jak się pogodzic z faktem,ze stracilo sie szanse na zalozenie rodziny

ze nie bedzie mialo sie dziecka,ze do konca zycia tak naprawde bedzie sie samotnym???? jak zyc ???? ja niepotrafie :-(

a co takiego z******tego jest w posiadaniu dziecka ? to same trudności, kłopoty i brak czasu...

wszysscy tak mowia,ale jednak mimo to zdecydowana wiekszosc decyduje sie na dziecko i nie zaluje tego faktu. niestety zaluja ci ,ktorzy z roznych powodow nie maja dziecka.

Gdybyś miała kogoś takiego kto cię kocha to wszystko byłoby dobrze.Pomyśl na spokojnie kto to może być. Może jakiś chłopak z przeszłości. Może coś przeoczyłaś.

moze i stracilam swoja szanse na milosc,ale juz nie ma odwrotu . wszyscy wkolo pozakladali rodziny,zaden wolny facet bez wiekszych przejsc nie zwiaze sie z kobieta 40letnia. faceci w moim wieku szukaja mlodszych,bo chca jeszcze zalozyc pelna rodzine,licza na to ze jeszcze maja szanse na dzieci. niestety tak mowi zdecydowana wiekszosc facetow na portalach randkowych. paniom w moim wieku juz dziekuja.

A co bylas imprezowa doopodajka czy bizneslomen goniaca za kariera w corpo?

a co cie obchodzi kim była, żyła swoim życiem, nie wolno ?

i znowu te stereotypy-ani jedno ani drugie. niektorzy to maja naprawde waskie horyzonty myslowe....

Autorko, pomysl sobie, ze 1. pelno innych ludzi ma dzieci i nadrobia za ciebie norme :P 2. Europa jest coraz bardziej rozwalona i nie chciałabyś chyba skazywać wlasne dziecko na taką poniewierkę.

bo te dwa typy najczęściej zostają starymi pannami :P no to byłaś mega brzydka i tyle :)

byłam mega niesmiala. jestem dosc ladna kobieta jesli juz chcesz wiedziec. zreszta wystarczy sie rozejrzec dookola i zdecydowana wiekszosc kobiet samotnych jest dosc ladna.brzydule zakladaja rodziny i powidzialabym,ze nawet dosc szybko. nie pociesza mnie fakt,ze inni maja dzieci i wyrobia za mnie norme. mam dosc samotnosci,zblizaja sie kolejne swieta .....

no to co my ci mamy poradzic?

chcialam sie tylko wyzalic,bo nie mam komu.....

o to byłaś mega brzydka i tyle xxxxx chciales koniecznie jej pocisnac ale sie nie udalo... pogódź sie z tym

Zawsze jest szansa na miłość bez względu na wiek

Od kiedy brzydule są samotne?? Jeśli jeszcze sa chore na głowę, egoistyczne I aseksualne to jest szansa że zostaną same albo dorwa podobnego sobie barana.... Ale zazwyczaj to brzydkie sie wybiera. Prosta kalkulacja... faceci sa wyrachowani a baby głupie...te brzydkie są glupsze i wierzą nawet w to ze facet N kocha;)

to prawda że ładne dziewczyny zazwyczaj są same, a jezeli w dodatku są nieśmiałe to szanse na związek niemal zerowe. Facet nie podejdzie bo myśli że nie ma szans u takiej ładnej, a ona sama też nie zagada bo się wstydzi i koło się zamyka :(

Z reguly starymi pannami zostaja: A) imprezowa doopodajka B) karierowiczka z corpo C) aspoleczna i niesmiala istotka D) brzydula

nie twierdze ze jestem jakas bardzo ladna, ale wiem,ze do brzydkich nie naleze.

E) agresywna feninustka i mizoandryczka

Te 40 stki tak o sobie pięknie opowiadają. A to straszne k***y są, że żaden z nimi nie chciał być. Takie biedne, ale nie pamiętają jak wykańczały innych bez problemu.

F) choleryczka (to jest dopiero masakra...)

pewnie lepiej nawet wziać nieprzemyslany slub w wieku 20 lat, zaciążyc i rozwód po 2 latach, rozwódka z dzieckiem to juz brzmi o niebo lepiej :)

Podaj maila autorko. Ty samotna ja samotny to sobie pogadamy. Nie mamy nic do stracenia.

Z reguly starymi pannami zostaja: A) imprezowa doopodajka B) karierowiczka z corpo C) aspoleczna i niesmiala istotka D) brzydula xxxxxxxx ale nawet jak ktos imprezowal czy robił karierę to powtarzam... nie wasza sprawa. Nie ma przymusu małżeństwa przed 20-stką. Każda szuka kiedy przyjdzie jego czas.

Imprezowe cichodajki i duuupodajki z mojej ulicy powychodziły za mąż jako pierwsze. Takie dziewczyny są bardzo społeczne, pewne siebie i zazwyczaj ładne. Nie miały żadnego problemu z nawiązywaniem znajomości, a bywanie na imprezach, domówkach, w klubach, dyskotekach sprzyja temu. Więc szybko powychodziły za mąż, szybciej niż te ciche i spokojne szare myszki. Więc twoja teoria legła w gruzach.

Co Ty piszesz, widać nie trafiłaś do tej pory.

nic dziwnego, ze jest samotna...tyle jadu w niej siedzi, ze tylko desperat by taka chcial.

" ale nawet jak ktos imprezowal czy robił karierę to powtarzam... nie wasza sprawa. Nie ma przymusu małżeństwa przed 20-stką. Każda szuka kiedy przyjdzie jego czas." no nie ma wiec niech nie narzeka bo faceci wola mlodsza a wy sie mozecie obrazac nic wam to nie da!

Hmmm ...w moim przypadku to wszystko takie przewrotne.... Jako małolata duuużo imprezowałam cirszyłam sie życiem najwiękrzą tragedią była by ciąża ... Potem zaczełam związek ze swoim partnerem i sie wyciszyłam wtedy zapragnełam dziecka ale 2 lat i nic... Zero ciąży i depresja z tego powodu ...potem skupiłam sie na pracy i pogodziłam sie z tym że poprostu nie wychodzi i na nowo zaczeły sie imprezy poznawanie niwych ludzi ...a teraz kiedy stwierdziłam że mam jeszcze czas na dzieci nieszpodzianka ... I to już 7mc ...i teraz łapie mnie deprecha że to już koniec mojego życia teraz będe musiała w 100% oddać sie córce i zapomnieć o planach i sobie