Spór z mamą o drobnostkę, kto ma rację?

Byłam dziś na zakupach i znalazłam ubranie na święta dla mojej rocznej córki. Na święta zjeżdża się ok 35 osób, wiec trzeba wyglądać ;) Kupiłam córce białe body z kołnierzykiem, do tego prosta czerwona sukienka w drobną czarną kratkę i czarne rajstopy. Moja mama jak zobaczyła te rajstopy to stwierdziła, że to co najmniej niestosowne, żeby roczna dziewczynka miała rajstopy w takim kolorze. Muszą być białe i koniec. Mnie się białe nie podobają. Nie o to chodzi, że nie potrafię przeciwstawić się matce, bo i tak zrobię jak będę uważała za słuszne, ale zwątpiłam i może rzeczywiście jest to nieodpowiednie. Co sądzicie?

Najlepiej kup białe, ale pończochy. Ciekawe jaką by miała minę.

Nie ma jak awantura o p*****ly

Mysle,ze Twoja mama ma racje.Dziecko w czarnych rajstopkach niezbyt ladnie by wygladalo,poza tym nie za duzo tych kolorow?jesli body biale a spodniczka czerw moga byc biale np w jakies wzorki itp?albo jakis inny odcien,ale raczej jasne.Takie jest moje zdanie.Pozdrawiam.

Tez mi sie wydaje ze lepiej inny kolor niż czarny

Czarne beda ok. Biale tez. Tu nie o rajstopy chodzi a o wladze.

roczniak w czarnych rajstopach.... ja bym nie wybrała... to jest robienie z dziecka takiej starej malutkiej.

nie chodzi tu o władzę, bo to ja decyduje o dziecku. Nie raz juz to mojej mamie pokazałam, ale wyraziła swoje zdanie, a ja po prostu zaczęłam się zastanawiać. Nie wydaje mnie się, że to robienie starej maleńkiej, są to w końcu grube rajstopy niemowlęce, nieprześwitujące i nie z lycry.

Nie sądzę że chodzi o władzę. Po prostu kontrowersyjny kolor rajstop jak dla rocznego dziecka.

ja też jakoś nie widze takiej małej dziewczynki w czarnych rajstopach.... normalnie jak na stypę.

ok, dziewczyny, dzięki za opinię. Na tym mi zależało. Wezmę Wasze zdanie pod uwagę.

taka stara malutka, teraz czarne rajstopy a za 10 lat pewnie jej kupisz kolorowe z hello kity .

nie znam się ubranaihc dziecięcych dla malychow, dla mnie dzieci w tym co mmają wszystkie tam samo wyglądają i nie zwracam uwagi na ich ubior, ale może bardziej rajtopy podchodzące pod granatowy? fioletowy?

ja uważam, że jak najbardziej może mieć czarne rajstopy, będą idealnie pasowały do czerwonej sukienki i białej bluzki.

Jak moje dzieci były malutkie to spotkałam się kilka razy ze stwierdzeniem, że czarny jest dla małych dzieci niestosowny, bo to kolor pogrzebowy.

O jejku jejku. Każdemu życzę takich zmartwień, na prawdę. Jakby poważniejszych problemów nie było... Ja mam czarne ubrania w garderobie niemowlęcej i nic nikomu do tego. Te co się tak dziwią to pewnie z małych wąskich środowisk, co to jeszcze mało widziały i nie zdążyły przywyknąć.

to ja kiedyś byłam w sklepie i zobaczylam maleńkie rajstopki, dla 1.5-2 r dziewczynki, i były to klasyczne kabaretki, czarne z oczkami. Podniosłam je do góry i skomentowałam do ekspedientki, że to szkaradztwo podszyte pedofilią. Odpowiedziała, że kupiła córce taki model.

Biały chyba jeszcze bardziej niestosowny, bo na pogrzebach małych dzieci stosuje się biel.

tak jak wspomniałam wcześniej, to nie żadne kabaretki, pończoszki itd, tylko zwykłe czarne grube niemowlęce rajstopy.

Z ciekawości wpisałam w Google czarne rajstopy dla małego dziecka. I pokazują mi się tylko dzieci w przebraniu, np za kotka czy pszczółka i do tego czarne rajtki.

A ja nosiłam czarne rejstopy białe czerwone jakie dostałam takie miałam. Mama i tata nie kupywsly byliśmy biedni i zawsze po kuzynach ciuchy nosilismu, jakie były takie się nosiło najważniejsze aby nie chodzić nago, nawet chłopska kurtkę na codzień nosiłam jak mała byłam po bracie bo ciepła była i na zimę odpowiednią, wychowałam się na wsi

Ja kiedyś widziałam w Cubusie piżamę dziewczęcą (albo koszulę nocną) dla przedziału wiekowego - na oko - wczesne gimnazjum/późna podstawówka z napisem "Try me". :D

To jak nieodpowiednie to czemu sprzedają w sklepie takie

Dzieci - zwłaszcza tak maleńkie - w czarnych kolorach wyglądają przytłaczająco. Sama nie lubię białego - ale lubię jasne kolory. Więc np. ecru byłby tutaj też rozwiązaniem.

ale to tylko rajstopki, góra będzie jasne, spódniczka czerwona. Autorko, rób jak uważasz. Czarne sa ok.

Bo czasy się zmieniają, a mentalność osób starszych nie i dla nich ubranie dziecka w czerń może przynieść nieszczęście.

Nie lubie czerni dla malych dzieci. Bylam w szoku, gdy szwagierka kupila mi dla nienarodzonej jeszcze coreczki czarna czapke zimowa. Choc byla z kolekcji myszki mickey i miala uszka i czerwona kokardke na boku.

no ale kolor czarny to tylko dodatek, przecież dziecko cale na czarno nie będzie. Jest czerwień, jest biel i jest czern, wszystko w odpowiednich proporcjach wg mnie

Tak samo nie lubię czarnych (ciemnych) kolorów u dzieci. Spódniczka jeszcze jakoś ujdzie. Ale rajstopy? Brrr....

Tasmańska - dodatek czarnego to np. spinka, opaska, paseczek. Ale nie rajstopy. Po prostu dziewczynka będzie wyglądała smutno.