Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze teściowe tez wpier. .. się w to na co wydajecie?

Polecane posty

Gość gość

Moja mnie dziś w****ila i to porządnie. Odkąd jestem z moim to probuje udzielac Dobrych rad typu "odkladsjcie sobie byście mogli iść na większe mieszkanie (teraz mamy 50m- dwa pokoje) ale słomy zmienić bądź kupić działkę. Mamy odłożone pieniądze, ja 3 lata siedziałam z dzieckiem w domu, od września poszłam do pracy. Na rękę mam 1800-pracuje w przedszkolu, mąż 3,3. Odkładamy, tak naprawdę stać nas juz na kupno działki, nie trwonie pieniędzy a ona dziś dzwoni i mówi że jak tak będziemy wydawać ( kupi l am sobie kurtkę na zimę i komin - drugi w ciągu dwóch miesięcy) to nigdy nic nie będzie my mieć. .. bo ta ma tamto, a tamta tamto. W****ilam się porządnie. Najgorsze ze mąż podziela jej zdanie i twierdzi ze mam szmat co niemiara itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, moja skrytykowała mnie bo kupiłam zasłony w szmateksie za 30 zeta bo " mogłam przecież kupić za złotówkę" nosz ku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, coś powiedzieć jak np. by widziała, że ostro imprezujecie, wycieczki, a tu kawalerka...no ale to też nie jej sprawa...no ale dzwonić i mówić coś o kurtce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H helix
A ja mam z******tą teściową. Nie wtrąca się w nasze finanse a często sama nam robi jakieś drobne zakupy albo przywiezie obiad czy ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa czasem rzuci niby w żartach, że dziecko stroję ;)...kiedyś to mowiłam, że kupuje głównie na wyprzedażach z przeciętnej półki i to też nie jest jakiś majątek, stać nas na droższe, bo też uznaje, że nie ma sensu droższe, bo wiadomo że dziecko wyrasta...no ale też nie zamierzam jechać tylko na ubraniach z Tesco, czy Pepco, jak czasem mu teściowa kupi...po te np. spodnie po kilku praniach, czy nawet chodzeniu, to już się nie nadają do przedszkola i jaka to oszczędność, jak trzeba znów nowe kupować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz to już sie nic nie odzywam, jak coś mówi że go stroję, bo ile można tłumaczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×