Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tazagubiona

nie wiem czy odejsc od faceta

Polecane posty

wady wychodzą od razu?? A to ciekawe, bo właśnie obalasz mit o różowych okularach na początku zwiazku:):) Moim zdaniem wszystko zależy od rodzaju zwiazku. CZy innym jest wspólny rok dwojga studentów, a czym innym rok wspólnego mieszkania, codziennego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Oczywiście, że to facet ma się dostosować do kobiety" Możesz to jakoś uzasadnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tylu latach mieszkania z kochasiem liczysz na slub? nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli jest się wierzącym, ślub jest ważnym elementem. Obecnie jest modna niewiara i nikt tego nie neguje ale pozwólcie też na życie w związku zgodnie z wiarą. Szanujmy się bez względu na wyznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "To prawda,kumpela nie mogła nawet zabrać po 8 latach konkubinatu z mieszkania partnera,gdzie razem mieszkali nawet swojego kompletu srebrnych sztućców po swojej babci,zastawy stołowej i garnków,które kupiła sama za kupę kasy. Facet wymienił zamki w drzwiach i powiedział,że nic nie zabierze z tego mieszkania i ma się wynosić. " Bo wszystko zależy co było przyczyną rozstania, a druga kwestia to wszystko zależy z jakimi ludźmi się ma do czynienia, zarówno ze strony kobiety jak i mężczyzny. Jeśli padło stwierdzenie, ze ma się wynosić to zakładam, że kobieta zrobiła coś co spowodowało niezbyt przyjemną sytuację w związku i było na ostrzu noża. xxx wg ciebie jeśli zdradziła to nie ma prawa odebrać swoich rzeczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy za zdradę puszczacie faceta w skarpetkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxx wg ciebie jeśli zdradziła to nie ma prawa odebrać swoich rzeczy??? Nie mów mi tu o prawie, bo jeśli wykonała cios nożem w plecy faceta, to pierwsza jego reakcja będzie by wypieprzała jak najdalej. Takiej osoby nie chce się widzieć i nie zamierza się wdawać w procedury co twoje a co moje. Może jak emocje ochłonął. A jeśli w takiej sprawie jeszcze poszło o pieniądze to mnie to nie dziwi. I jak ktoś wyżej napisał, jak zdradziłby facet to nagle widziałabyś powód takiego zachowania i tłumaczyła byś to na setki sposobów, znam przypadek, gdy kobiecie ubzdurało się, że skoro mąż ją zdradził to ma prawo zatrzymać cały dom i działkę dla siebie. Jesteście hipokrytkami, cały ten wątek to manifestacja hipokryzji ze strony kobiet. Skończyły się czasy, że wszystko jest robione pod wasze widzimisię, chciałyście równouprawnienia to proszę bardzo, ale nie ma tak, że równouprawnienie wybiórcze tylko tam gdzie wam pasuje. Nie szanujecie facetów, ale oczekujecie by was szanowano. Jak tylko ma miejsce sytuacja, że ktoś nie godzi się na wasze warunki to wyżywacie go na różne sposoby nie przebierając w epitetach i definicjach. Kobiet, które mają obsesję na punkcie ślubów trzeba unikać jak ognia bo zazwyczaj takie kobiety chcą faceta sprowadzić do parteru, założyć mu kaganiec i kazać stać w kącie. przeczytałem na tym śmietniku na tyle dużo wywodów kobiet, że tylko garstka, dosłownie garstka z was jest normalna. Reszta to rozpieszczone prymitywne istoty z nastawieniem materialnym i roszczeniowym co to księcia z bajki chcą skaczącego na każde zawołanie. Wy nie wiecie czym jest miłość, wasz dobór partnera opiera się o kalkulację, a nie o uczucia. A w kwestii ślubów. To wy macie obsesję na tym punkcie, OBSESJĘ, dorabiacie jakieś wydumane znaczenia do ślubu. Same tworzycie bariery, macie tak zlasowane umysły, że ważniejszy dla was jest sam fakt by mieć ślub niż bycie szczęśliwym człowiekiem. Zabijacie