Czy związałybyście się z facetem, który korzystał z usług prosttutek?

Czy miałybyscie problem z zaakceptowaniem jego przeszłości, gdyby się okazało, ze gdy był sam to chodził po agencjach i korzystał też oralnie z usług pani stojącej przy ulicy. Własnie od niedawna spotykam się z facetem, wczoraj mi to jak gdyby nigdy nic powiedział, ze tak radził sobie jak był bez partnerki. Szczerze- zaskoczył mnie i czuję niechęć jakąś.

prostytutek- przepraszam za błąd w temacie, literka mi nie wskoczyła

Jestem w stanie zaakceptowac tylko deepthroat

Przeszłość jest nie ważna bo w niej nie żyjemy

Ale on może mieć jakieś syfy od tych dziwek, wiec bym się bała

Tak, dlaczego nie, a przecież wtedy był samotny i ciebie nie znał

Lepsze to niż poważniejsze związki i widmo byłych które coś dla niego znaczyły a może i znaczą :)A tak takie prostytutki służyły mu tylko do seksu, pomyślałabym o nim, że jest męski i doświadczony w tych sprawach :)

Prostytucja legalna od 15-ego roku życia! Kler do piachu!

Tak, jest bardzo doświadczony w tych sprawach, kilka lat był bez partnerki i tam chodził. Mówił, ze nie mam się czego obawiac, ze bardzo się mył po tym, ze jest napewno zdrowy

Ja bym sie zwiazal

jak nie ma syfa to spoko koleś, każdy facet chodził kiedyś na dzíwki, ale większość się nie przyzna, tak samo jak kobiety które dawały doopy za kase się nie przyznają. koleś przynajmniej uczciwie się przyznał, więc mu na tobie zależy

wolałabym nie wiedziec o prostytutkach ale o zwyklej lasce bez zobowiazan.

czy nie ma syfa powinien przebadac sie bo to cholerstwo jest uśpione i on moze nie odczuwac ale zaraza partnerkę.

Moze ale musialby sie zbadac na kazda jedna chorobe weneryczna i wirusa hpv

bedzie zdradzać

nie zadaję się z k****arzami

Jasne,o niczym innym nie marzę.Chociażby pił,bił byleby był;-)

Ewa romansu z pasierbem nie pamietasz hipokrytko?

z***biście dużo facetów kożysta z usług prostytutek i nawet o tym nie wiedzą, niektórzy nazywają je swoimi żonami

*korzystać

prostutka ne kocha,prostytuka zdadza i się p******i (np. z braćmiswojego męża, kolegami z pracy i jeszcze kur/wa rości se prawo do tytułu "żona" ...

A który dobrowolnie przyzna się, że na dziw/ki chodzi?

Jeśli zapytałaś a on odpowiedział to pytałaś na własne ryzyko i nie miej pretensji. Jeśli sam z tym wyskoczył to cham skończony.

cześć szlajko :)

Sam z tym wyskoczył własnie, zeby się doświadczeniami pochwalić

Głupi jakiś,że się pochwalił tym,że chodził na d*****.Inteligentni ludzie nie chwalą się na lewo i na prawo zdradą czy korzystaniem z usług profesjonalistek.Plebs uważa to za prestiż,że uzbierał parę groszy na d****i:-P

Przecież to tylko kupno usługi.Jak wizyta u fryzjera