Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zmiana nazwiska po ślubie

Polecane posty

Gość gość

Powiedziałam dziś narzeczonemu że po ślubie chcę zachować swoje nazwisko, bo dla mnie ta zmiana nazwiska jest w pewnym sensie rezygnacją z tożsamości mnie jako kobiety, osoby. Rezygnacją z całej mojej historii. No i się obraził. Zaproponowałam więc, żeby on zmienił nazwisko na moje- nie chce o tym słyszeć. Jakie jest wasze zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes porabana po to sie slub bierze zeby tworzyc jedna rodzine jedno nazwisko a co dziecku powiesz mamusia nazywa sie inaczej bo chciala tozsamosc zachować?ty biorac slub rezygnujesz ze swojej histori jak sama nazwa mowi wchodzisz na nowz droge zycia! a zaproponować facetowi zrby twoje nazwisko wziął to uwlaczenie jego męskości wyobbraz sobie jakby z niego w pracy szydzili....ale co tam twoja osoba jest wazniejsza.....zrob podwojne naxwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powyższa odpowiedź jakiegoś analfabety upewniła mnie, że dobrze robię :) nie tylko ja wchodze na nową drogę życia, mój narzeczony też. i na pewno nie zamierzam rezygnować z mojej dotychczasowej historii, to śmieszne i żałosne zarazem wymagać czegoś takiego od drugiego człowieka. zostaję przy swoim nazwisku, podwójne są zbyt skomplikowane. a narzeczony musi to zaakceptować. chyba że woli zmienić nazwisko na moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta kobieta musi zrezygnować bo jej to może uwłaczać a facetowi to nie może uwłaczać co kobieta jest gorsza i nie może nosić swojego nazwiska? każdy żyje jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rowniez uwazam zmiane nazwiska za glupote. Np w Anglii kobieta zostaje przy swoim rodowodowym nazwisku po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie ypowiem, jestem mezczyzna ok 35 roku zyca, odnioslem sukces finansowy i bede mial mlodsza zone u mnie sprawa jest jasna, jak nie bedzie chciala mojego nazwiska, to niech w********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uwazam zmiane nazwiska za glupote sama nie zmienilam mieszkamy w SE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x będziesz mieć żonę jak sobie kupisz bo z twojej wypowiedzi wynika że bez kasy żadna cię nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sukces zawodowo finansowy- mozliwe? Ale intelektualny upadek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawa jest prosta, mlode kobiety kore chca pozostac przy tylko swoim nazwisku, naogladaly sie bzdur i wzoruja sie na lewackiej szwecji zamiast kontynuowac piekna polska tradycje, panujaca od wiekow one nie dorosly do malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dorosli do malzenstwa to pseudofaceciki, ktore musza narzucic swoje nazwisko kobiecie by poczuc ze sa jej wlascicielami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jest tradycja moja droga ze to facet dominuje w malzenstwie i spoleczenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyliles sie troszke- tak BYLA tradycja, teraz to sie zmienia. coraz wiecej kobiet jest na stanowiskach kierowniczych (chocby Szydlo, Kopacz, Nowacka) a i w malzenstwie facet dawno stracil przywodztwo, bo kobieta teraz pracuje, ma wlasna kase, znajomych i duza wieksza swobode. skonczyly sie czasy waszego panowania tylko niektorzy z was caly czas nie moga sie z tym pogodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczescie jest sporo kobiet ktore zostaly wychowane w tym tradycyjnym duchu poza tym raz jeszze, jak facet jest starszy i wzglednie bogaty to sprawa i tak jest jasna, kto dominuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeważnie jest tak że mąż pełni w rodzinie funkcję dodatkowego dziecka :D nic dziwnego więc że kobieta przyjmując go pod opiekę chce by on nosił jej nazwisko a co jeśli jego prawdziwa matka się o niego upomni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz nie tak sporo tych kobiet wychowanych w tradycyjnym duchu, widze to po moim otoczeniu :D a jak facet jest bogaty i starszy to ma w nosie czy kobieta wezmie jego nazwisko- wiem cos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moge