za godzine widze sie z bylym facetem, jak sie zachowac?

Rozstalismy sie bo on po 3 latach mniej sie staral i czulam jakby mu nir zalezalo. Przychodzi bo udziela mi korepetycji z ang. Jak mam sie zachowac? Najlepiej oficjalnie? Nie wiem czy on bedzie chcial powrotu. Ja bym chciala ale boje sie ze bedzie tak jak bylo tz ze on dalej bedzie oschly.

skoro przychodzi to mu chyba jednak zależy, nie sądzisz? jakbym nie chciała widzieć swojej byłej i spróbować jeszcze raz to bym nie przyszła

Powiem ci z doswiadczenia,ze raczej oboje chcecie do siebie wrocic a najlepsze godzenie to piekny seks. Zrob to! Chwyc go za palke i possaj mu tak ze z rozkoszy bedzie jeczal a pozniej piekny seks a angielski po godzinach. Odpisz jak bylo. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

On mi przychodzi pomoc z tym ang bo na studiach mam z tym problemy. Ja chcialabym wrocic ale sie boje ze on dalej bedzie taki ze mu nie bedzie zalezalo.

Jesli nie wejdziesz do wody to wiedziec nie bedziesz czy zimna czy ciepla woda. Nie rozumiem. Razem czujecie do siebie dalej milosc ale zadne z was tego jasno nie powie. Martynka ma racje. Kochacie sie? To sie pokochajcie i juz?

tylko se pipke umyj przed kochaniem bo zas nic z tego niewyjdzie:-P

Jeśli sie kochacie to bądzcie razem bo będziesz cierpieć i tęsknić. Wiem co mówie powodzenia.

Martynka ty to musisz być fajna kobieta. Pozdrawiam

Pipke mam odswierzona i pachnaca. Ogolilam zostawiajac paseczek a dwie godziny wczesniej lewatywe zrobilam sobie bo on lubi anal. Ide na zywiol. Co bedzie to bedzie. Juz za dlugo mnie nie dymal. Cala mokra jestem juz na mysl o jego grubym wacusiu jak mnie popycha. Dzieki za rade! Dzis sie z nim zejde bo go kocham!

18:34 a dziekuje ;) Mam spore doswiadczenie w tym bo przechodzilam podobnie to co autorka. Razem chcielismy byc z soba ale zadne tego nie mowilo a tylko cierpielismy. Poszlam na calosc i podczas spotkania swiatecznego poprostu musialam to zrobic i wzielam peniska jego w usta a potem sie kochalismy i tak jestesmy z soba juz 10 lat. Bylo warto!

Cholera czemu ja nie poznałem takiej kobiety.

Wszystko przed toba! Chyba ze masz kobiete a zalujesz ze ja masz?:p

Miałem, ale nie wyszło. Rozstaliśmy sie, to był długi związek teraz żyje nadzieją, że będziemy jeszcze razem, kocham ją nad życie, ale ona stwierdziła, że sie wypaliło

jesli kochasz ja nad zycie to zdradze ci smutny sekret, nie odzyskasz jej... twoje emocje cie rozwala, ale jesli jestes na tyle silny, ze widzac ja calujaca sie z innym kolesiem bedziesz w stanie opanowac emocje i flirtowac z nia dalej (mimo ze w srodku palisz sie z k***icy) to mozesz do mnie napisac, dam c***are rad... :P

Racja, że emocje mnie rozwalają, nie da sie ukryć. Jest moją żoną 15 lat. I dopadł nas kryzys.