovarin nowy lek ze ma dzialanie cos podobne jak jak inofolic inny troszke sklad a inofolic odstawilam przez 2 miesiace sam ovarin i bromergon na prolaktyne i nic. Pozniej dostalam clo i nadzieja ze moze wkoncu chodz owulacja bendzie mialam jeszcze brac duphaston na miesiaczke niestety nie dostalam miesiaczki tylko brazowa wydzieline ale potraktowalam to jak okres i wzielam clo pozniej dostalam miesiaczke troche sie wystraszylam moja gin powiedziala ze to moze byc skutek uboczny tabletek . Pozniej bralam sam bromergon chwile zrobilam przerwy od ovarinu gin wspominala o laparoskopi. Natepnie na kolejnej wyzycie dostalam metformax 500 clo dalej ovarin i 2 cykle staran jezeli sie nie uda dostane skierowanie do kliniki nieplodnosci . Zle sie napoczatku czulam po metformaxie to sa leki na cukrzyce wiec cukier mi lecial w dol ;/ pierwszy cykl nic pozniej drugi cykl dostalam miesiaczke 26.08 sierpnia dosc bolesna dawno takiej nie mialam i w terminie no i akcja clo ale moim zdaniem nie bylo owulacji :) wizyta 13 wrzesnia wtedy juz bylo malenstwo ktore bylo zbyt male na widocznosc na usg . Gin wykryla mi na usg na prawym jajniku guzka prawie 4 cm ;/ wystraszylam sie zrobilam test roma podwyzszony marker he4 bylam u gin z wynikami kazala czekac na @ i po niej zrobic znow test roma. W miedzy czasie zapisalam sie do kliniki na termin dopiero na grudzien. Czekalam na miesiaczke i sie spozniala wiec zrobilam test i pozytywny owszem ucieszylam sie ale sobie mysle jak niemozliwe nie bylo owulacji w internecie wyczytalam ze to od guzka moze sie tak dziac ze on moze wydzielac bete hcg , bete tez robilam wysoka ja nie wierzylam maz po cichu wierzyl ze to ciaza mdlilo mnie troche ale stwierdzilam ze to od stresu .Ja sie juz widzialam na stole operacyjnym z wycietym jajnikiem, sama gin mi mowila ze jak guzek bendzie rosna trzeba usunac ;/ strasznie panikowalm. Zapislam sie na wizyte z wynikami bety i z info o braku miesiaczki gin zrobila usg nic chwile sie nie odzywa a za chwile mowi jest ciaza maciczna :) widac serduszko taka mala kijaneczka :) lzy w oczach :) guzek zmniejszyl sie do 2 cm i wyglada na to ze sie wchlania :) Pomyslam tylko ty glupia tak sie stresowalas a tu taki cud , ale wiecie co tez moim zdaniem pomoglo modlitwa do Sw.Dominika do dzis zreszta sie modle do niego i nosze medalik na szyji. Przepraszam za bledy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Jagoda sporo przeszlas, teraz bedzie juz tylko lepiej:-) Moje 1 poronienie w grudniu 2014 a drugie w sierpniu ubieglego roku. Czyli roznica jakies 7-8miesiecy. Mnie lekarz powiedzial zeby 2 pelne cykle odczekać potem mozna starac od nowa przy czym przez 3-4miesiace nie zazywalam zadnych lekow a w czasie zaraz po poronieniu lekarz wrecz kazal odstawic wszystkie leki ktore bralam(np.luteina) tak aby organizm sam sie zregenerwaol. sa tez opinie ze pol roku powinno sie odczekac. Choc tak naprawde 2 miesiace to przerwa dla ciala,a 6 miesiecy to przerwa dla ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny! Od niedawna śledzę forum. Również ostatnio lekarz przepisał mi ovarin i pregne plus. Dla męża androvit. Staramy się niedługo, jakieś 4 miesiące, ale bardzo nam zależy, żeby się w końcu udało. Przypisane leki bierzemy od połowy listopada, więc niedługo. Nie mam pcos, wyniki w normie, czekam jeszcze na wyniki chlamydii itp. I chyba tydzień przed miesiączką zrobię progesteron, a jeśli w tym cyklu się nie uda to do 7 dnia cyklu mam zrobić prolaktyne. Do miesiączki pozostało 10 dni. Starsze mi się dłuzy ten czas. Cykle mam około 32 dniowe. Koło 4 lat brałam tabletki, które odstawilam w maju. Mam nadzieję, że ovarin pomoże. W 15 dc miałam monitoring i był pęcherzyk około 17 mm. W 21 lub 22 była owulacja i już przed nią aż do teraz co jakiś czas czuje pobolewanie jajników. No i czekam.. Gratuluję wszystkim tym, którym się udało :) Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnialam dodać, że 4 lata brałam tabletki anty... Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Ruda witaj!:-) zycze Ci zeby sie szybciutko udalo. Niestety z tabletkami anty tak to juz jest, bardzo rozleniwiaja jajniki. Swoja droga jestem ciekawa od czego to zalezy ze jedne kobiety odstawia tabl.anty i wszystko wraca do normy a u innych odlozenie powoduje dosc spore trudnosci. Sama to przechodzilam. U mnie @ samoczynnej, nie wywolywanej luteina nie bylo przez ok 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie @ mam w miarę regularnie, ale dopiero od jakiś 3 miesięcy, po odstawieniu tabletek miałam cykle 40 -42 dni.. Czasami żałuję, że nie próbowałam się starać zaraz po odstawieniu tabletek, niektórzy twierdzą, że wtedy łatwiej zajść w ciążę, ale ja poczekalam 4 miesiące ze staraniami. Ostatnio lekarz stwierdził, że cieszy się, bo mam owulacje, jednak wydaje mi się, że teraz ją miałam około 22 dc (robilam testy owu, ale to pierwszy miesiąc przygody z nimi). Martwi mnie fakt, że jak przychodzi @ to pierwsze dwa dni mam brązowe plamienia i zastanawiam się, czy to może nie jest jakaś niedomoga fazy lutealnej? Może jutro się wybiorę zbadać progesteron.. Dziewczyny, damy radę :) Siikorka, a Tobie się udało? Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewela2005