o tym troche wiecej eleborowac. Cofnij sie do czasow sredniowiecza czy romantyzmu. Facet byl rycerzem,, kobieta dbala o dom. Tak bylo i nie bylo w tym nic zlego. A zreszta tak samo bylo w XX wieku. To ze niektoe srodowiska i osoby probuja wywrocic ten porzadek do gory nogami to nie siadczy o tym, ze to dobry kierunke i wiekszksc go akceptuje. U mnie ma byc chocby podstawowa zasada taka, facet zarabia, kobietra gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przejęłam nazwisko męża,ale mam znajomą,która została wdową gdy syn miał tydzień.Jej mąż zginął w wypadku.Pięć lat później wyszła zamąż za kolegę swojego męża i On przejął jej nazwisko.Powiedziała,że ze względu na pamięć o zmarłym mężu i dlatego żeby synek nie miał innego nazwiska niż ojczym.On przystał na to.Pół roku temu urodziła ich wspólne dziecko,synka.Wszyscy mają jednakowe nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikaaa
Ja też niedługo biorę ślub. Nie będę zmieniać nazwiska, ale to było od początku ustalone z moim przyszłym mężem więc nie ma o to kłótni. Trzeba było autorko uzgodnić takie rzeczy dużo wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na jakim etapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anikaaaaa
To do mnie pytanie? Jeżeli tak to odpowiem- na etapie rozmów o przyszłości, poprzedzających zaręczyny. Od razu zaznaczyłam, że wolałabym nie zmieniać nazwiska po ślubie. Wszystko było jasne od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że on po prostu uważa, że ty uważasz jego nazwisko za niegodne przyjęcia. I chyba trochę tak jest. Tożsamość tracisz? No najgłupsze wytłumaczenie jakie słyszałam. Tożsamość to masz w głowie, w tym czym siebie reprezentujesz, a nie nazwisko. Trochę to tak jakbyś nie potrafiła odciąć pepowiny. Nie pomyślałaś żeby pójść na kompromis i mieć podwójne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zachodzie jest tak czy śrak - macie wielką manię uważania wszystkiego co nie jest polskie za lepsze. Przejmowanie durnych zwyczajów to chyba jakiś kompleks Polaków. I nie chodzi mi tu o nazwisko. Z automatu wszystko jest lepsze, bo tak mają w WB czy w Niemczech czy gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on nie myslal by isc na kompromis i miec podwojne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli durna zmiana nazwiska powoduje konflikt to kiepsko u was z porozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma zmiany nazwiska nie ma ślubu co to za facet który nie potrafi narzucić kobiecie swoich wartości. Zawsze tak było i będzie takie feministyczne myślenie nikogo do niczego nie doprowadzi. To , że ostatnimi czasy popuściliśmy wam lekko smycz to nie oznacza , że możecie nas od razu konsać. Co do kopacz , szydło i ogórek to zwykle marionetki które robią co im się każe pewnie pod groźbą wjazdu cba na chatkę. Kobieta powinna być kobietą a facet facetem w przeciwnym wypadku po czasie wszystko odwraca się przeciwko nam samym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahahaha "konsać" - ale z ciebie tłuk :D smycz popuścić to możesz swojemu pudelkowi, który i tak jest 3 razy bardziej męski od ciebie. czasy narzucania kobietom chomąta przez mężczyzn nieodwołalnie się skończyły jak piszą wyżej. teraz jest równośc, a jak się nie podoba- to won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez chce zostac przy swoim. Tyle lat mielismy rozne nazwiska, a po slubie ma to nam zaczac przeszkadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poźniej płaczą że facet jest mało męski a same go z tej męskości odzierają. Powiem wam tylko jedno bóg stworzył faceta aby sprawował pieczę nad światem a kobietę aby go wspierała nie rozumiem dlaczego się przeciwko temu buntujecie przecież ponad 80 % społeczeństwa deklaruje że są katolikami więc z czym macie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakim bogu mówisz? I czemu zakładasz, że ludzie w niego wierzą? Katolicyzm wiąże się raczej z tradycją niż z wiarą. A sama wiara świadczy o tym, że dana jednostka jest słaba i podatna na manipulację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×