to szczęście dla złudzeń... Gwarancja, dobre sobie... Już wam tu kilka bardziej doświadczonych życiowo osób napisało, że ślub nie gwarantuje wam nic, nawet w sytuacji majątku może być tak, że będziecie spłacać przez lata kredyt małżonka. Spora część z was nie ma nic, ani osiągnięć, ani pieniędzy, ani pozycji, dla takich osób to doskonała okazja wyjść za człowieka, który coś osiągnął i przekłada się to na jego status finansowy, wówczas w razie gdy wam nie wyjdzie dostajecie 50%, dlatego też tak kwiczycie i obruszacie się gdy przychodzi podpisać intercyzę i te same śpiewki się słyszy, jak kocha to intercyzy nie chce, a jak nie kocha albo nie szanuje to chce intercyzę i jakie to dla was uwłaczające i inne brednie. Wy macie tak skrajnie główki wyprane, że nie dziwi mnie fakt, że mężczyźni nie chcą ślubów i gdy naciskacie to nagle się blokują i wymijająco odpowiadają. Prawo daje wam całą paletę przywilejów, gdzie to facet jest zazwyczaj spłukany gdy nie zabezpieczy swoich interesów, a nawet jak je zabezpieczy to bywają problemy. A wy macie nagminnie postawę roszczeniową, to mi się należy, ja chcę tego, ja chce tamtego. On się ma dostosować, bo wy chcecie, to jakiś absurd i cała paleta sprzeczności. Znam przypadek gdy mężczyzna utrzymywał kobietę, pomagał jej wyjść z bardzo ciężkiej choroby, zadłużył się, wręcz krew mu oczami szła by te długi spłacić, zgnoił swoją karierę, ta sobie kupiła samochód, mieszkanie, poprawiła na jego barkach swój status finansowy, a jego traktowała jak skarbonkę, zero wdzięczności, zero spłacenia długów, byle zagarnąć pod siebie jak najwięcej, gardzę takimi osobami. Najgorsze, że w obecnych czasach takich kobiet materialistek i kalkulantek jest cała masa, to forum jest wypełnione takimi aż po brzegi. Na szczęście ja trafiłem na kobietę normalną, która nie potrzebuje papierka i nie chrzani jak to ślub jest wyrazem szacunku, to brednie! Ma taki sam stosunek do kościoła jak ja i nie udaje pobożnej katoliczki, która rozkłada nogi po kilku dniach znajomości, a później biegnie do ślubu w białej sukni... jak to robi wiele z was. Rzygać mi się chce jak czytam większość waszych roszczeniowych wypowiedzi. Zaraz oczywiście zostanę skontrowany przez jakąś smarkatą cizię, która nawet nie zrozumiała dobrze tego co wyżej napisałem, a skoro ją to ruszyła to znaczy, że o niej pisałem i zabolała prawda. Nie twierdzę, ze wszyscy faceci to ideały, dupków jest cała masa, ale to wy wybieracie sobie tych dupków z różnych powodów, a później lament. Lament jak macie dobrego faceta, i lament jak macie takiego co nie skacze na każde skinienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście ja trafiłem na kobietę normalną, która nie potrzebuje papierka i nie chrzani jak to ślub jest wyrazem szacunku, to brednie! Ma taki sam stosunek do kościoła jak ja i nie udaje pobożnej katoliczki, która rozkłada nogi po kilku dniach znajomości, a później biegnie do ślubu w białej sukni... jak to robi wiele z was. xxx twoja rozkładała nogi po kilku dniach znajomości bez bez biegania do kościoła i to znaczy że jest lepsza od nas, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo daje wam całą paletę przywilejów, gdzie to facet jest zazwyczaj spłukany gdy nie zabezpieczy swoich interesów, a nawet jak je zabezpieczy to bywają problemy. A wy macie nagminnie postawę roszczeniową, to mi się należy, ja chcę tego, ja chce tamtego. On się ma dostosować, bo wy chcecie, to jakiś absurd i cała paleta sprzeczności. xxx czyżby? w takim razie skąd cała armia samotnych matek które bezskutecznie walczą o te żałosne 300 zł alimentów na dziecko których tatuś i tak nie płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×