Ruda, to samo przechodziłam, odstawilam anty i też poczekalam 4 mies na " oczyszczenie" organizmu. Co stwierdzilam za ogromny blad, nawet kiedys tutaj na forum pisalam o tym z Sikorka. Cykle długie, najdłuższy 44. Co do owulacji to nie można sugerować się ze w połowie cyklu czy 14 dni przed @. Ja najlepszy śluz miałam 5 dni po @ i zawsze 2 dni przed @ miałam brązowy śluz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćewela2005, witaj:) a czy lekarz sugerował Ci, że coś może być nie tak z faza lutealna w związku z tymi brazowymi plamieniami? Już chwytam się wszystkiego, bo tak na prawdę nie wiem, w czym może tkwić problem. Możliwe, że go nie ma i że to moja psychika.. W tym roku wyszłam za mąż, staram się o pierwsze dziecko a mam już 29 lat:( mam też trochę stresująca pracę, do tego budowa domu i chyba to wszystko się we mnie kumuluje. Najbardziej denerwuje mnie to, że właściwie od owulacji pobolewa mnie podbrzusze i lewy jajników i pewnie tak będzie aż do @ :/ Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćewela2005 A bierzesz jakieś leki? Ovarin np? To niby taki zestaw witamin, ale podobno pomaga regulować miesiączkę.. Nie mogę powiedzieć na swoim przykładzie, bo biorę go dopoero od 15 dc tego miesiąca. Chciałabym, żeby działał takie cuda jak piszą tu niektóre dziewczyny :) Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewela2005
Nie pytałam lekarza o te plamienia bo myślałam, ze tak ma być, mój lekarz mi powiedział, ze ovarin mi nie wyreguluje @, ale z czasem cykl mi się skracal o 1 dzień. Ovarin brałam niecałe 5 opakowań jestem w 12 tyg ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaaaa1111
A ja starałam się od razu po rzuceniu antykoncepcji i niestety nei udało się. Pęcherzyki nie pękały, teraz pęcherzyki pękają jest ok. Mąż ma dobre badania. Więc nie wiadomo czemu nie chce zaskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćewela2005 - bardzo Ci gratuluję :) U mnie też coś nie chce zaskoczyć, mąż jeszcze nie robił badań, ale myślę, że wkrótce to nas czeka. Pisałam o ovarinie, bo u mnie lekarz powiedział, że ewentualnie mogę na 7 dni przed @ zrobić badanie progesteronu, które pokaże, czy rzeczywiście faza lutealna niedomoga i stąd te brązowe plamienia przed pierwsze dwa dni @. Chciałam te badania zrobić już w tym miesiącu, ale usłyszałam, że biorę ovarin, więc nie wiadomo, czy nie dostanę @ wcześniej. Trochę zglupialam, przecież to nie jest nawet lek na receptę, więc faktycznie nie rozumiem w jaki sposób może skrócić cykl. Tak czy inaczej 7 dni przed @ wypada jutro i chyba pójdę zrobić ten progesteron... Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosiaaaa1111 Nie chce zaskoczyć, bo za bardzo chcemy.. Tak to już jest... Ruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siikorka
Ruda u mnie mija dzisiaj 28tydzien ciazy. Ovarin bralam niecale 1.5 miesiaca. Mam juz jedno dziecko a dodatkowo 2 poronienia kolejno po sobie za soba. Wierze ze kazdej z Was sie uda tylko nie myslcie o tym tyle, ja sie wylaczylam bo czekalam na zabieg. Te testy owu na Twoim miejscu wywalilabym do kosza. One nic nie wnosza tylko stres... Ja po odlozeniu tabl.anty mialam tylko 2 @ regularnie potem pol roku nic,badania, wyszlo PCO i znow dostalam anty, ktore po 4 latach chcialam odlozyc żeby zaczac sie dziecko starac i w ogole nie dostalam @. Tylko luteina mi ja wywolywala. Owulacji brak, wtedy dopiero po clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia szcz
Ruda ale powiedz jak tutaj nie chciec? Jak widzisz kolezanki z wozkami i jeszcze sie ciebie zapyta taka jedna z druga a kiedy ty?? Serce peka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Standbyme2
Ja też dopiero staram się o maleństwo i po wizycie u mojego gine, zaczynam stosować ovarin. Mam nadzieję , że pomoże u mnie, tak jak i u wielu z was dał radę. Bądźmy dobrej myśli dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia szcz
Sikorka tez ovarin biore 1,5 miesiaca. Zobaczymy. No siedzi to w głowie wiem. Próbuje od tego uciec chodzac na zajecia dodatkowe, szukam dodatkowej, weekendowej pracy, kupilam psa, zajmuje sie nim tez dosc sporo ale co z tego, jak w pracy rozmawiaja o dzieciach, o zabawkach,mikołajkach, swietach. A w miescie zawsze kogos spotkam znajomego kto pyta kiedy ja bede w ciazy? I tak temat sam do mnie powraca. To juz sama nie wiem co robic? bo z domu wychodzic trzeba, niby lepiej sie nie zamykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia szcz
A jeszcze wczoraj poklóciłam sie z facetem i to dosc ostro ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×